Donald Trump poinformował, że osiągnął porozumienie z Chinami w sprawie pierwiastków ziem rzadkich i minerałów krytycznych. Ma ono obowiązywać przez rok. Jak dodał, postanowił też obniżyć o połowę cła związane z fentanylem nałożone na Pekin przez jego administrację. Wcześniej Trump mówił, że zdecyduje się na taki krok, jeśli Chiny będą ściślej kontrolować eksport prekursorów fentanylu.
Donald Trump o szczegółach porozumienia z Xi Jinpingiem
Przywódcy Chin i USA spotkali się w Korei Południowej, w Busan, korzystając z okazji, jaką stworzył odbywający się tam szczyt organizacji Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC). Rozmowa trwała godzinę i 40 minut. Było to pierwsze spotkanie Trumpa i Xi od sześciu lat.
"Kwestia pierwiastków ziem rzadkich została rozwiązana" - mówił Trump dziennikarzom na pokładzie Air Force One, podczas lotu powrotnego do USA. Wyjaśnił, że 12-miesięczne porozumienie będzie negocjowane co roku.
Wcześniej Chiny zapowiadały, że wprowadzą ograniczenia co do eksportu metali ziem rzadkich, kluczowych dla rozwoju licznych dziedzin współczesnej gospodarki. Jako że Państwo Środka odpowiada za 71 proc. globalnej produkcji tych metali, byłby to cios dla wielu państw. Donald Trump w odpowiedzi na te zamiary zagroził Pekinowi odwetem - mówił, że nałoży na chiński eksport dodatkowe 100-procentowe cła. Ten ekstremalny scenariusz ostatecznie się nie zrealizuje.
Łączne cła na chiński eksport mają zostać obniżone z 57 proc. do 47 proc. (po zredukowaniu z 20 proc. do 10 proc. ich komponentu dotyczącego ceł "fentanylowych" - Trump nałożył je na Pekin na początku tego roku).
W zamian Pekin "dołoży wszelkich starań, aby powstrzymać stosowanie fentanylu" i wznowić zakupy amerykańskiej soi i innych produktów rolnych - przekonywał amerykański prezydent, którego słowa cytuje CNBC.
Podczas rozmowy przywódcy poruszyli też temat sprzedaży amerykańskich chipów do Chin, ale - jak zapewnił Trump - nie ma mowy o zgodzie na eksport najbardziej zaawansowanych procesorów produkowanych w USA (chodzi o procesory najnowszej generacji Blackwell firmy Nvidia).
Trump zapowiedział też, że w kwietniu odwiedzi Chiny. Jak dodał, nie rozmawiał z Xi Jinpingiem o kwestii Tajwanu.
Pojawiła się za to kwestia Ukrainy - według Trumpa, Chiny i USA będą współpracować w celu zakończenia wojny wywołanej agresją Kremla na Kijów.
"W skali od 1 do 10, spotkanie to oceniam na 12" - podsumował.
Porozumienie Trump-Xi. Reakcja rynków
CNBC zauważa, że giełdy w Azji niemal nie zareagowały na porozumienie Trump - Xi: około 6:30 czasu polskiego główne azjatyckie indeksy lekko zniżkują po tym, jak wcześniej wahały się między zwyżkami a spadkami. Na giełdzie w Szanghaju spadki są niewielkie, rzędu 0,3-0,4 proc. Podobną skalę zniżki widać w przypadku głównego japońskiego indeksu Nikkei.
Analitycy, których cytuje Reuters, zwracają uwagę, że być może rynki oczekiwały, iż komponent "fentanylowy" taryf na Pekin zostanie całkowicie zniesiony - tymczasem Trump zredukował go jedynie o połowę.
Kurs eurodolara jest w miarę stabilny i wynosi 1,16. Skala umocnienia dolara jest nieznaczna, ponieważ inwestorzy zredukowali swoje oczekiwania co do obniżki stóp procentowych w USA w grudniu. Fed obniżył wprawdzie stopy procentowe w środę 29 października o 25 punktów bazowych, to poziomu 3,75-4,00 proc., ale szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell zastrzegł, by nie zakładać, iż na grudniowym posiedzeniu nastąpi kolejna obniżka.
Katarzyna Dybińska











