Bieżąca ocena sytuacji na rynkach finansowych

Sytuacja na rynku finansowym w ciągu najbliższych dni (i zapewne tygodni) pozostawała będzie w cieniu wydarzeń, które 11 września br. miały miejsce w USA. W obecnej chwili trudno przewidzieć, jak dokładnie rozwinie się sytuacja, ponieważ będzie to zależało od kontrposunięcia rządu USA.

Sytuacja na rynku finansowym w ciągu najbliższych dni (i zapewne tygodni) pozostawała będzie w cieniu wydarzeń, które 11 września br. miały miejsce w USA. W obecnej chwili trudno przewidzieć, jak dokładnie rozwinie się sytuacja, ponieważ będzie to zależało od kontrposunięcia rządu USA.

Atak terrorystyczny na USA

We wtorek 11 września br. w USA miał miejsce jeden z największych ataków terrorystycznych, w którym zginęło prawdopodobnie kilka tysięcy ludzi. W dalszym ciągu niepewny jest sposób w jaki na te wydarzenia zareaguje rząd USA.



Podaż pieniądza w sierpniu br.

Podaż pieniądza zwiększyła się w sierpniu br. o 1,2%, osiągając na koniec miesiąca 318,5 mld zł. W stosunku do analogicznego miesiąca ub.r. zasób M2 zwiększył się o 14,6%, wobec 13,5% w lipcu br. Na stosunkowo niskim poziomie utrzymał się miesięczny przyrost złotowych depozytów ludności (0,9% m/m) i firm (1,2% m/m); roczne dynamiki tych kategorii wyniosły odpowiednio 20,3% oraz 8,6%, tj. podobnie jak przed miesiącem. Depozyty walutowe wzrosły o 2,8% w stosunku do lipca br., przy czym depozyty osób prywatnych wzrosły o 3,4%, a podmiotów gospodarczych o 1,2%. Należności od osób prywatnych zwiększyły się o 2,5% m/m, a od podmiotów gospodarczych 2,0%; natomiast w wyrażeniu rocznym odpowiednio 20,3% (tyle co przed miesiącem) oraz 9,8% (9,2% w lipcu br.)

Reklama



Prognozy analityków bankowych

Analitycy oczekują, że inflacja w sierpniu br. wyniesie średnio 5,2% r/r, czyli tyle samo co w lipcu br., natomiast na koniec roku 5,6%, tj. wyraźnie poniżej tegorocznego celu inflacyjnego (6-8%). Wg analityków w sierpniu produkcja nie zmieni się w stosunku do stanu sprzed roku, natomiast w całym roku zwiększy się o 2,3%. Wzrost gospodarczy w 2001 r. wyniesie 2,3%.



Prof. M. Belka o finansach publicznych, RPP, stopach procentowych i inflacji

Wg prof. M. Belki deficyt budżetowy w przyszłym roku nie może przekroczyć 40 mld zł (ok. 5% PKB). Skalę koniecznych oszczędności ocenił na 50 mld zł, z tego ok. 25% może zostać pokryta zmianami po stronie podatków, reszta przez cięcia wydatków, co faktycznie oznaczałoby reformę finansów publicznych. Wg prof. dochody w budżecie na 2002 r. mogą zostać zwiększone m.in. przez likwidację ulg podatkowych w PIT, podwyżki stawek VAT, czy poprzez wprowadzenie podatku od dochodów kapitałowych; przeciwny jest natomiast wprowadzeniu podatku importowego. M. Belka ocenia, że w przypadku gdyby został ministrem finansów nie będzie miał żadnego problemu z ułożeniem sobie dobrych stosunków z prezesem NBP L. Balcerowiczem. Wg niego w przypadku dobrego przyjęcia budżetu na 2002 r. stopy procentowego do końca br. mogą zostać obniżone o 1-2 pkt. proc. Zdaniem prof. Belki inflacja na koniec br. spadnie poniżej 5%. Wg profesora obecny poziom złotego jest przewartościowany o ok. 10%.



Przeciętne płace i zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu br.

Średnia płaca w przedsiębiorstwach w sierpniu wyniosła 2192,4 zł i była o 0,3% mniejsza niż przed miesiącem i 6,9% większa niż w sierpniu 2000 r. Po ośmiu miesiącach płace zwiększyły się nominalnie o 7,4% w stosunku do analogicznego okresu ub.r., tj. ok. 1% w wyrażeniu realnym. Dla porównania w całym 2000 r. wzrost płac realnych wyniósł 1,3%.

Przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach wyniosło w sierpniu 5074,0 tys. o 0,5% mniej niż przed miesiącem i 3,7% mniej niż przed rokiem. W okresie I-VIII 2001 r. zatrudnienie zmniejszyło się o 2,9% w stosunku do analogicznego okresu ub.r. W całym 2000 r. liczba zatrudnionych w przedsiębiorstwach zmniejszyła się o 3,3%.



W strefie euro stopy bez zmian

Na posiedzeniu w dniu 13 września br. rada EBC nie zmieniła podstawowych stóp procentowych.



Gospodarka USA w sierpniu br.

Produkcja przemysłowa w sierpniu br. spadła o 0,8% m/m (analitycy oczekiwali spadku o 0,5%), co było 11 spadkiem z rzędu. Tak długiej serii spadków nie notowano od 1960 r. Ceny produkcji w sierpniu br. wzrosły o 0,4% m/m (analitycy oczekiwali 0,2%). Sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 0,3% m/m, czyli dokładnie o tyle ile przewidywali analitycy.



Komentarz i prognoza

Sytuacja na rynku finansowym w ciągu najbliższych dni (i zapewne tygodni) pozostawała będzie w cieniu wydarzeń, które 11 września br. miały miejsce w USA. Z pewnością wpłyną one na wzrost napięcia w stosunkach międzynarodowych. W obecnej chwili trudno przewidzieć jak dokładnie rozwinie się sytuacja, ponieważ będzie to zależało od kontrposunięcia rządu USA. Właśnie niepewność co do dalszego przebiegu wydarzeń może być przyczyną perturbacji - przynajmniej w krótkim okresie - na rynkach finansowych. Dodatkowo można spodziewać się następujących konsekwencji.

Po pierwsze, wydaje się, że przynajmniej w ciągu kilku najbliższych dni nie należy oczekiwać powrotu do wysokich obrotów sprzed kryzysu na rynkach finansowych. Część inwestorów może w dalszym ciągu wstrzymać się od transakcji, czekając na wyjaśnienie niepewności co do dalszego rozwoju sytuacji i pierwszą reakcję giełd amerykańskich.

Po drugie, w obecnej sytuacji ogólnej niepewności wzrośnie zainteresowanie papierami rządowymi, kosztem instrumentów emitowanych przez podmioty prywatne na rynkach kapitałowych (zarówno akcji jak i obligacji). Trudno jednak zakładać, że podobnie jak to bywało w przeszłości nastąpi odpływ kapitału na rynki w USA - raczej należy liczyć się z większą dywersyfikacją portfeli, w szczególności można spodziewać się wysokiego popytu na aktywa emitowane przez kraje europejskie.

Po trzecie można spodziewać się przesunięcia inwestycji z aktywów finansowych na aktywa rzeczowe, w tym surowce strategiczne. Konsekwencją będą wysokie ceny ropy naftowej, złota i metali szlachetnych (patrz szerzej nt. wcześniejsza notatka o konsekwencjach ataku w USA z 11 września 2001 r.).

Wydaje się jednak, że w ciągu kilku najbliższych dni sytuacja powinna się ustabilizować, czemu będzie sprzyjać wspólne działanie banków centralnych głównych potęg gospodarczych mające na celu ograniczenie wahań kursów i stawek na światowych rynkach finansowych. Wysoce prawdopodobna jest w najbliższym czasie kolejna obniżka stóp procentowych przez Fed, nawet o 50 p.b. Z pewnością napięcie będzie się jednak utrzymywało i każda negatywna informacja może spowodować ponowny wzrost perturbacji na rynkach finansowych.

Zaskakujący spokój na rynkach finansowych w ostatnich dniach należy przypisywać temu, że główny segment światowego rynku finansowego - giełdy i główne centra finansowe w USA były zamknięte. W momencie powrotu inwestorów amerykańskich zmienność kursów i stawek może gwałtownie wzrosnąć. Także na polskim rynku finansowym.

Zachowanie międzynarodowych inwestorów w końcu ubiegłego tygodnia wskazuje, że w ich ocenie rynek polski (instytucje finansowe) stał się relatywnie bezpieczniejszy (w sensie dosłownym - jako mniej narażony na bezpośredni atak). Stąd też w przypadku eskalacji konfliktu nie musi nastąpić odpływ kapitału i osłabienie złotego. Takie niebezpieczeństwo jednak istnieje.

W tych warunkach mniejsze znaczenie będą miały informacje dotyczące krajowych wydarzeń. Na początku bieżącego tygodnia opublikowane zostaną główne wskaźniki makroekonomiczne nt. sytuacji gospodarczej w sierpniu br., które będą miały duże znaczenie przy ocenie prawdopodobieństwa kolejnej obniżki przez RPP.

Inflacja (17.09)

Opublikowane w ostatnich tygodniach wstępne dane GUS nt. cen żywności i napojów bezalkoholowych w I i II połowie sierpnia wskazują, że również w kolejnych miesiącach perspektywy dezinflacji będą bardzo optymistyczne. Z szacunków GUS wynika, że w sierpniu ceny żywności spadły średnio o ok. 1,5%. Zgodnie z naszymi wyliczeniami oznacza to, że ogólny poziom cen konsumpcyjnych (CPI) obniżył się w sierpniu o 0,2% w stosunku do lipca, co spowodowało nieznaczny wzrost rocznej stopy inflacji do 5,3%. Znacznie bardziej optymistyczne są szacunki Ministerstwa Finansów (MF) - zakładają one spadek inflacji w sierpniu do 5,0% r/r (przy spadku -0,4% m/m). Jeżeli inflacja zgodnie z naszymi prognozami wzrośnie w sierpniu do 5,3%, to w kolejnym miesiącu może zmniejszyć się do ok. 5,0%, pozostając na tym poziomie również w październiku. W listopadzie i grudniu dynamika cen zacznie rosnąć z powodu efektu niskiej bazy z 2000 r. i oddziaływania deprecjacji złotego, jednak mimo to wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, że na koniec br. inflacja spadnie poniżej celu inflacyjnego 6%-8%. W przypadku realizacji scenariusza MF perspektywy dalszego kształtowania się inflacji będą jeszcze korzystniejsze - we wrześniu inflacja spadłaby poniżej 5%, a na koniec roku mogłaby wynieść zaledwie 5,5%. Wydaje się jednak, że takiemu rozwojowi wydarzeń będą przeciwdziałać (wzmacniane m.in. deprecjacją złotego) podwyżki cen w zmonopolizowanych i regulowanych sektorach gospodarki - głównie wzrost cen benzyny (m.in. jako efekt ostatnich wydarzeń), oraz podwyżka opłat za gaz, skokowo podbijająca ceny użytkowania mieszkania i nośników energii (od października).

Produkcja przemysłowa (18.09)

Oczekujemy, że w sierpniu br. produkcja obniży się o 0,8% r/r. Spadek głębszy od 2% r/r wskazywał będzie na dalsze pogłębianie się dekoniunktury, co sprzyjało będzie dalszemu rozluźnianiu polityki pieniężnej w br. Wzrost powyżej 1-2%, sugerujący poprawę sytuacji gospodarczej wpłynie na większą ostrożność Rady.

Sytaucja budżetu państwa

Zdaniem H. Wasilewskiej-Trenkner wysokość deficytu budżetu po ośmiu miesiącach br. może sięgnąć 70% planu po nowelizacji, wobec 66,5% po lipcu br. Naszym zdaniem zaawansowanie dochodów w dalszym ciągu wskazywało będzie na to, że niedobór po stronie dochodowej będzie większy niż to zakłada znowelizowany budżet. Kolejna nowelizacja Ustawy budżetowej na 2001 r. jest prawdopodobna, tym bardziej że takiego kroku nie wykluczył prof. M. Belka, jeden z głównych kandydatów na stanowisko MF w nowym rządzie. W takim przypadku należy się liczyć z dodatkową emisją papierów skarbowych w IV kw. br.



Nawet jednak w przypadku spadku inflacji i spadku produkcji przemysłowej w sierpniu br. nie należy spodziewać się obniżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP we wrześniu br. W dalszym ciągu niepewny jest bowiem stopień restrykcyjności polityki fiskalnej i kształt przyszłorocznego budżetu pańśtwa na 2002 r. Kluczowe znaczenie będzie miał w tym względzie wynik wyborów parlamentarnych. W przypadku uzyskania przez którąś z partii wyniku dającego szansę na samodzielne stworzenie rzadu, rośnie szansa na przedstawienie budżetu państwa na przyszły rok, który byłby do zaakceptowania przez RPP. W szczególności należy zwrócić uwagę na wysokość deficytu (wydaje się, że dla Rady poziom 40 mld zł, czyli ok. 5% PKB jest do zaakceptowania) i sposób jego osiągnięcia (czy w propozycjach nowego rządu większy nacisk położony zostanie na cięcia wydatków, a nie na podwyższanie dochodów, w tym zwłaszcza czy będzie wprowadzony podatek od importu). Przy założeniu, że sytuacja na rynkach międzynarodowych się ustabilizuje i nowy rząd przedstawi odpowiedni projekt budżetu państwa na 2002 r., zakładamy, że w październiku br. RPP obniży stopy procentowe.

PKO Bank Polski S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »