Akcje spółek informatycznych nadal tracą na wartości
Sesja na GPW rozpoczęła się od niewielkiej zwyżki indeksów. Zgodnie z przewidywaniami doprowadził do tego zwiększony popyt na przecenione w środę papiery dużych spółek, przede wszystkim informatycznych.
Czwartkowa sesja miała dwie fazy. W pierwszej, po trwającym krótko wzroście, kursy większości spółek kontynuowały środowe spadki. Taniały przede wszystkim spółki z branży informatycznej, które rozczarowały inwestorów słabymi wynikami uzyskanymi w zeszłym roku. Z pozostałych spółek dobrze zapowiadały się notowania papierów Elektrimu, na które przy dość umiarkowanym wzroście utrzymywał się duży popyt.
Indeksy zaczęły rosnąć po ok. dwóch godzinach sesji. Ponownie obracano przede wszystkim akcjami spółek informatycznych, przez jakiś czas drożały m.in. udziały Softbanku. Pojawił się popyt na akcje telekomów, w górę szła cena wspomnianego już Elektrimu i TP SA. Po kolejnych dwóch godzinach rynek wyhamował i tak już niewielkie wzrosty.
W branży bankowej dominowały spadki. Jedynie udziały BRE Banku uniknęły przeceny i zakończyły sesję wzrostem kursu.
Jednym z lepiej notowanych papierów podczas czwartkowej sesji były akcje MCI, które kończą właśnie tydzień pobytu na giełdzie. Udziały wrocławskiej spółki notowano na zamknięciu z kursem o ok. 5 proc. wyższym niż po ich pierwszej sesji.
W branży budowlanej ruch był niewielki. Inwestorzy zignorowali informacje o roszadach personalnych w Mostostalu Warszawa. Zareagowali jednak na informacje o dobrych wynikach uzyskanych w zeszłym roku przez Jelfę i akcje jeleniogórskiej spółki zakończyły notowania dużym wzrostem.
Notowania pokazały, że spadki mogą wkrótce zostać wyhamowane. Wydaje się że byki powoli tracą przewagę, o czym może świadczyć ok. 30 proc. spadek obrotów.
