"Jeśli ktoś ma zawód i mówi po niemiecku, może przyjechać". Niemcy wspierają imigrację wykwalifikowanych pracowników

Niemiecki rząd uchwalił wytyczne przewidujące zgodę na półroczny pobyt w Niemczech dla wykwalifikowanych pracowników spoza Unii Europejskiej w celu poszukiwania zatrudnienia.

- Jeśli ktoś posiada kwalifikacje zawodowe, jak np. kucharz, może przyjechać do nas, jeśli tylko mówi po niemiecku. Imigranci [spoza Unii Europejskiej - red.] mogą przebywać w Niemczech przez pół roku i poszukiwać pracy na naszym rynku. Będą mogli zostać dłużej, jeśli podpiszą umowę o pracę z niemieckim pracodawcą - podkreślił minister pracy i prac społecznych Hubertus Heil.

Zagadnienia azylu i imigracji zarobkowej rząd chce nadal traktować odrębnie. - Mamy dużą liczbę osób o niezabezpieczonym statusie, poszukujących azylu, którzy przebywają w naszym kraju od wielu lat. Potrafią mówić po niemiecku i są zintegrowani z naszym rynkiem pracy. Jako koalicja ustaliliśmy, że naszym pragmatycznym i realistycznym celem będzie zabezpieczenie statusu tych ludzi, aby - krótko mówiąc - nie odsyłać niewłaściwych osób do ich krajów pochodzenia - zaznaczył Heil.

Reklama

Źródło: x-news

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »