Fornalik był też faworytem mediów

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski, prócz tego, że uzyskał najwięcej zwolenników w zarządzie PZPN, miał też silne wsparcie dziennikarzy. Jeszcze zanim został wybrany na stanowisko, media wykreowały go na nowego szkoleniowca kadry - wynika z analizy "PRESS-SERVICE Monitoring Mediów". Obecność Fornalika w prasie i internecie była znacznie większa niż jego konkurentów.

Od kiedy na dobre rozgorzały spekulacje dotyczące wyboru następcy Franciszka Smudy, o dotychczasowym szkoleniowcu Ruchu Chorzów ukazało się aż 430 publikacji. Jego główny konkurent - Jerzy Engel - mógł liczyć jedynie na przekaz o sile jednej trzeciej z tego (138). Przez dłuższy czas wydawało się, że liczącą się w tym wyścigu postacią będzie Piotr Nowak. Na jego temat dziennikarze pisali więcej niż o Engelu (151). Liczby te dotyczą tekstów, jakie ukazały się od 28 czerwca do 9 lipca br. W tym okresie, wciąż najchętniej wzmiankowanym trenerem był Franciszek Smuda - aż 1,2 tys. publikacji.

Reklama

Piotr Nowak w badanym okresie dwukrotnie wyprzedził Fornalika pod względem dziennej liczby publikacji. Były to jednak wyniki tylko nieznacznie lepsze. Im bliżej wyborów, tym jego kandydatura traciła na znaczeniu, co miało również odbicie w prasie i internecie.

Przed posiedzeniem zarządu PZPN media sugerowały, że Fornalik ma ostrą konkurencją, co ostatecznie okazało się nieprawdą. Otrzymał on aż jedenaście głosów zarządu przy czterech Engela i zerze Jacka Zielińskiego, którego kandydatura także w środkach masowego przekazu nie była brana poważnie.

W dniu wyborów Fornalik zdecydowanie zdystansował resztę kandydatów. Liczba 1,1 tys. publikacji w ciągu 24 godzin świadczy o uzyskaniu statusu jednej z najbardziej medialnych osób dnia. Na wykresie 2. wyraźnie widać, że o Fornaliku pisano tego dnia częściej niż o jego rywalach w wyścigu o stanowisko i Franciszku Smudzie łącznie.

W mediach społecznościowych Fornalik początkowo ustępował pozostałym kandydatom. Wynikało to z ich specyfiki. Więcej emocji budziła ponowna kandydatura Jerzego Engela - osoby ze ścisłego kierownictwa PZPN - oraz możliwy powrót ze Stanów Zjednoczonych Piotra Nowaka. Z biegiem czasu proporcje diametralnie odwróciły się. W dniu wyboru, Fornalik stał się już gwiazdą i posty z jego udziałem stanowiły ponad 90 proc. wszystkich.

Opr. MD

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: press service
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »