Wybór prezesa NBP na drugą kadencję. Jest rekomendacja Komisji Finansów Publicznych

Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturą prof. Adama Glapińskiego na kolejną kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego. Za było 27 posłów, przeciw 26, jeden się wstrzymał od głosu. Teraz kandydatura Adama Glapińskiego musi jeszcze zostać zaakceptowana przez Sejm w głosowaniu. Wcześniej podczas posiedzenia komisji odbyła się dyskusja.

- Upolitycznił pan politykę monetarną, osłabiał pan przez wiele lat złotówkę. Namawiał pan obywateli do brania kredytów i nie reagował kiedy rząd w sposób nagminny wprowadzał różne bodźce inflacyjne - powiedziała posłanka koła Polska 2050 Paulina Hennig-Kloska podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych, która w środę zajmowała się wnioskiem prezydenta RP o powołanie Adama Glapińskiego na kolejną kadencję prezesa NBP. - To co robi dziś prezes NBP jest obroną polskiej waluty - mówił z kolei Marek Suski (PiS).

Hennig-Kloska wskazała, że jeszcze w 2021 r. prezes NBP nie wydał żadnej rekomendacji przy lawinowo rosnącym zadłużeniu Polaków. - Pan się zachowywał jak doradca handlowy rządu. Mówicie, że za inflację w Polsce odpowiada Europa, Covid-19 i wojna. Warto odświeżyć pamięć: czy pan pamięta, kiedy przekroczyliśmy w Polsce cel inflacyjny. W lutym 2020 r. inflacja sięgnęła 4,7 proc. A pan właśnie wtedy przekonywał Polaków, że czeka nas era niskich stóp, że mamy cud gospodarczy i nie uprzedzał przed żadnymi ryzykami - mówiła posłanka.

Reklama

- Pan przez 6 lat upolityczniał politykę monetarną państwa obchodząc konstytucję dbając o reelekcję finansując politykę rządu. NBP nie powinien finansować deficytu budżetowego, a wy obchodzicie ten zapis literalnie od wielu miesięcy. (...) Osłabiał pan przez wiele lat złotówkę. Osłabianie polskiej waluty zaczęło się od tego, że NBP przeprowadzał interwencję (na rynku walutowym -red.) - kontynuowała posłanka Polska2050 i argumentowała, że celem było nie wsparcie eksportu, ale wypracowanie zysku.

- Namawiał pan obywateli do brania kredytów i nie reagował kiedy rząd w sposób nagminny wprowadzał różne bodźce inflacyjne - dodała Hennig-Kloska.

"Liczby się bronią, gratuacje"

Adam Gawęda (PiS) dziękował Glapińskiemu za jego 6 lat na stanowisku prezesa NBP.

- 6 lat to bardzo dobry okres rozwoju gospodarczego Polski, stabilizowania złotówki, to pana zasługa - mówił Gawęda.

Broniąc prezesa NBP w kontekście wysokiej inflacji na świecie odwołał się do ceny uprawnień za emisję CO2 i wskazał na problemy z dostawami towarów i uzależnienie Europy od surowców z Rosji. - Czy zatem polityka klimatyczna komplikuje wyzwania stojące przed polityką pieniężną - pytał Gawęda.

- Prezentacja pana podsumowania mówi sama za siebie. Te liczby same się bronią i za to gratulacje - dodał poseł Zdzisław Sipiera (PiS) zachęcając Glapińskiego do kontynuowania wykładów dla studentów.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

"Co pan powie tym co mają kredyty?"

Katarzyna Lubnauer pytała o to, co Glapiński powie tym, którzy się zadłużali w 2021 r. (przy rekordowo niskich stopach proc.), a dzisiaj muszą płacić raty o ponad 60 proc. wyższe. - Jakie ma pan rady dla osób, które mają kredyty - pytała Glapińskiego posłanka.

- Prezes NBP jest dla tych ludzi autorytetem, a pan mówił, że stopy nie wzrosną. Co pan powie tym co mają kredyty? - dodała.

Gabriela Masłowska (kandydatka PiS do RPP, która zrezygnowała jednak z kandydowania - red.) pytała Glapińskiego o perspektywy polityki pieniężnej w nadchodzących kwartałach. - Jakie warunki musiałyby być spełnione by myśleć o obniżce stóp proc. - pytała. Odniosła się także do interwencji NBP pod koniec 2020 r. i pytała: Co było powodem takiej interwencji? - Czy z doświadczeń kryzysu finansowego i pandemicznego jakie przeżyły państwa strefy euro i Polska, doświadczają argumentów, że walko utrzymać złotego? - skierowała kolejne pytanie Masłowska.

Czesław Siekierski (KP) pytał o perspektywę wejścia do strefy euro. - Jak wyglądają koszty obsługi obligacji, bo one bardzo wzrosły - kontynuował Siekierski. Pytał także o inflację, kiedy ona wróci do celu?

- Chciałbym żeby spojrzał pan w oczy młodych ludzi zrozpaczonych jeśli chodzi o raty kredytowe - mówił z kolei Krzysztof Paszyk (PSL). - To zez rozbieżny. Pan proponuje zacieśnienie pasa, a rząd prowadzi politykę rozluźniania. Czy to rozdwojenie jaźni przyniesie jakąś efektywność - zastanawiał się poseł PSL.

Wojciech Saługa (KO) wskazał, że Polacy mówią o prezesie NBP Adam "Drożyzna" Glapiński. - Co pan poradzi młodym ludziom, którzy odkładają 1-2 tys. miesięcznie na używany samochód i widzą, że on im ucieka, bo tracą przez inflację. Albo na wesele. Co pan powie emerytom, którzy zbierają na - powiem brutalnie - na własny pogrzeb. Co by pan poradził tym ludziom, gdy dzisiaj wiemy, że rząd zarabia na podatku inflacyjnym - pytał Glapińskiego.

Zofia Czernow (KO) zwróciła uwagę, że nie pamięta, by prezes Glapiński chociaż raz pojawił się na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. - Kiedy inflacja w Polsce osiągnie kulminacyjny poziom, od którego będzie spadać - pytała prezesa NBP. Z kolei Ewa Szymańska (PiS) odnosiła się do stopy bezrobocia. - Na koniec lutego wynosi ona niespełna 3 proc. (BAEL - red.), jest niżej niż średnia dla UE 6,2 proc. Co było przyczyną tego, że ta stopa bezrobocia jest taka niska? - pytała.

Krystyna Skowrońska (KO) wskazała, że "rozjechały się założenia polityki pieniężnej na 2022 r. z zadaniami NBP". Przypomniała, że inflacja w marcu wyniosła 10,9 proc. w ujęciu rocznym. Kiedy będą kolejne podwyżki stóp proc., kiedy zakończy się ten cykl? - pytała.

Z kolei Janusz Cichoń (KO) podkreślił, że prezes NBP odpowiada za utrzymanie stabilności cen. - Ponad czterokrotnie przekracza pan ten cel, dzisiaj myślę to już jest 5-krotnie, a za miesiąc będzie pewnie 6-krotnie. I to jest miara sukcesu prezesa NBP. Ludzie chcą stabilnego poziomu cen i stabilnego kursu walutowego. Gratuluję panu dobrego samopoczucia, ale ta miara sukcesu jest porażająca wręcz. Mówienie o tym, że reakcje NBP były optymalne jest dużym nieporozumieniem. Gdyby podwyżki stóp były wcześniej, to dzisiaj byłyby na wiele niższym poziomie - mówił.

Prezes NBP odpowiada posłom. "Nikogo nie namawiałem na kredyty"

Odpowiadając na pytania członków komisji, Adam Glapiński, prezes NBP podkreślił, że w "żadne afery nigdy nie był zaangażowany".

- Mój zarobek jest publikowany co roku. To (NBP - red.) jest jedyny bank na świecie, który publikuje zarobki. Mój zarobek w zeszłym roku przekroczył milion, to jest bardzo dużo, to kwota oszałamiająca, ale to jest 25 proc. wynagrodzenia prezesów 9 największych banków. Nie jest prawdą, że sam ustalam swoje zarobki. Mój zarobek jest ustalony ustawą, którą państwo przyjęliście w 2019 r. - argumentował.

Glapiński przypomniał, że NBP jest instytucją wspólną. - Standard i prestiż naszego banku jest wysoki. Nasze prognozy przed pandemią należały do najtrafniejszych. Natomiast wszyscy mieli błędne prognozy z punktu widzenia tego, co przyniosła pandemia. Jak podawałem prognozy dotyczące stóp, inflacji, to one odnosiły się do wiedzy wtedy dostępnej - odpierał zarzuty o nietrafione prognozy NBP.

- KNF nakazał bankom, żeby przy najniższych stopach, badały one zdolność kredytową dla stopy 4,5 proc. Jest Fundusz Wspierania Kredytobiorców, który słyszę, będzie ze strony rządu znacząco wzmocniony. Oczywiście jak się zacieśnia politykę pieniężną, sytuacja kredytobiorców się pogarsza. Bardzo mi przykro, bardzo ubolewam nad sytuacją mieszkaniową Polaków. Ale to nie jest NBP. My badamy sytuację na rynku nieruchomości pod kątem banki. Nie ma żadnej bańki. Ceny powinny się zatrzymać, ale nie przewidujemy też spadku - dodał. Prezes Glapiński podkreślił, że rezerwy walutowe są bardzo duże. 9 proc. jest w złocie. - Są różne okoliczności, ale wstydzić się nie mam czego - odniósł się do pytań o zysk NBP.

- Nikogo nie namawiałem na kredyty. Rząd też nie - dodał prezes NBP.

Czy stopy będą rosnąc? - Nie mogę tego mówić, nie wiem jak za miesiąc zdecydujemy. Inflacja bardzo skoczyła i reakcja musiała być szybka i zdecydowana, by pokazać światu, że nie będziemy tolerować wysokiej inflacji - mówił Glapiński. Odniósł się do poziomu inflacji 4,7 proc. w 2020 r. - Bardzo wzrosły ceny regulowane, ceny śmieci i zakładaliśmy, że to będzie przejściowe. Jednocześnie narastała recesja w Niemczech, u naszego największego partnera. Wszyscy przewidywali, że inflacja będzie przejściowa - dodał.

Na pytania o słabego złotego, prezes NBP wskazał, że "różne siły targają światem". - Nasz złoty jak na te warunki nieźle się trzyma, dzielny jest. Jak podnosimy stopy to jego wartość powinna rosnąć. Powinna rosną przy innych czynnikach niezmienionych - wyjaśnił. Z kolei na pytania o zysk NBP, podkreślił, że nie jest to cel banku centralnego.

Jaki jest optymalny kurs złotego? - Nie ma takiego, to się zmienia. Inny jest ten kurs dla wyjeżdzających, inny dla eksporterów, importerów, dla gospodarki. Ten kurs, co teraz jest nie jest zły. Przy tym kursie się rozwijamy. Dopóki będziemy zaostrzać politykę pieniężną powinien się on wzmacniać. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy obniżać stopy proc. - tłumaczył Glapiński.

Za mocno stopy proc. spadły i za późno zaczęto je podnosić? - na to pytanie prezes Glapiński ponownie przywołał przykład Czech. - I tak byśmy musieli do tego poziomu (stóp proc. - red.) dojść - zauważył Glapiński.

- Spodziewam się, że do celu inflacyjnego w średnim okresie zejdziemy. W tej chwili zakładamy, że najwyższa inflacja będzie w czerwcu tego roku. Potem wolno będzie maleć. Pod koniec przyszłego roku mam nadzieję inflacja zejdzie do celu inflacyjnego i będziemy myśleć o obniżce stóp proc. i kredytobiorcy odetchną - dodał.

Jakie musiały być warunki dla tego? Inflacja musi spaść i analizy muszą wskazywać na stabilizację sytuacji - stwierdził prezes NBP. - Przyglądamy się intensywnie rynkowi obligacji. Jakieś chmury się gromadzą, może być tutaj ciężej. Ale wzrost stóp proc. to powoduje i potrzeby jakie Polska ma. I oczywiście zacieśnianie w USA - atrakcyjność obligacji amerykańskich jest trudna do przebicia - odniósł się do pytania o rosnące koszty długu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adam Glapiński | NBP | Sejm RP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »