Śląsk wśród zagrożonych regionów. Europejski problem górnictwa

Rychłe odejscie od energetyki węglowej będzie problem nie tylko w Polsce. Wiele regionów w Europie zmierzy się z przewidywaną już dzisiaj falą bezrobocia i problemami społecznymi charakterystycznymi dla strukturalnych zmian w gospodarce.

Rząd, samorządy i branża okołogórnicza w Polsce pracują nad ogólnokrajowym oraz nad regionalnymi planami transformacji społeczno-gospodarczej, związanymi z odchodzeniem od węgla. W Polsce zmiany w polityce energetycznej dotyczą przede wszystkim Śląska, ale w całej Europie w podobnej sytuacji jest aż 108 regionów.

Aby europejskie ośrodki górnictwa - w którym zagrożonych jest łącznie 237 tys. etatów - jak najlepiej przygotować na przekształcenia, Unia Europejska w ramach programu ESPON (badającego zrównoważony rozwój regionów Europy) organizuje platformę wymiany doświadczeń między rządami i samorządami.

Reklama

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Celem tych konsultacji jest wsparcie w podejmowaniu trafnych decyzji, przede wszystkim w zakresie innowacji, inwestycji czy rozwoju przedsiębiorczości.

- Do 2025 r. na Śląsku i w Małopolsce zlikwidowanych zostanie łącznie ponad 4000 miejsc pracy. Ale podobne redukcje etatów dotkną czeskich Karlowych Warów, Ujścia nad Łabą i Moraw oraz niemieckiej Nadrenii Północnej-Westfalii czy Brandenburgii - przypomina ekspert ESPON Vassilen Iotzov.

Czechy od 2017 r. realizują program transformacji gospodarczej rejonów górniczych, który pokrywa się z priorytetowymi kategoriami działań zalecanymi przez Unię Europejską przy korzystaniu ze środków z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (ang. Just Transition Fund; JTF), dysponującego łączną kwotą 17,5 mld EUR.

- Cztery lata temu czeski rząd przyjął strategię RE:START, zapewniającą systemową i długoterminową pomoc regionom: Karlowe Wary, Ujście nad Łabą i Morawy. Przede wszystkim inwestujemy w rozwój małych i średnich przedsiębiorstw, badania i innowacje oraz wsparcie dla osób poszukujących pracy w nowych sektorach gospodarki - podkreślają Milada Hronkova i Milos Soukup, przedstawiciele czeskiego Ministerstwa Rozwoju.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Kathrin Schneider, szefowa kancelarii premiera Brandenburgii oraz b. minister infrastruktury i rozwoju tego landu przyznaje, że choć skuteczne działania na rzecz klimatu mają zasięg globalny i ponadnarodowy, to nie należy zapominać, że ich skutki będą widoczne głównie na poziomie regionalnym.

- Odejście od węgla brunatnego to dla wschodnioniemieckich regionów przemysłowych, takich jak Łużyce, drugie - po zjednoczeniu kraju - tak przełomowe i budzące wiele obaw wydarzenie. Dlatego tak istotne jest, aby działania polityczne uwzględniały również kryteria społeczne - przekonuje Schneider.

W ramach podejmowanych środków zaradczych Brandenburgia postawiła na inwestycje w niskoemisyjne przedsiębiorstwa, w tym m.in. rozbudowę zakładu naprawczego Deutsche Bahn czy stworzenie nowej elektrowni wykorzystującej OZE.

Na wsparcie takich regionów jak niemieckie Łużyce, polski Śląsk czy czeskie Morawy przeznaczone są środki unijne z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (JTF). Główne cele wskazane przy korzystaniu ze środków funduszu to wspieranie działalności B+R (badania i rozwój), inwestycje produkcyjne w MŚP, w tym w przedsiębiorstwa typu startup. oraz ułatwienia w tworzeniu nowych firm i pomoc w podnoszeniu kwalifikacji pracowników.

JTF jest opiewającym na 17,5 mld EUR instrumentem wdrażania unijnych celów związanych z europejskim "Zielonym Ładem", którego celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Środki te mają pomóc państwom członkowskim w wygaszaniu przemysłu ciężkiego i inwestowaniu w odnawialne źródła energii.

Największy strumień pieniędzy popłynie do tych regionów UE, których gospodarka oparta jest dziś na wydobyciu i przetwarzaniu węgla - czyli szczególnie narażonych na wzrost bezrobocia i stagnację ekonomiczną w najbliższych dekadach.

- Polityka klimatyczna realizowana przez UE będzie miała nierównomierny wpływ na poszczególne regiony i ich społeczności lokalne. Dlatego muszą jej towarzyszyć działania gwarantujące, że nikt nie pozostanie w tyle - podkreślają eksperci ESPON.

Jak przypominają, wśród trzech głównych filarów JTF są następujące działania:

- wspieranie działalności B+R poprzez inwestycje w projekty badawcze oraz wspieranie transferu zaawansowanych technologii;

- inwestycje produkcyjne w MŚP, w tym przedsiębiorstwa typu startup, prowadzące do dywersyfikacji gospodarczej i restrukturyzacji ekonomicznej;

- wsparcie w tworzeniu nowych firm m.in. poprzez inkubatory przedsiębiorczości i usługi konsultingowe oraz podnoszenie bądź zmiana kwalifikacji pracowników, jak również pomoc w znalezieniu pracy.

***

ESPON jest programem badawczym obejmującym wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej oraz Wielką Brytanię, Islandię, Lichtenstein, Norwegię i Szwajcarię. Jest platformą współpracy rządów i samorządów z wieloma ośrodkami akademickimi i instytutami badawczymi. Zadaniem programu jest monitorowanie tendencji gospodarczych, społecznych i środowiskowych w Europie.

***


PAP
Dowiedz się więcej na temat: węgiel | górnictwo | odnawialne źródła energii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »