W październiku zatrudnienie wyższe o 1,1 proc. rok do roku

W październiku przeciętne zatrudnienie było o 1,1 proc. wyższe w ujęciu rocznym i wyniosło 5 mln 607,6 tys. Wynagrodzenie brutto było wyższe o 3,3 proc. rdr i wyniosło 4 tys. 110, 77 zł - podał w środę Główny Urząd Statystyczny.

Zatrudnienie w październiku w porównaniu do września wzrosło o 0,3 proc., a od początku roku o 0,2 proc. W okresie od stycznia do października 2015 r. zatrudnienie wzrosło o 1,2 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2014 r.

Wynagrodzenia w październiku 2015 r. były o 1,3 proc. wyższe niż miesiąc wcześniej, natomiast w okresie od stycznia do października 2015 r. były wyższe o 3,5 proc. niż w tym samym czasie 2014 r.

Ekonomiści szacowali, że w październiku wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 3,6 proc. w ujęciu rocznym, a zatrudnienie wzrosło o 1 proc. w ujęciu rocznym - wynika z konsensusu opracowanego przez PAP.

Reklama

W ciągu całego 2016 r. ekonomiści oczekują spadku bezrobocia z 9,9 proc. do 9,3 proc.

- - - - -

Komentarz Work Service: Zatrudnienie rośnie, ale większe podwyżki dopiero w Nowym Roku

Gospodarka nie zwalnia tempa i cały czas generuje nowe miejsca pracy. Jak podał dziś GUS zatrudnienie w październiku wyniosło 5607,6 tys. osób, a więc o 63 tys. więcej niż przed rokiem. Wzrosły też wynagrodzenia, a jak zapowiadają eksperci Work Service, jeszcze większych podwyżek możemy doświadczyć w przyszłym roku.

Październik potwierdził utrzymującą się dobrą kondycję polskiej gospodarki. Zatrudnienie na poziomie 5607,6 tys. osób to rekordowy wynik w tym roku.

- Październik rozpoczyna ostatni kwartał roku, w którym zwykle obserwujemy dwa silne trendy wpływające na rynek pracy. Z jednej strony kończą się prace sezonowe wykonywane w okresie letnim, co powoduje zmniejszenie zatrudnienia choćby w branży budowlanej czy rolnej. Z drugiej strony pojawiają się nowe rekrutacje do prac tymczasowych związanych z sezonem świąteczno-noworocznym. Wzmożone zapotrzebowanie na dodatkowe ręce do pracy mają sektory logistyki, handlu i usług, działające w tym czasie na pełnych obrotach. Z naszych prognoz wynika, że polska gospodarka będzie potrzebowała w tegorocznym okresie świątecznym co najmniej 25 tys. dodatkowych pracowników. Powinno to w istotny sposób zbilansować wygaszanie części prac sezonu letniego, szczególne, gdy będziemy mieć do czynienia z łagodną zimą - mówi Tomasz Hanczarek, prezes Work Service.

Obok większej liczby miejsc pracy, w październiku mogliśmy zauważyć wzrost płac. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyniosło 4110,77 zł, co oznacza wzrost o 3,3 proc. rok do roku, a także wzrost w stosunku do minionego miesiąca. Jak zauważa prezes Work Service, w przyszłym roku powinniśmy obserwować jeszcze większą dynamikę wzrostu płac.

- Rynek pracy w Polsce jest wydrenowany z pracowników. Pracodawcy skupili się w tym roku na rekrutowaniu i obsadzaniu nowopowstałych stanowisk. W I półroczu br. w stosunku do analogicznego okresu 2014 r. o ponad 2,5 proc. wzrosło zatrudnienie w sektorze przetwórstwa przemysłowego, o ponad 3,5 proc. w informacji i komunikacji, o ponad 2 proc. w sektorze transportu i gospodarki magazynowej. Dodatkowe rekrutacje nie pociągnęły za sobą dynamicznego wzrostu wynagrodzeń, choć utrzymująca się deflacja zapewnia realnie większe zasoby w portfelach. Jestem jednak przekonany, że w kolejnym roku, który jeszcze bardziej umocni pozycję pracowników, więcej przedsiębiorstw zdecyduje się na podniesienie uposażeń, jak i poprawę pozostałych warunków zatrudnienia. Największa walka o wykwalifikowanych fachowców będzie toczyć się w branżach, których już dziś dotkliwie brakuje rąk do prac, takich jak informatyka, motoryzacja czy logistyka. W tych sektorach to wynagrodzenia będą głównym czynnikiem decydującym o atrakcyjności oferty zatrudnienia - dodaje Hanczarek.

Work Service

- - - - -

Komentarz Credit Agricole Bank Polska: Dynamika wynagrodzeń zgodna ze średniookresowym trendem

Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w październiku do 3,3 proc. r/r wobec 4,1 proc. we wrześniu, kształtując się poniżej naszej prognozy (3,7 proc.) i konsensusu rynkowego (3,6 proc.). Uważamy, że spowolnienie wzrostu płac wynikało najprawdopodobniej z ustąpienia wrześniowego efektu przesunięć wypłat zmiennych składników wynagrodzenia w niektórych działach sektora przedsiębiorstw. W kierunku zmniejszenia dynamiki wynagrodzeń pomiędzy wrześniem a październikiem oddziaływała również niekorzystna różnica w liczbie dni roboczych (we wrześniu br. liczba dni roboczych była taka sama jak w 2014 r, podczas gdy w październiku br. była ona o 1 mniejsza niż w 2014 r.), obniżająca dynamikę płac pracowników zatrudnionych na akord.

W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach wzrosły w październiku o 4,0 proc. r/r wobec 4,9 proc. we wrześniu, co było efektem wzrostu inflacji CPI (do -0,7 proc. r/r w październiku wobec -0,8 proc. we wrześniu, por. MAKROpuls z 13.11.2015) oraz zmniejszenia nominalnej dynamiki wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw.

Wzrost zatrudnienia w październiku najsilniejszy od 2007 r.

Według danych GUS, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się w październiku o 14,1 tys. m/m wobec wzrostu o 5,5 tys. we wrześniu. Jest to jednocześnie najsilniejszy miesięczny wzrost zatrudnienia w październiku od 2007 r. (27,0 tys.) W naszej ocenie silny wzrost zatrudnienia w październiku wynika z szerokiego zakresu poprawy sytuacji na rynku pracy. Roczna dynamika zatrudnienia wzrosła w październiku do 1,1 proc. wobec 1,0 proc. we wrześniu. Szacujemy, że realne tempo wzrostu funduszu płac (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia) w przedsiębiorstwach wyniosło w październiku 5,2 proc. r/r wobec 6,0 proc. we wrześniu i 5,3 proc. w III kw., co stanowi nieznaczne ryzyko w dół dla naszej prognozy konsumpcji w IV kw. (3,3 proc. wobec 3,1 proc. w II kw.).

Naszym zdaniem, rynek pracy w Polsce zbliża się do stanu równowagi. Mimo to, nie oczekujemy aby w najbliższych kwartałach w gospodarce miał miejsce silny wzrost wynagrodzeń. Będzie to w naszej ocenie wynikać z szeregu czynników: obniżenia naturalnej stopy bezrobocia w wyniku reform urzędów pracy wprowadzonych w ub.r. przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, większych wolnych zasobów pracy w gospodarce niż sugerowałaby to stopa bezrobocia, niskiego poziomu uzwiązkowienia w zakładach pracy, możliwości realokacji produkcji do państw o niższych kosztach pracy oraz migracji powrotnych Polaków i napływu imigrantów z Ukrainy (por. MAKROmapa z 16.11.2015).

Dzisiejsze dane są - naszym zdaniem - neutralne dla kursu złotego i rynku długu.

Jakub Olipra, Credit Agricole Bank Polska

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »