Unijne wahania

Przywódcy Unii Europejskiej coraz bardziej skłaniają się ku wyznaczeniu roku 2005-ego jako daty rozszerzenia piętnastki - twierdzi brytyjski "Daily Telegraph".

Przywódcy Unii Europejskiej coraz bardziej skłaniają się ku wyznaczeniu
roku 2005-ego jako daty rozszerzenia piętnastki - twierdzi brytyjski "Daily
Telegraph".

Wahają się, czy przyjąć wówczas zaledwie kilka najbardziej przygotowanych

państw, czy też powiększyć Unię aż o dziesięciu nowych członków, o czym

mówił niedawno unijny komisarz do spraw rozszerzenia Gunter Verheugen.

Na przyjęcie do Unii Bułgaria i Rumunia będą najprawdopodobniej musiały

poczekać do roku 2007-ego, zaś Turcja jeszcze dłużej.

Wybór roku 2005-ego nie jest przypadkowy. Do tego czasu zakończy się program

pomocy dla uboższych państw Unii - Hiszpanii, Portugalii, Irlandii i Grecji,

uzyskane dzięki temu środki będzie można przeznaczyć na pomoc dla nowych

Reklama

członków. Niemiecki rząd, który obawia się kosztów rozszerzenia i napływu

imigrantów ze wschodu chce też by rozszerzenie Unii nie stało się przedmiotem

dyskusji w kampanii wyborczej 2002-ego roku.

Zdaniem "Daily Telegraph" dodatkowym znakiem wskazującym na rok 2005-y

jest zapowiedziana dopiero na rok 2004-y kolejna konferencja międzyrządowa,

dotycząca reformy unijnych instytucji.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Twierdzi | przywódcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »