Agora przymierza się do inwestycji w Polsat

Jedno jest pewne. Jeśli doszłoby do sfinalizowania mariażu Agory z Polsatem to w Polsce powstałby największy holding medialny, dysponujący aktywami, które dają mu pozycję lidera na rynkach prasy codziennej oraz telewizyjnym, a także silną pozycję wśród nadawców radiowych oraz w Internecie. Jeśli założyć jeszcze, że Agorze uda się przejąć AMS, lidera rynku reklamy zewnętrznej oraz potwierdzą się spekulacje dotyczące zamiarów wejścia tej giełdowej spółki do EuroZet, właściciela Radia Zet, to stworzony w ten sposób holding nie miałby sobie równych w całej Europie Środkowej i Wschodniej. Warto również dodać, że Polsat i podobno też Agora są zainteresowane prywatyzacją Ruchu, największego dystrybutora prasy w Polsce.

Do spółki z funduszem

Nieoficjalnie mówi się, że przedstawiciele Polsatu i Agory rozmawiają o możliwościach realizacji transakcji.

- Fakty są takie, że rozmawiamy z wieloma podmiotami o możliwościach współpracy, w tym o różnych formach konsolidacji. W obliczu trudnej sytuacji gospodarczej takie procesy zachodzą na całym świecie i Polska nie jest wyjątkiem. Nie chce natomiast komentować informacji dotyczących Agory - mówi Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu.

Przyznaje jednocześnie, że przygotowywane są dokumenty wydzielanej ze struktur grupy spółek medialnych Polsatu oraz, że rozważa różne możliwości pozyskania kapitału, w tym również przez giełdę.

- Do końca tego roku na pewno będzie gotowy biznesplan dla tego podmiotu. Obecnie kończymy wydzielanie spółek medialnych. Dopiero po zakończeniu tych dwóch zadań będzie można rozmawiać o konkretach - zapewnia Zygmunt Solorz.

Według niepotwierdzonych informacji wartość Polsatu została oszacowana na 1,2 mln USD (blisko 5 mld zlł). Wiadomo również, że według wstępnych planów Agora miałaby kupić kontrolny pakiet akcji tego nadawcy, choć - co ciekawe - nie w pojedynkę. Jej partnerem w tej transakcji ma być zachodni fundusz inwestycyjny. Portal expander.pl podał wczoraj, że w grę wchodzi pakiet mniejszościowy. Alians z polskim podmiotem ma dobre strony, chociażby ze względu na ograniczenia dla udziału kapitału zagranicznego w mediach elektronicznych

- Dysponuje bardzo różnymi wycenami Polsatu, o których nie chcę na razie mówić, ponieważ nie ma to większego sensu. Wiele zależeć będzie od rozmów z konkretnym inwestorem - mówi Zygmunt Solorz.

Jeśli założymy, że wycena do której dotarliśmy jest tą aktualną i że właściciel Polsatu sprzeda 50-60 proc. akcji Polsatu, to na jego konto powinno wpłynąć około 600 mln USD (blisko 2,5 mld zł), nie uwzględniając oczywiście ewentualnej premii za przejęcie kontroli. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że Agora część transakcji mogłaby sfinalizować własnymi akcjami, a w ten sposób właściciel Polsatu stałby się akcjonariuszem tej giełdowej spółki. Warto również przypomnieć, że zgodnie z deklaracjami zarządu Agory z początku tego roku, spółka ma przeznaczyć na ekspansję i rozwój do 1,5 mld zł i w ciągu kilku tygodni ma zdecydować o inwestycji w segmencie telewizyjnym.

Wóz albo przewóz

Nasi informatorzy twierdzą, że rozmowy o ewentualnym aliansie Agory z Polsatem są w bardzo początkowym stadium. Oczywiste staje się zatem, że wyrokowanie o szansach zrealizowania tego projektu przypomina obecnie wróżenie z fusów. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby zastanowić się nad konsekwencjami takiej transakcji dla polskiego rynku mediów, a w grę wchodzi duża zmiana w dotychczasowym układzie sił.

O tym, że Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu jest zdecydowany podzielić się władzą w tej największej komercyjnej stacji telewizyjnej wiadomo co najmniej od roku. Otwartą kwestią pozostawał jedynie sposób oraz termin przeprowadzenia tej operacji, w tym to, czy odda kontrolę. Równie oczywiste jest, że Agora jest poważnie zainteresowana inwestycją w telewizję (to jedyny kanał dystrybucji treści, którym ta giełdowa spółka jeszcze nie dysponuje) oraz to, że nie ma wielkiego wyboru na polskim rynku. Można przypuszczać, że do wyboru ma Polsat i TVN, a według naszych informacji ta druga stacja jest druga w kolejności do ewentualnych negocjacji. Część z naszych rozmówców twierdzi nawet, że takie negocjacje miały już nawet miejsce, a wydawcę "Gazety Wzborczej" miał zniechęcić układ właścicielski w tej stacji.

Skojarzenie tych faktów może wyjaśnić dlaczego przedstawiciele Polsatu i Agory usiedli do stołu.

Warto natomiast zastanowić się nad korzyściami dla obu stron ewentualnej transakcji. Zygmunt Solorz zyskałby grubo ponad 1 mld zł, jego stacja inwestora branżowego, który - jak można się domyślać - zmieniłby jej profil i doinwestowałby ją. Zaś co do Agory, to spółka weszłaby ten sposób na najbardziej dochodowy segment mediów i co może jeszcze bardziej istotne dysponowałaby wszystkimi dostępnymi obecnie kanałami dystrybucji treści - prasa, radio, Internet i telewizja.

Różne warianty

Zagadką pozostają natomiast aspekty techniczne ewentualnej transakcji. Nie jest tajemnicą, że trwa porządkowanie struktur Grupy Polsat. Wstępnie zakładano, że prace nad wydzieleniem podmiotów finansowych (Polisa Życie, Invest-Bank i PTE Polsat) oraz przeniesieniem aktywów firm medialnych do jednej spółki zakończy się w marcu. Cała operacja jeszcze się jednak nie zakończyła, choć według deklaracji szefa Polsatu jest to już kwestia najbliższych dni.

- W przypadku niektórych spółek finansowych również w grę wchodzi sprzedaż albo konsolidacja z udziałem zewnętrznych podmiotów - mówi Zygmunt Solorz.