Zielony Ład. Ile to będzie nas kosztowało?

Zielony Ład UE z wieloletniego planu na rzecz klimatu przerodził się w gigantyczny program gospodarczy, którego całkowita wartość sięgnie 7 bln euro do 2050 r. - ocenia bank inwestycyjny Goldman Sachs. Cały program będzie się opierał na dwóch filarach: prywatnych inwestycjach oraz publicznym wsparciu dla rozwoju technologii.

Jak wskazuje w specjalnej publikacji GS, tyle właśnie powinno kosztować osiągnięcie przez UE neutralności klimatycznej w 2050 r.  Według analityków banku, cały Zielony Ład będzie się opierał na dwóch filarach: prywatnych inwestycjach w sektorze energii, które bank szacuje na 3 bln euro, oraz publicznym wsparciu dla rozwoju technologii. Ten element GS ocenia na 4 bln euro.

Jak zauważa bank, prywatne inwestycje na zasadach rynkowych nie będą miały zauważalnego wpływu na rachunki za energię europejskich konsumentów.

Natomiast 4 bln publiczne wsparcie, według banku, trafi na rozpowszechnienie takich technologii jak pompy ciepła czy elektromobilność. Być może tempo użycia tych środków będzie niższe niż prywatnych inwestycji - wskazuje też GS.

Goldman Sachs przypomina, że Komisja Europejska planuje to końca tego roku przygotować ścieżki osiągnięcia ambitnych celów klimatycznych, w tym strategii dla energii wiatrowej i wodoru. Zdaniem banku, odpowiednie prawo wejdzie w życie w I połowie 2022 r., co oznacza, że realne inwestycje przyspieszą od 2023 r., a już w latach 2024-2025 powinny pojawić się pierwsze dodatnie zwroty.

Reklama


Goldman Sachs przeanalizował też Krajowe Plany na rzecz Energii i Klimatu państwo członkowski UE i ocenia, że do 2030 r. związane z nimi inwestycje w sieci i źródła odnawiane będą rzędu 825 mld euro.

Jednak bank szacuje też, że pełna realizacja Zielonego Ładu może podwoić wartość najbardziej pożądanych inwestycji w obszarach OZE i sieci. W przypadku sieci inwestycje mają skoczyć z 20 do ok. 42 mld euro rocznie.

Bank przewiduje również, że w ślad unijnym Zielonym Ładem podążą kolejne regiony świata. Goldman Sachs przewiduje więc jako jeden ze skutków unijnego planu podwojenie globalnych inwestycji w OZE i sieci.

Polityka energetyczna, Europejski Zielony Ład, neutralność klimatyczna - te tematy które poruszali wiceministrowie klimatu podczas 8. Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego OSE GDAŃSK 2020

Jak zaznaczyło ministerstwo, wiceminister i pełnomocnik rządu ds. OZE Ireneusz Zyska oświadczył, że transformacja energetyczna musi być sprawiedliwa i każde państwo powinno ją realizować we własnym tempie.

"Polska jako członek UE jest zobowiązana do prowadzenia polityki klimatycznej zgodnej z kierunkami wytyczanymi na poziomie UE i nie może kontestować decyzji innych Państw, które są w stanie osiągnąć neutralność do 2050 r." stwierdził Zyska cytowany w komunikacie ministerstwa.

Polska krytycznie odnosi się do prób usunięcia możliwości współfinansowania inwestycji w sektorze gazu ze środków polityki spójności na lata 2021-2027. To dla nas bardzo istotny element transformacji energetycznej" - zapowiedział wiceminister Dziadzio, cytowany w komunikacie resortu klimatu.

IAR/PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »