Abonament rtv: Polska postawi na model niemiecki?
Trzeba zmienić sposób zarządzania mediami publicznymi i ich finansowanie - uważają uczestnicy debaty Związku Pracodawców RP. O przyszłości publicznego radia i telewizji rozmawiali w Warszawie szefowie tych instytucji, szefowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i eksperci Pracodawców RP.
Andrzej Długosz, wiceprezydent Związku Pracodawców RP, przekonuje, że media publiczne będą musiały pozbyć się rozbudowanej struktury. Zdaniem Długosza, utrzymywanie regionalnych spółek radia i telewizji ze strukturą administracyjną jest anachronizmem, który obciąża finanse mediów publicznych.
Prezes Polskiego Radia, Andrzej Siezieniewski, uważa, że rejestrowanie odbiorników radiowo-telewizyjnych nie sprawdza się w obecnych czasach.
Prezes przypomina, że dzisiaj radio i telewizję odbiera się także za pomocą urządzeń mobilnych. Prawodawstwo i finansowanie mediów muszą uwzględniać zmiany technologiczne, jakie dokonały się na rynku medialnym.
Andrzej Siezieniewski uważa, że dobry pomysł na finansowanie mediów publicznych od przyszłego roku wprowadzą Niemcy. Będzie tam obowiązywać powszechna opłata audiowizualna pobierana od każdego gospodarstwa domowego.
Sprawdź bieżące informacje z rynku mediów na stronach Biznes INTERIA.PL
Juliusz Braun, prezes Telewizji Polskiej, zaznaczył, że finansowanie ze środków publicznych umożliwiłoby realizację wszystkich obowiązków telewizji. Zdaniem prezesa, budżet na poziomie około 1,5 miliarda złotych gwarantowałby wysoki poziom treści prezentowanych w Telewizji Polskiej.
Prezes Braun zastrzegł, że dwie trzecie budżetu powinno pochodzić ze środków publicznych.
Między 2007 a 2012 rokiem wpływy z abonamentu spadły o około 50 procent do 470 milionów złotych. W Polsce, według danych GUS, jest ponad 14 milionów odbiorników radiowo-telewizyjnych. Tylko około 1,2 mln abonentów wnosi regularnie opłaty.
