Rok trochę lepszy
W tym roku koniunktura w budownictwie spadnie o około 3,2 proc., podczas gdy w całym 2001 roku produkcja budowlana zmalała o 7 proc. - wynika z ocen ekspertów, którzy przedstawili wystawcom targów BUDMA prognozy dla branży.
Prezentujące się na poznańskich targach przedsiębiorcy z branży budowlanej miny mieli nietęgie. Jednak eksperci przekonywali ich, iż mimo tego, że w tym roku nadal produkcja będzie maleć, to jednak pod koniec roku powinny pojawić się pierwsze symptomy ożywienia za sprawą m.in. uruchomienia unijnych środków pomocowych.
Pewnien optymizm mozna wyczuć także wśród wystawców, w tym również zagranicznych. Chcemy wejść na rynki Europy Środkowej i Wschodniej, a przecież polski rynek z blisko 40 mln mieszkańców jest największym, najbardziej obiecującym. Chcemy do Polski eksportować ok. 15 proc. produkcji, czyli ok. 5 tys. m. sześc. sklejki - deklaruje Dymitr W. Karpow, dyrektor zarządzających rosyjską firmą EuroForest Company.
Eksperci w swoich prognozach wspomnali, iż oczekują oni szczególnego rozwoju w budownictwie przemysłowym. Szacują, że jego wartość ma wzrosnąć z poziomu 2,4 mld dolarów do 4,8 mld dolarów w 2010 roku. Nadzieją dla polskich firma okazać się może także eksport produkcji budowlanej. Specjaliści podkreślają, że obiecującym kierunkiem może być Rosja, zwłaszcza, że oczekują oni pozytywnych efektów wizyty prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Natomiast część wystawców (z pawilonu nr 25) domaga się rekompensaty za czwartkowe spotkanie prezydentów, gdyż jak twierdzą dostęp do ich ekspozycji był bardzo ograniczony i dla nich ten dzień był stracony.