- Rozmawiałem wielokrotnie z ministrem finansów, również z panem premierem, ale wszystko zależy od nowej ustawy budżetowej. Myślę, że przyszły budżet na naukę, szkolnictwo wyższe na pewno nie będzie mniejszy niż w tym roku - mówił w lipcu w rozmowie z Interią Biznes minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek.
Dziś wiemy, że zgodnie z projektem przyszłorocznego budżetu nakłady naukę i szkolnictwo wyższe przeznaczono 44,26 mld zł - o miliard złotych więcej niż w roku 2025. Nominalnie jest to wzrost, natomiast - jak podkreślił zresztą prof. Marek Konarzewski, prezes Polskiej Akademii Nauk w rozmowie z agencją Newseria - "biorąc pod uwagę inflację, to tak naprawdę stoimy w miejscu".
Naukowcy z Torunia alarmują ws. radioteleskopu
Pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej zaplanowano na najbliższy czwartek. Środowiska naukowe chciałyby, aby pieniędzy na rozwój polskiej nauki było więcej. Co więcej, nie chodzi nawet o zwiększenie finansowania, ale jak się okazuje - o jego utrzymanie.
W poniedziałek naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaalarmowali za pośrednictwem mediów społecznościowych, że MNiSW wstrzymało finansowanie największego radioteleskopu w Polsce na najbliższe trzy lata. Chodzi o kwotę 600 tys. zł rocznie.
"Oznacza to, że od 1 stycznia przyszłego roku 32-m radioteleskop RT4 UMK pod Toruniem być może wstrzyma swoją aktywność, co w praktyce by oznaczało koniec życia tego polskiego instrumentu. Długofalowy, ponad 20-letni projekt obserwacji obłoków protogwiazdowych w pasmach masera metanolowego, czy uruchomione w ostatnich latach monitorowanie źródeł szybkich błysków radiowych zostaną zakończone, grupy naukowe najpewniej się rozpadną. O globalnej współpracy w ramach obserwacji interferometrycznych VLBI nie wspominamy, bo to codzienność" - czytamy w oświadczeniu.
O sprawie informował też rektor toruńskiej uczelni podczas przemówienia okolicznościowego.
Politycy krytykują działania rządu
Już następnego dnia kwestia finansowania radioteleskopu odbiła się szerokim echem na scenie politycznej - od prawa do lewa. "Dywersją, sabotażem i atakiem na polską naukę" określił tę sytuację Sławomir Mentzen z Konfederacji.
"Wielokrotnie zwiedzałem Obserwatorium jako dziecko, przyjeżdżałem tam w ramach koła astronomicznego w liceum, a także w ramach studiów na Wydziale Fizyki i Astronomii UMK. Mam do tego radioteleskopu sentyment. Jest on dumą mojego wydziału i całego uniwersytetu. I właśnie przeczytałem, że rząd Tuska wstrzymał mu finansowanie. Nie ma 600 tysięcy złotych na dalsze funkcjonowanie radioteleskopu!" - podkreślił.
Problem skomentował także z mównicy sejmowej Adrian Zandberg z partii Razem. Podkreślił, że brak środków pieniężnych na radioteleskop to "wierzchołek góry lodowej".
Rząd obiecuje pieniądze na radioteleskop
Do sprawy odniósł się rząd. Premier Donald Tusk poinformował, że otrzymał informację na ten temat od ministra Kulaska.
- Radioteleskop w Toruniu dostanie do końca roku finansowanie - zapewnił.
Przyszłość finansowania radioteleskopu skomentował też szef MNiSW.
"Nie ma mowy o odrzuceniu wniosku dotyczącego toruńskiego radioteleskopu. Został zaopiniowany pozytywnie i czeka na finansowanie. Musimy jednak poruszać się w ramach planu finansowego, który w tej chwili uniemożliwia natychmiastowe sfinansowanie wszystkich dobrze ocenionych projektów" - napisał na portalu X,
Dodał, że rząd działa tak, "aby projekt otrzymał finansowanie jeszcze w tym roku".
UMK: Nie spodziewaliśmy się tego
Radioteleskop działa w trybie ciągłym, 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Rzecznik UMK prof. Patryk Tomaszewski potwierdził PAP, że wniosek opiewał na 1,8 mln zł na trzy lata. Zaś dyrektor Instytutu Astronomii UMK, dr hab. Krzysztof Katarzyński, prof. UMK, przekazał agencji, że pieniądze są przeznaczane na bieżącą działalność.
- To nie są środki na rozwój, bo na to są inne granty. Ciężko mówić o szoku, bo jak startuje się w konkursie, to zawsze istnieje możliwość, że się w nim nie wygra. Zaskoczenie było, nie spodziewaliśmy się tego - powiedział, podkreślając, że radioteleskop działa w sieci, w której są radioteleskopy z całej Europy, ale i z Chin, Japonii, Korei, RPA.
- Tej jesieni pokażemy, że sięgać gwiazd to nie jest pusty slogan - mówił we wrześniu szef MNiSW podczas inauguracji trasy naukowo-technologicznej polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Wkrótce okaże się, czy słowa mają przełożenie na konkretne decyzje.
Paulina Błaziak









