GUS potwierdza słabość naszej gospodarki

W stosunku do maja ub. roku spadek produkcji sprzedanej odnotowano w 18 (spośród 34) działach przemysłu m.in. w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej - o 11,7%, maszyn i urządzeń - o 11,1%, komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - o 9,8%, metali - o 8,3% oraz wyrobów z metali - o 4,3%. Wzrost produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z majem ub. roku wystąpił w 16 działach, m.in. w produkcji mebli - o 6,7%, urządzeń elektrycznych - o 5,0%, pojazdów samochodowych, przyczep i naczep, wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - po 4,3% oraz wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny - o 3,3%. W okresie styczeń-maj br. produkcja sprzedana przemysłu była o 1,0% niższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku.

Zdaniem analityków na negatywny odczyt wartości produkcji wpłynął niekorzystny układ dni roboczych w maju (dwa długie weekendy). Analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się spadku produkcji o 1,5 proc. rdr oraz spadku o 0,3 proc. mdm.

Główny ekonomista ING Banku Rafał Benecki o podanych w środę przez GUS.

"Te dane pokazują, że wciąż jesteśmy blisko scenariusza stagnacyjnego w naszej gospodarce. Widać to w produkcji odsezonowanej, która pogorszyła się w stosunku do kwietnia i spadła o 1,5 proc. wobec spadku w kwietniu o 0,3 proc. rok do roku. Słabość wzrostu widać również w danych o produkcji budowlanej, która spadała o 27,5 proc. Te dane na pewno chłodzą optymizm tych, którzy zapowiadali odbicie po danych o eksporcie i zatrudnieniu.

Nasze modele pokazują, że w trzecim kwartale możemy się spodziewać pewnej poprawy produkcji. Produkcja odsezonowana może rosnąć w tempie 0,5-1 proc. wobec spadku o jeden procent w drugim kwartale. Ale to nie jest ożywienie, które znamy z przeszłości w Polsce i ono nie oddala nas znacząco od scenariusza stagnacyjnego.

Dane podane przez GUS przemawiają za obniżką przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych w lipcu. Natomiast dalsze obniżki stają się w obecnych warunkach mało realne, ponieważ RPP postrzega osłabienie kursu złotego, jako alternatywę do cięcia stóp procentowych.

Dyrektor Biura Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych Piotr Rogowiecki o podanych w środę przez GUS . "Wyniki dotyczące produkcji przemysłowej korespondują z odczytami obrazującymi sytuację na rynku pracy - konsumenci w obawie przed utratą pracy ostrożnie gospodarują pieniędzmi. Poza tym popyt inwestycyjny także nie pomaga przemysłowi. Dzisiejsze dane należy ocenić jako słabe. Są odzwierciedleniem tego, że gospodarka nadal spowalnia, co znajdzie swoje odbicie w tempie wzrostu gospodarczego w bieżącym roku.

Należy zwrócić uwagę na to, że w ujęciu rok do roku zanotowano duży spadek produkcji sprzedanej w kategorii maszyny i urządzenia. To oznacza, że nie ma symptomów ożywienia w obszarze inwestycji. Jednocześnie wzrasta produkcja mebli i samochodów - produktów, które w zdecydowanej większości są produkowane na eksport. Dzisiejsze wyniki są odzwierciedleniem sytuacji gospodarczej. Przedsiębiorstwa przemysłowe dostosowują skalę produkcji do popytu wewnętrznego oraz szukają rynków zbytu poza granicami kraju.

Omawiane dane wpisują się we wcześniejszą prognozę Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych mówiącą o tym, że dynamika naszego rozwoju gospodarczego zdecydowanie spowolni w bieżącym roku. Przedsiębiorstwa przemysłowe muszą liczyć na ożywienie u naszych partnerów handlowych. Rynek wewnętrzny nie generuje popytu ze względu na trudną sytuację w obszarze rynku pracy.

Ekonomista z banku Pekao Wojciech Matysiak o podanych w środę przez GUS

"Dane o produkcji przemysłowej wskazują, że relatywnie najlepsza sytuacja występuje w sektorach sprzedających na rynek zewnętrzny. Spodziewamy się coraz lepszych danych o produkcji przemysłowej w kolejnych miesiącach, w szczególności należy oczekiwać dalszego wzrostu produkcji na eksport.

Niski poziom aktywności w sektorze przemysłowym wpływa na brak presji inflacyjnej. Inflacja PPI (ceny produkcji - PAP) wyniosła w maju 0,1 proc. miesiąc do miesiąca i minus 2,5 proc. rok do roku wobec minus 2,1 proc. rok do roku po korekcie miesiąc wcześniej. Odczyt był zgodny z medianą oczekiwań rynkowych. Osłabienie złotego, podnoszące koszty importowanych środków produkcji, może odwrócić spadkowy trend inflacji PPI w najbliższych miesiącach.

Dzisiejsze dane nie zmieniają naszej prognozy stóp procentowych. Uważamy, że Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe w lipcu o 25 pkt bazowych i zakończy cykl łagodzenia polityki monetarnej.

Według wstępnych danych produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych), obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób, była w maju br. niższa o 27,5% niż przed rokiem, a w porównaniu z kwietniem br. wyższa o 16,3%.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie niższym o 27,1% niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 2,8% w porównaniu z kwietniem br.

W stosunku do maja ub. roku spadek produkcji odnotowano we wszystkich działach budownictwa, przy czym w jednostkach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej - o 32,7%, w podmiotach, których podstawowym rodzajem działalności jest wznoszenie budynków - o 27,9%, a w jednostkach zajmujących się głównie robotami budowlanymi specjalistycznymi - o 17,7%.

_ _ _ _ _ _

Dynamika PKB w drugim kwartale 2013 r. będzie zbliżona do wyników z pierwszego kwartału, na razie nie widać ożywienia w inwestycjach, a deflacja może się jeszcze pojawić w jednym z kolejnych miesięcy - powiedział dziennikarzom prezes GUS Janusz Witkowski.

PKB w pierwszym kwartale wzrósł o 0,5 proc.

- Spodziewam się zahamowania tendencji spadkowej wzrostu PKB w II kwartale. Zakładam, Że będzie on zapowiedzią stabilizacji wzrostu i pewnego przyspieszenia w II półroczu, chociaż nie będzie to znaczące odbicie. Handel zagraniczny jest jednym z głównych czynników kształtujących wzrost PKB. Dobre wyniki cieszą, ale w gruncie rzeczy to popyt krajowy i inwestycje są decydujące. Nic nie wskazuje na to byśmy mieli ożywienie inwestycji w II kwartale. To wymaga czasu - powiedział.

NBP podał w poniedziałek, że eksport w kwietniu rdr wzrósł o 12,3 proc.

- Uważam, że dynamika PKB w drugim kwartale będzie podobna do pierwszego kwartału - dodał.

Deflacja w ujęciu miesięcznym może się jeszcze pojawić w jednym z kolejnych miesięcy - uważa prezes GUS.

- Byłem zaskoczony pojawieniem się deflacji mdm w maju. Zwykle to było w czerwcu, lipcu, sierpniu. Myślę, że to nie był jedyny miesiąc deflacji mdm. Zakładam, że w jednym z kolejnych miesięcy może ona się jeszcze pojawić - powiedział dziennikarzom Witkowski. Z publikowanych w ubiegłym tygodniu danych GUS wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju wzrosły o 0,5 proc. w stosunku do maja 2012 r., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,1 proc.

Poniżej wyniki produkcji przemysłowej w maju i kwietniu:

                                      V 2013           IV 2013   
                                         V'12  IV'13      IV'12 III'13
.             
ogółem                                   -1,8  -0,7        2,7  -2,3 
górnictwo i kopalnictwo                   0,5  -0,1        7,7   1,1 
przetwórstwo przemysłowe                 -2,0   0,6        2,9  -1,3 
wytwarzanie i zaopatrywanie w energię 
elektryczną, gaz i wodę                  -2,1 -14,2       -0,8 -13,0
dostawa wody; gosp. ściekami i odpadami,
rekultywacja                              2,8   2,2        3,0   1,5
produkcja budowlana                     -27,5  16,3      -23,1   8,0