Handel w Polsce - w kolejne niedziele sklepy będą otwarte

W niedzielę 16 grudnia sklepy będą otwarte. W kolejne dwie niedziele - 23 oraz 30 grudnia - handel także będzie dozwolony.

Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca br. Zgodnie z nią handel w niedziele jest dozwolony jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca 2018 roku (z wyjątkami).

Od 1 stycznia 2019 roku przepisy ustawy ograniczającej handel w niedziele będą zaostrzone - handel będzie dozwolony w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.

Reklama

Od 2020 r. zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia każdego kolejnego roku kalendarzowego, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.

Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.

Tymczasem planowana obecnie nowelizacja ustawy o ograniczaniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni jest kolejnym przykładem nieprzemyślanych działań legislacyjnych, których negatywne skutki odczują zarówno przedsiębiorcy, jak i konsumenci.

Wciąż nie przedstawiono analiz ekonomicznych dotychczasowego wpływu ustawy na gospodarkę, a już są planowane zaostrzenia. Co więcej, ich wejście w życie pokryje się z kolejnym etapem wprowadzania ustawy i zakazem handlu w trzy niedziele w miesiącu, który zacznie obowiązywać od początku 2019 r.

Wprowadzanie obostrzeń bez rzetelnej oceny obecnych zmian legislacyjnych i ich skutków jest działaniem pochopnym i stoi w sprzeczności z konstytucyjną zasadą państwa prawa. Już są sygnały świadczące o zbliżającym się zakończeniu cyklu wysokiej koniunktury gospodarczej, dynamika sprzedaży spada, więc nie można liczyć, że zmiany prawne przypadające na szczyt koniunkturalny pozostaną bez wpływu na gospodarkę narodową, gdy sytuacja ekonomiczna się pogorszy.

Analiza twardych danych finansowych i społecznych, korzyści oraz kosztów nowelizacji jest konieczna, bo uchwalane właśnie prawo będzie mieć długofalowy wpływ na rodzimych przedsiębiorców, który przez wiele lat pracowali na rozwój swoich biznesów i z pewnością nie chcieliby, aby zła legislacja doprowadziła ich do bankructwa.

Zmiany proponowane w nowelizacji dotyczące sklepów świadczących usługi pocztowe są całkowicie sprzeczne z ideą Konstytucji Biznesu, która wyraźnie mówi, że co nie jest prawnie zabronione jest dozwolone.

Skoro przedsiębiorcy mieli podpisane umowy z operatorem pocztowym na długo przed wejściem w życie przepisów o ograniczeniu handlu, to z pewnością nie było ich intencją obchodzenie prawa, które wówczas jeszcze nie istniało.

Wprowadzane nowelizacją obostrzenia, uniemożliwiające handel w niedzielę przedsiębiorcom świadczącym - zgodnie z prawem - usługi pocztowe podważa zaufanie obywatela do państwa i stanowionej przez nie legislacji.

Stabilność prawa stanowi kluczową wartość dla prowadzenia biznesu, planowania jego rozwoju i długofalowych inwestycji. Prawo wprowadzane bez zachowania właściwego vacatio legis, pochopnie i bez rzetelnej oceny stanowi zaprzeczenie zasad działania demokratycznego państwa służącego obywatelom.

Nie tylko przedsiębiorcy są przeciwni zmianom w ustawie, ale również konsumenci. Ostatnie sondaże pokazują, że 71 proc. Polaków uznaje zakaz handlu za naruszenie ich swobody konsumenckiej, a aż 65 proc. jest za postulatem wielokrotnie podnoszonym przez branżę handlową, aby wprowadzić regulacje umożliwiające pracownikom korzystanie z dwóch wolnych niedziel przy jednoczesnym zachowaniu możliwości robienia zakupów.

Uparte dążenie do zaostrzenia ustawy jest lekceważeniem głosu społecznego, racji ekonomicznych, a nawet prawnych. Przypominamy bowiem, że nowelizowana właśnie ustawa jest przedmiotem postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, który ma zbadać jej zgodność z Konstytucją RP, a z kolei Sąd Najwyższy ma jeszcze w grudniu dać wiążącą wykładnię sformułowania "przeważająca działalność".

Uznajemy zatem, że nowelizowanie ustawy o ograniczaniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni w przyspieszonym trybie, w obliczu wątpliwości zarówno ekonomicznych, społecznych, jak i prawnych jest krótkowzrocznym łataniem złej regulacji w imię bieżących potrzeb.

Apelujemy zatem o zawieszenie prac nad nowelizacją ustawy, która od początku była przykładem złego i społecznie szkodliwego prawodawstwa.

Krajowa Izba Targowa

Łódzka Federacja Kupiecka

Ogólnopolska Federacja Stowarzyszeń Kupców i Producentów

Stowarzyszanie Przeciwników Dyskryminacji Franczyzy

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: handel świąteczny | handel | handel detaliczny | handel w niedziele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »