Odsłona założeń budżetu na 2003
Rząd kończył dyskusję nad założeniami budżetu na 2003 r., po przerwaniu jej 18 bm., gdy premier pojechał spotkać się z kanclerzem Niemiec. Ministrowie debatowali w Klarysewie, by spokojnie rozmawiać z dala od prasy.
Specjalne posiedzenie rządu poświęcone tylko budżetowi na 2003 r., które odbyło się w piątek w Klarysewie pod Warszawą, nie zakończyło się ostatecznym przyjęciem założeń. Jak po posiedzeniu powiedział rzecznik Michał Tober, założenia budżetu na 2003 r. rząd przyjmie 2 lipca. Lecz już dziś wiele wiadomo o dokumencie, choć bieżącą ocenę utrudnia to, że ministrowie zgodzili się na dalszą konsolidację, czyli - na likwidację kolejnych agencji i funduszy, z dotychczas wydzielonymi finansami. W piątek o zamiarze tym mówił Marek Belka, wicepremier i minister finansów, prezentując niektóre dane z założeń budżetu.
Realne tempo wzrostu gospodarczego w 2003 r. sięgnie 3,1 proc. PKB, inflacja - 3 proc. Szybszy niż w tym roku wzrost ma być wynikiem odwrócenia spadkowej tendencji w nakładach inwestycyjnych, polepszeniu koniunktury i ożywieniu gospodarczemu na Zachodzie Europy
Projekt budżetu rząd wniesie do Sejmu do końca września.