Co piaty członek zarządu zarobił 1 mln zł

O 27 proc. wzrosły w 2006 roku, w stosunku do 2005, dochody menedżerów w Polsce. Przeciętne roczne wynagrodzenie na najwyższych stanowiskach kierowniczych wyniosło 474 tys. zł podaje raport opracowany przez firmę Sedlak & Sedlak.

Raport zawiera dane o wynagrodzeniach 862 członków zarządów spółek giełdowych (tylko 365 (42%) spośród nich przepracowało pełny rok). Co piąty członek zarządu spółki notowanej na giełdzie zarobił ponad 1 mln zł, a 7% - ponad 2 mln. Dochód 21% zatrudnionych nie przekroczył 250 tys. zł. rocznie.

Dobrze być bankowcem, z Krakowa

Najlepiej wynagradzani byli w roku 2006 członkowie zarządów banków. Przeciętny zarobek menedżerów, którzy przepracowali pełny rok, wyniósł 1 492 400 zł i wzrósł o 22% w porównaniu z rokiem 2005. Niezbyt wysokie, w porównaniu z innymi, były wynagrodzenia menedżerów przedsiębiorstw działających na rynku mediów - w roku 2006 zarobili przeciętnie 330 tys. zł. Z punktu widzenia członków zarządu najlepszą lokalizacją przedsiębiorstwa były województwa Małopolskie i Mazowieckie. Firmy tam działające zapłaciły swoim menedżerom odpowiednio 727 tys. zł i 654 tys. zł.

Reklama

Kolosy płacą więcej

Menedżerowie kierujący spółkami, których zyski przekroczyły 500 mln zł, zarobili najwięcej, przeciętnie 1 666 tys. zł. W firmach, które zarobiły od 100 do 499 mln zł przeciętne wynagrodzenie członków zarządu wyniosło w 2006 roku 1 163 tys. zł. Szefowie spółek z zyskiem poniżej 100 mln złotych otrzymali nie więcej niż 550 tys. zł.

Kierujący przedsiębiorstwami o ugruntowanej pozycji na rynku byli wynagradzani najlepiej. Ci, którzy stali na czele firm gwałtownie rozwijających się, mogli liczyć na mniejsze dochody, podobnie jak zarządzający firmami o niższym zatrudnieniu.

Członkowie zarządów spółek, które zwiększyły swoje przychody o 10-19,9% zarobili przeciętnie 840 tys. zł rocznie. Ponad dwukrotnie mniej płaciły swoim menedżerom firmy gwałtownie zwiększające swoje wpływy. Kierujący przedsiębiorstwami, które zwiększyły swoje przychody o ponad 40%, zarobili w 2006 roku 319 tys. zł.

Warto dodać, że pensje członków zarządów rosły w 2006 roku szybciej niż zyski firm, w których pracowali. W 2006 roku na każdą złotówkę wydaną na wynagrodzenia zarządu przypadało 8 zł wypracowanego przez firmę zysku.

Siwe włosy premiują, płeć też się liczy

Dochody menedżerów zależały także od ich wieku, stażu pracy i zajmowanego stanowiska. Największe wynagrodzenia otrzymali w 2006 roku prezesi zarządu (przeciętnie 548 tys. zł). Członkowie zarządu i wiceprezesi zarabiali mniej - odpowiednio 492 tys. i 378 tys. zł. Menedżerowie młodsi wynagradzani byli gorzej. Trzydziestokilkulatek mógł liczyć na 357 tys. zł, natomiast jego kolega po pięćdziesiątce - na 632 tys. zł. Premiowane było także doświadczenie - menedżerowie, którzy mieli staż pracy krótszy niż dwa lata zarabiali przeciętnie 409 tys. zł, pracujący na stanowisku ponad cztery lata - 515 tys. zł. Wśród 365 badanych członków zarządu, którzy przepracowali pełny rok, znalazło się jedynie 30 kobiet. Przeciętne wynagrodzenie tej trzydziestki nie przekraczało 65% przeciętnego wynagrodzenia mężczyzn.

Milionerzy na pożegnanie

Najlepiej wynagradzanym menedżerem w 2006 roku był prezes Telekomunikacji Polskiej SA Marek Józefiak. Zarobił 9 936 tys. zł, z czego ponad połowa (5 340 tys.) to odprawa.

Połowa z dziesięciu najlepiej wynagradzanych menedżerów nie miała szansy przepracować całego roku 2006. Ich dobra pozycja w rankingu wynikała z wysokich odpraw, które otrzymali. Najlepiej zarabiającym menedżerem, który przepracował cały rok, był szef Comarchu, profesor Janusz Filipiak z dochodem 4 760 930 zł.

Dane przedstawione odnoszą się do menedżerów, którzy przepracowali pełny rok 2006.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dochody | zarobki | członek zarządu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »