Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu USA (OFAC) domagało się od Raiffeisen Banku - jednej z ostatnich zachodnich instytucji bankowych, które działają w Rosji po wybuchu wojny - informacji o konkretnych transakcjach i klientach, które bank dalej obsługiwał. Bank miał na to czas do lutego.
Odpowiadając na pytania agencji Reuters, bank poinformował, że otrzymał prośbę z OFAC w styczniu. Chodziło o "wyjaśnienie działalności płatniczej obsługiwanej przez RBI w świetle ostatnich wydarzeń związanych z Rosją i Ukrainą" - przekazał Reuter w piątek.
Raiffeisen Bank ogranicza transakcje walutowe
Z kolei jak podał w piątek Frank Media, austriacki RBI, który do niedawna miał jedną z najbardziej rozbudowanych sieci kontaktów w Rosji, obecnie utrzymuje je na tym samym poziomie z zaledwie pięcioma graczami.
"W przypadku wszystkich innych ograniczył liczbę i wielkość transakcji walutowych" - pisze Frank Media.
Portal wskazuje, że bank konsekwentnie ograniczał ryzyko od wiosny 2022 r., to jednak w ostatnim czasie jeszcze bardziej zmniejszył swoją działalność i zaczął zamykać konta korespondencyjne w rosyjskich instytucjach kredytowych. Frank Media pisze, że tylko w przypadku pięciu rosyjskich banków pozostawił je na wcześniejszym poziomie. Nie ujawnił jednak o jakie banki chodzi.
"Pozostałe rosyjskie banki, którym świadczymy usługi korespondencyjne, otrzymały indywidualne instrukcje dotyczące maksymalnej liczby płatności w dolarach amerykańskich i euro, które RBI jest gotowe przetworzyć. Limity te są zgodne z liczbą płatności, które te banki przetwarzały za pośrednictwem RBI przed wybuchem wojny" — stwierdził w swojej odpowiedzi na prośbę Frank Media przedstawiciel RBI.
Portal zauważa także, że według źródeł podobne kroki rozważa Deutsche Bank.
Raiffeisen osiągnął w zeszłym roku - jak podaje Reuters - zysk netto w wysokości około 3,8 miliarda euro, w dużej mierze dzięki 2 miliardom euro zysku z działalności w Rosji. Rosjanie zdeponowali w banku ponad 20 miliardów euro.
