Nikkei zyskał dzięki funduszom
W trakcie dzisiejszych notowań indeks Nikkei225 zyskał na wartości 1,5 proc. Główny indeks giełdy w Tokio zakończył dzień na poziomie 9562,05 pkt. po wcześniejszym wyznaczeniu dwumiesięcznego minimum.
Reuters zaznaczył, że otwarcie dwóch nowych funduszy inwestycyjnych mogło pomóc rynkowi. Daiwa Asset Management zebrał około 27,2 mld jenów w wyniku utworzenia funduszu, a wczoraj 31,9 mld jenów zabrała nowa propozycja Nomury. Traderzy przypuszczają, że część tej gotówki trafiła na rynek.
Wsparciem dla wycen wcześniej przecenionych akcji był także proces zamykania krótkich pozycji. Wczoraj indeks zakończył dzień spadkiem o 0,57 proc., na co wpływ miał m.in. spadek ceny Tepco o 5,4 proc. Operator elektrowni Fukusima potwierdzi fakt stopienia rdzeni.
Sień sklepów Focus DIY Group jest gotowa do sprzedaży w ramach zarządu nad grupą. Zarządca z ramienia Ernst and Young, Simon Allport poinformował, że udało się zabezpieczyć 900 etatów w związku ze sprzedażą 55 sklepów, ale przedsiębiorstwo jako całość nie zostało uratowane. Zawarto trzy oddzielne umowy, a teraz trwają prace nad sprzedażą pozostałych aktywów. "Brytyjscy detaliści muszą się mierzyć z ciężkimi warunkami rynkowymi, a branża DIY charakteryzuje się wysoką konkurencją i tylko najsilniejsi będą w stanie przetrwać." Faktycznie, przed południem Kingfisher, który jest właścicielem B&Q, zyskiwał na wartości 1,79 proc. Travis Perkins rósł o
3,2 proc. Obie spółki dokonały zakupu części sklepów DIY.
Dom mody odzieży luksusowej Burberry opublikował informację, że w roku zakończonym 31 marca 2011 roku przychody wrosły o 27 proc. do 1,5 mld funtów. Skorygowany zysk przed opodatkowaniem wzrósł o 40 proc. do 298 mln funtów, a wielkość rocznej dywidendy wzrosła o 43 proc. do 20p. Jednakże Reuters donosi, że pomimo tak dobrych wyników, cena spółki spadła, gdyż zasugerowano możliwość spadku marży oraz poinformowano, że coraz większa część gotówki jest inwestowana. Przed południem wycena spółki spadała o
3,18 proc., choć indeks FTSE100 zyskiwał na wartości 0,19 proc. Agencja dodała, że początkowe wzrosty cen akcji w Europie zniknęły, a wiele indeksów notuje spadki. Niemiecki DAX spadał o 0,5 proc., a francuski CAC-40 spadał o 0,02 proc. "Pomimo ciężkich warunków prowadzenia działalności inwestujemy, by zapewnić wzrost naszego portfela w przekroju różnych kanałów dytrybucji, regionów oraz produktów" powiedziała szefowa Burebrry Angela Ahrendts.
Cena ropy osłabła po ustanowieniu szczytu ostatnich dwóch tygodni, gdyż pojawiły się wątpliwości, czy ta zwyżka cen była uzasadniona. Bloomberg donosi, że cena ropy w dostawie czerwcowej w Nowym Jorku wzrosła do 101,9 dolarów za baryłkę, a później spadła do 100,85. Podobnie po wczorajszym wzroście o 2,1 proc. ropa Brent straciła dziś na wartości do poziomu 114,25. Poranny wzrost pojawił się dzięki informacji o zapasach, które wskazywały na to, że zapasy oleju grzewczego i oleju napędowego spadły do najniższego poziomu od sierpnia 2009 roku. Tymczasem wyceny pszenicy wzrosły o 1,5 proc. na giełdzie w Chicago osiągając 8,0875 dolara za buszel, co miało związek z obawami, że zbiory będą niższe w skutek suszy w Europie.