Rzecznik rządu o odbudowie narodowego przetwórstwa

Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska powiedziała, że zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego, które trafiły w ręce obcego kapitału "nie ułatwiają życia polskim rolnikom".

Od kilku dni producenci owoców miękkich protestują przeciwko niskim cenom skupu.

Joanna Kopcińska powiedziała, że niebawem minister rolnictwa przedstawi projekt zmiany ustawy, która umożliwi Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów skuteczniejsze kontrole. Powiedziała, że rząd chce także wzmocnić kontrole na granicy polsko-ukraińskiej tak, żeby pod kątem jakości sprawdzać owoce miękkie, które wjeżdżają z Ukrainy do Polski. Joanna Kopcińska podkreśliła, że owoce będą również sprawdzane pod kątem spełniania norm unijnych.

W ubiegłym tygodniu UOKiK zapowiedział weryfikację tego czy ceny owoców miękkich są kształtowane przez rynek, czy dochodzi do naruszenia prawa. Ma to związek z protestem rolników przeciwko niskim cenom skupu. Prezes UOKiKu Marek Niechciał wyjaśnił, że skargi rolników powtarzają się od lat, dlatego tym razem Urząd postanowił zbadać sprawę z wyprzedzeniem. Prezes dodał, że kontrola może zadziałać prewencyjnie i spowodować, że prezesi spółek skupujących owoce ustalą ceny na odpowiednim poziomie.

Reklama

- - - - -

Lubelski Rynek Hurtowy chce przejąć chłodnię grupy producenckiej

Lubelski Rynek Hurtowy "Elizówka" - spółka z większościowym udziałem Skarbu Państwa - chce dzierżawić chłodnię grupy producenckiej Lubsad, co umożliwi jej prowadzenie skupu owoców.

Poinformował o tym w poniedziałek wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, po spotkaniu z przedstawicielami lubelskich oddziałów agencji i inspekcji działających na rzecz rolnictwa.

- Jest decyzja, żeby Rynek Hurtowy +Elizówka+ jako spółka Skarbu Państwa, wszedł w posiadanie chłodni i rozpoczął skup owoców miękkich, po to, żeby mógł być pewnym graczem na tym rynku - powiedział Czarnek.

Tomasz Solis z Centrum Handlu Zagranicznego i Promocji w "Elizówce" i radny PiS sejmiku woj. lubelskiego powiedział, że chodzi o dzierżawę zakładu chłodniczego w Poniatowej należącego do grupy producenckiej Lubsad, wobec której toczy się postępowanie upadłościowe.

"Nasze rozmowy w grupą Lubsad trwają od kilku miesięcy. Chcieliśmy wejść w restrukturyzację tego przedsiębiorstwa, ale okazało się, że sąd podjął inną decyzję, poszedł w kierunku upadłości" - powiedział Solis.

Dodał, że obecnie prowadzone są rozmowy z syndykiem. "Mamy taką umowę z panią syndyk, że będziemy wydzierżawiać ten zakład i uruchamiać w nim produkcję, jak najszybciej" - powiedział Solis. - Będziemy mieli możliwość - minimalnej, to minimalnej, ale jednak - interwencji na tym rynku w imieniu Skarbu Państwa - dodał.

Grupa producencka Lubsad zrzesza około 90 sadowników. Ma dwa zakłady w Motyczu i w Poniatowej, w których jest nowoczesna baza do przechowywania, schładzania, sortowania i pakowania owoców. Zakład w Poniatowej jest też wyposażony w linie do zamrażania owoców. Jak powiedział Solis, w zakładzie tym są trzy komory, które pomieszczą ok. 4 tys. ton owoców.

Decyzja o dzierżawie chłodni w Poniatowej przez "Elizówkę", zdaniem Czarnka, idzie w kierunku przywrócenia państwu możliwości interweniowania na rynku rolnym. - W tym wypadku na rynku owoców miękkich, bo od tego chcemy zacząć - zaznaczył.

- Ta możliwość została zaprzepaszczona przez naszych poprzedników z PSL i PO, zwłaszcza PSL, które przez 15 lat rządziło polską wsią. Sprywatyzowano wszystko, co było na rynku przetwórstwa spożywczego i odcięto państwu rękę, dzięki której mogło ono interweniować na rynkach rolnych - powiedział Czarnek.

Rolnicy - producenci owoców protestują i skarżą się na niskie ceny skupu owoców, nie pokrywające kosztów produkcji. Wojewoda podkreślił, że "sytuacja na rynku owoców miękkich jest tragiczna", rolnicy słusznie protestują, ale ceny nie zależą od rządu.

Wojewoda zapowiedział także budowę na terenie Lubelskiego Rynku Hurtowego "Elizówka" - Centrum Obsługi Rolnictwa skupiającego agendy rządowe, inspekcje i inne organizacje służące rolnictwu, które funkcjonują w różnych miejscach w Lublinie i regionie. "Rolnik ma być obsłużony w +jednym okienku+. Taka jest idea utworzenia tego centrum" - powiedział Czarnek.

Lubelski Rynek Hurtowy działa od 2000 r. w Elizówce pod Lublinem. Jest stałym miejscem zaopatrzenia dla wielu firm z południowo-wschodniej części Polski, można tu sprzedać i kupić m.in. warzywa, owoce, nabiał, mięso, pieczywo, mrożonki, ryby, kwiaty.

Spółka posiada ponad 47 ha gruntów, z czego na rynek hurtowy zagospodarowano 18 ha, w tym ok. 4 ha zajmują obiekty pod dachem. Powierzchnię handlową wynajmuje tu ok. 160 firm.

Prawie 88 proc. akcji spółki ma Skarb Państwa, akcjonariuszami są także m.in. producenci i samorząd woj. lubelskiego.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: owoce | warzywa | polska żywność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »