Ceny producentów w USA mocniej w dół
Po nieudanych spadkach aprecjacja euro
Poranne próby przebicia w dół poziomu 1,26 na eurodolarze zakończyły się niepowodzeniem. Brakowało informacji, które podsycałyby takie spadki. Taki obrót spraw zachęcił inwestorów do kupowania europejskiej waluty, przez co kurs EUR/USD po południu wzrósł w okolice 1,2650. Po części było to spowodowane gorszymi od oczekiwań danymi o inflacji PPI w USA, która wyniosła -2,8% m/m (oczekiwano -1,8%). Warto przy tym zauważyć, że wartość inflacji bazowej PPI wyniosła 0,4% m/m. Ukazuje to zatem jak duży wpływ na ostateczną wartość inflacji mają ceny najbardziej zmiennych dóbr, jak np. ropy. Aktualnie, tuż po godzinie 16:00, kurs EUR/USD wynosi 1,2641.
Przeciętne wynagrodzenie nadal wysokie
Złotówka, tak jak euro, początkowo uległa osłabieniu. Jednak w przypadku naszej waluty siła tego ruchu była o wiele większa. Kurs EUR/PLN przekroczył poziom 3,86, a USD/PLN 3,07. Z czasem jednak nastąpiło odreagowanie, do czego przyczyniły się również wzrosty eurodolara. Ponadto w trakcie sesji dowiedzieliśmy się, że w październiku przeciętne wynagrodzenie w Polsce było o 9,8% wyższe niż w tym samym miesiącu rok temu. Odczyt ten nieznacznie przekroczył prognozy ekonomistów, którzy spodziewali się dynamiki na poziomie 9,6% r/r. Ostatecznie mimo wszystko złoty dziś stracił na wartości, gdyż kurs EUR/PLN pod koniec sesji europejskiej wynosi 3,8329, a USD/PLN 3,0318.
Dariusz Pilich