Brokerowi pomysłów nie zabraknie

Możemy wpuścić inwestorów zza granicy, ale na pewno nie wpuścimy branżowego. I nie damy się zepchnąć Zetce! - zapewnia wiceprezes Brokera FM, Marek Dworak.

Możemy wpuścić inwestorów zza granicy, ale na pewno nie wpuścimy branżowego. I nie damy się zepchnąć Zetce! - zapewnia wiceprezes Brokera FM, Marek Dworak.

"PB": Analitycy wprowadzający Brokera na GPW wyceniają jedną akcję na około 100 zł. To chyba niewiele, skoro z emisji 300 tys. akcji serii D chcecie pozyskać 50 mln zł.

Marek Dworak: Wyceny są bardzo ostrożne. Nasz program inwestycyjny na najbliższe dwa lata opiewa na 50 mln zł, ale możemy go ograniczyć. Naszym priorytetem pozostaje rozwój sieci Maxxx i Classic.

"PB": Na odciążenie Brokera z aktywów telewizyjnych pójdzie około 100 mln zł. Czy coś z tej sumy pozostanie w spółce?

Marek Dworak: W Brokerze powinno pozostać 12 mln zł ze sprzedaży akcji serii C przez akcjonariuszy. Operacja zwiększy też tegoroczny wynik brutto o 5,5 mln zł, czyli o premię, jaką Broker otrzyma od U-Insure-U z tytułu kosztów leasingowych i utrzymania studiów telewizyjnych w Alwerni.

Reklama

"PB": Chcecie od inwestorów ponad 100 mln zł, a co oferujecie w zamian?

Marek Dworak: Stabilny, rentowny i oddłużony biznes radiowy. Zwiększymy skład rady nadzorczej, by znaleźli się w niej inwestorzy finansowi. Chcemy też wypłacać 20-60 proc. zysku w formie dywidendy. Jej ostateczny poziom zależy jednak od zaakceptowanych przez akcjonariuszy potrzeb inwestycyjnych.

"PB": Kiedy znowu sięgniecie do kieszeni inwestorów?

Marek Dworak: Środki z emisji wystarczą na nasz biznes radiowy, ale możemy mieć nowe pomysły związane z innym medium. Na nową emisję poczekamy jednak przynajmniej dwa-trzy lata.

"PB": Jedno z ostrzeżeń w raportach analityków związane jest z brakiem bezpośredniego wpływu nowych inwestorów na radio RMF FM, klejnot koronny grupy.

Marek Dworak: Znamy się na tym, co robimy. Czemu zatem mielibyśmy oddawać kierownictwo stacji inwestorom finansowym? Poza tym nie ma innego wyjścia. Samo radio RMF FM nie może wejść na giełdę, bo koncesja przypisana jest do konkretnego właściciela. Między innymi po to, by nie zmieniać zapisów koncesji, na parkiet wchodzi Broker FM.

"PB": Czy obecni właściciele Brokera wpuściliby do grona akcjonariuszy inwestora branżowego, jeśli taki by się pojawił?

Marek Dworak: Po co? Dlaczego jakiś inwestor branżowy miałby zarabiać na tym biznesie, a nie na przykład nasze fundusze emerytalne? Taki inwestor mógłby być ewentualnie przydatny, gdybyśmy startowali jako nowy gracz na rynku. Wtedy można by skorzystać z jego doświadczeń i pomysłów. A my już umiemy robić biznes radiowy i pomysłów też nam nie brakuje...

"PB": Zapowiadał pan, że transza kwalifikowana zostanie zaproponowana polskim firmom. Czy nikt z zagranicy nie interesuje się ofertą Brokera?

Marek Dworak: Otrzymaliśmy niedawno sygnały o zainteresowaniu naszą ofertą finansowych podmiotów zagranicznych. Zastanawiamy się nad taką możliwością i niewykluczone, że już w piątek polecimy do Londynu na kilka spotkań...

"PB": Radio Zet depcze wam po piętach. Nie boi się pan, że odbierze RMF FM pierwsze miejsce na rynku?

Marek Dworak: Chwilowe zmiany na rynku są możliwe. Z nieoficjalnych wyników za maj wiemy, że ten miesiąc był najlepszy dla RMF w całej historii. I to zarówno pod względem udziału w rynku, jak i udziału w wydatkach reklamowych. Rynek radiowy jest zupełnie odmienny od innych branż. Po stronie słuchacza nie występują decyzje cenowe. Walka toczy się na jakość produktu.

"PB": Ale cena interesuje jednak reklamodawców. Czy pana zdaniem prognozy dwucyfrowego wzrostu rynku reklamy radiowej w najbliższych latach mają podstawy?

Marek Dworak: Tak. Ożywienie rozpoczęło się już pod koniec ubiegłego roku, gdy zabrakło miejsca na reklamy w ramówkach telewizyjnych. Sprzyja nam też zmiana prawa i ograniczenie przerywania reklamami filmów. Telewizje już zaczęły podnosić ceny spotów, a radio podąża powoli ich śladem. Poza tym wejście do Unii oznaczać będzie niemalże pewny wzrost udziału nakładów na reklamę.

"PB": W ciągu trzech lat przychody reklamowe RMF FM stanowić mają nie więcej niż 65 proc. przychodów Brokera. Nawet analitycy wprowadzający was na parkiet w to nie wierzą.

Marek Dworak: Podtrzymujemy te plany. Sprzyjać im będzie rozwój Maxxxa, a także rosnące wpływy spółek Art FM i Scena FM. Już w ubiegłym roku 25 proc. sprzedaży wypracowaliśmy poza RMF FM.

"PB": Jakie miejsce na rynku i kiedy zajmą RMF Maxxx i RMF Classic?

Marek Dworak: Założyliśmy, że do końca przyszłego roku sieć RMF Maxxx ma mieć w zasięgu 10 mln osób. Po kolejnych 18 miesiącach chcemy mieć około 10-proc. udział w rynku w dużych i średnich miastach.

"PB": A w reklamie?

Marek Dworak: W rynku reklamowym udział RMF Maxxx powinien wtedy sięgnąć od trzech do czterech proc. RMF Classic ma być natomiast stacją unitargetową, której zadaniem będzie poszerzenie rynku reklamy radiowej produktów luksusowych.

"PB": Kiedy zapadnie decyzja, czy Maxxx będzie rozwijany w strukturze franczyzowej czy poprzez przejęcia?

Marek Dworak: Prowadzimy rozmowy z grupami stacji radiowych. Przejęcie będzie zależne od oferty i ceny sprzedaży. Franczyza jest mniej atrakcyjna ze względu na mniejszą rentowność i kontrolę. Najbardziej prawdopodobne jest przyjęcie systemu mieszanego, w którym trzon stanowić będą przejęta przez Brokera grupa stacji, a otoczkę sieć stacji franczyzowych.

"PB": Jakie macie plany co do Interii?

Marek Dworak: To nasz strategiczny partner, który szybko się rozwija. Sprzedaż Interii rośnie w tempie 50-proc. i w tym roku portal powinien wypracować dodatnie przepływy pieniężne.

Marcin Gesing

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Biznes | RMF FM | radio | Marek | reklamy | Classic | analitycy | RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »