BoA się wycofuje

Bank of America rezygnuje z licencji bankowej w Polsce. Część operacji przeniesie do Londynu.

Bank of America rezygnuje z licencji bankowej w Polsce. Część operacji przeniesie do Londynu.

Bank of America nigdy nie aspirował do podbicia polskiego rynku bankowego, ale w ciągu czterech lat działalności znalazł na nim miejsce, dając się poznać szczególnie na rynku walutowym. Bank miał przyzwoite wyniki - w tym roku w zestawieniu przygotowanym przez Instytut Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk i dziennik "Prawo i Gospodarka" znalazł się na czele najbardziej dynamicznych instytucji finansowych. Dla właściciela to było jednak za mało. Zdecydował o zamknięciu działalności stricte bankowej w naszym kraju. BoA ma zachować u nas przedstawicielstwo, które będzie się zajmować doradztwem, bankowością inwestycyjną i korporacyjną - w tym ostatnim przypadku chodzi chyba raczej o wynajdywanie dużych klientów, którym można zorganizować finansowanie np. z Londynu.

Reklama

W Bank of America podjęto decyzję o likwidacji nie tylko polskiej spółki-córki. Bank wycofuje się z tych rodzajów działalności, gdzie notował straty - w samych Stanach zrezygnowano np. z leasingu aut oraz kredytów dla osób o mniejszej zdolności do spłaty zobowiązań. W czerwcu pojawiła się informacja o zaprzestaniu działalności operacyjnej w mniejszych krajach Ameryki Łacińskiej - Kolumbii, Chile i Wenezueli. Bank zapowiedział, że będzie się koncentrował na największych rynkach: Brazylii i Meksyku.

Również w czerwcu ogłosił wycofanie się z działalności na rynkach kapitałowych i doradztwa w dwunastu emerging markets. Teraz przyszedł czas na ocenę zaangażowania BoA w Europie. Los polskiej podzieliły spółki zależne z Grecji, Hiszpanii i we Włoszech. Argumentem, który ma uzasadnić wycofanie się z działalności operacyjnej w tych krajach, jest Unia Europejska, gdzie jeden bank może działać w wielu krajach.

W lipcu, po pojawieniu się informacji, że BoA ogranicza działalność w Ameryce Łacińskiej, "GB" zapytała w londyńskim biurze prasowym banku, jakie są plany w odniesieniu do Polski. Dostaliśmy wtedy uspokajające odpowiedzi, że Polska jest - również ze względu na spodziewane szybkie przyjęcie do UE - ważnym rynkiem. Zaszła jednak zmiana i to dość radykalna. Jak napisała "Rzeczpospolita", o zamiarze zamknięcia banku, który ogłoszono w środę, jego pracownicy dowiedzieli się zaledwie dwa dni wcześniej. Decyzję więc podjęto bardzo niedawno i została ona zrealizowana w iście amerykańskim tempie. Jeszcze szybciej znaleziono chętnych do odkupienia niepotrzebnej Amerykanom licencji bankowej - według "Rzeczpospolitej" jest ich aż sześciu.

Sprzedaż licencji bankowej w Polsce nie będzie pierwszym takim przypadkiem w naszym kraju. Niedawno Dresdner Bank informował o nabyciu licencji Banku Powierniczo-Gwarancyjnego, którego sprawa ciągnie się od czterech lat. Poprzedni przypadek handlu licencjami miał miejsce dwa lata temu, gdy koncern DaimlerChrysler odkupił od Banku Współpracy Regionalnej blisko 100 proc. akcji BWR Banku Secesyjnego. Wówczas przypadki odkupywania licencji miały jednak miejsce w odniesieniu do instytucji przeżywających poważne kłopoty. Teraz chodzi o transakcję czysto handlową.

To jednak również nie wyjątek. W ubiegłym roku, podczas rozwodu BNP i Dresdner Banku, w środowisku bankowym krążyła plotka, że Niemcy, sprzedając swoje 50 proc. akcji BNP-Dresdner Bank Polska, starali się o uwzględnienie w cenie właśnie wartości licencji, która była ich wyłączną zasługą - za ugodowość wobec Polski w czasie rozmów dotyczących restrukturyzacji zadłużenia wobec Klubu Londyńskiego. Ta cena - co może mieć pewne znaczenie również dla BoA - teraz jest jednak niższa, niż jeszcze kilka lat temu, gdy bank centralny udzielał zgody na rozpoczęcie działalności tylko nielicznym, między innymi Bank of America.

Gazeta Bankowa
Dowiedz się więcej na temat: bank | boa | wycofywanie | Bank of America
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »