2011: Koniec walki o etaty?
Eksperci przewidują, że 2011 rok przyniesie kres skutkom wyżu demograficznego z lat 80., który kładł się cieniem na polskim rynku pracy.
Bezrobocie pod koniec października wynosiło w Polsce 11,5 proc., dokładnie tyle, co przed rokiem - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. W gronie bezrobotnych znalazło się wielu świeżo upieczonych absolwentów uczelni wyższych.
Zdaniem Michała Szaniawskiego, kierownika projektu TEKLA PLUS promującego przedsiębiorczość w środowiskach akademickich, odpowiedzialny jest za to wyż demograficzny z połowy lat 80.
- Ostatnie kilka lat to czas, w którym ludzie urodzeni w tamtym okresie kończyli studia, masowo wchodząc na rynek pracy, a przynajmniej zaczynali poszukiwania pracy. Sytuacji nie poprawiał także brak zakorzenienia w naszym społeczeństwie elementarnych postaw przedsiębiorczości. Można to zrzucić na karb kilkudziesięciu lat komunizmu, w którym jak wiadomo wspieranie tego typu postaw u obywateli nie należało do zadań priorytetowych władzy - mówi Szaniawski.
Niestety większość młodych ludzi pozostających na bezrobociu prędzej pogrąża się w depresji, niż pomyśli o założeniu własnej firmy.
- Na Zachodzie przedsiębiorczość akademicka czy komercjalizacja wiedzy to zjawiska, funkcjonujące już od wielu, wielu lat. W naszym kraju jeszcze do niedawna świadomość ludzi w tym temacie była raczej znikoma. Na szczęście widać wyraźne postępy - przy uczelniach w największych miastach powstaje coraz więcej inkubatorów przedsiębiorczości, umożliwiających młodym szybki i łatwy start w biznesie. Prowadzonych jest też mnóstwo akcji informacyjno-edukacyjnych, finansowanych w większości przez środki unijne w ramach Programu Kapitał Ludzki. Promowanie przedsiębiorczości należy traktować także jako inwestycję na przyszłość - tak, żeby problemy, o których tutaj mówimy, nie stały się udziałem kolejnych pokoleń. Aby w przyszłości dzieci dzisiejszych 20-kilkulatków mogły już czerpać wzorce przedsiębiorczych zachowań od swoich rodziców, a działalność inicjatyw takich, jak projekt TEKLA PLUS nie była już potrzebna - przekonuje ekspert.
Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL
Optymizmem napawa fakt, że z nadchodzącym rokiem na rynek pracy na dobre wkroczy niż demograficzny, dzięki czemu świeżo upieczeni absolwenci szybciej otrzymają etat. Nieco mniej powodów do radości mają pracodawcy, którzy muszą zaostrzyć walkę o talenty.
"Rozluźnienie" na rynku pracy w naturalny sposób powinno skutkować spadkiem bezrobocia.
Pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie to wyłącznie złudnym sukcesem, spowodowanym mniejszą ilością osób poszukujących pracy, ale także tym, że młodzi ludzie przestaną zasilać szeregi bezrobotnych, częściej niż dotychczas biorąc swój los we własne ręce.
Redakcja
