Morawiecki w wywiadzie dla Fox News

Przebywający w Nowym Jorku premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Unia Europejska stanowi wielką wartość, choć powinna się zreformować. Zdaniem premiera, euro jest prawdopodobnie główną przyczyną dwu straconych dekad we Włoszech oraz problemów Grecji oraz Hiszpanii.

W wywiadzie dla telewizji Fox News premier krytycznie ocenił propozycję przyjęcia przez Polskę euro i wyraził ubolewanie, że Brytyjczycy postanowili opuścić Unię Europejską.

Pytany o skutki brexitu premier Morawiecki ubolewał, że po wyjściu Wielkiej Brytanii siły prorynkowe w Unii Europejskiej osłabną. Dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że Warszawa nie zamierza iść śladami Londynu. "Polska jest jednym z najbardziej proamerykańskich, ale i proeuropejskich krajów" - podkreślił.

Premier powiedział, że nie zgadza się z tymi przedstawicielami administracji amerykańskiej, którzy życzą Unii rozpadu. - Tym, którzy życzą Unii Europejskiej, by się rozpadła, chciałem powiedzieć, że Unia jest ogromnie wartościowa jako sojusznik Stanów Zjednoczonych i jako instytucja organizująca różne sfery w Europie - stwierdził premier. Mateusz Morawiecki sprzeciwił się przyjęciu euro przez Polskę. - Euro jest prawdopodobnie główną przyczyną dwu straconych dekad we Włoszech oraz problemów Grecji oraz Hiszpanii - tłumaczył.

Reklama

Tak jak przy okazji innych wypowiedzi w USA szef polskiego rządu krytykował Niemcy za budowę gazociągu Nord Stream 2, podkreślając, że kupowanie gazu od Rosji oznacza finansowanie zakupów uzbrojenia przez Władimira Putina.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: strefa euro | UE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »