Co widzi Maspex w Hoopie?

Spekulacje o ewentualnej fuzji Hoopa i Maspeksu zelektryzowały inwestorów, którzy wczoraj masowo kupowali akcje giełdowej spółki. Przedstawiciele obu firm nie potwierdzają informacji.

Spekulacje o ewentualnej fuzji Hoopa i Maspeksu zelektryzowały inwestorów, którzy wczoraj masowo kupowali akcje giełdowej spółki. Przedstawiciele obu firm nie potwierdzają informacji.

Przed otwarciem wczorajszej sesji Hoop poinformował, że prowadzi rozmowy o współpracy z potencjalnymi inwestorami strategicznymi. W efekcie mogłoby dojść do podwyższenia kapitału zakładowego spółki. Według nieoficjalnych informacji środowej "Rzeczpospolitej", Hoop rozmawia o połączeniu z Maspeksem, producentem m.in. soków Kubuś i Tymbark.

To czysta spekulacja

Przez długi czas notowania Hoopa utrzymywały się w okolicach 11,4 zł. Od 9 grudnia systematycznie rosną. Do końca wtorkowej sesji zyskały aż 12,7%. W środę, po komunikacie, kurs poszedł w górę o kolejne 16,1%, do 14,4 zł. Warto zwrócić uwagę na wolumen - duży na sesji 9 grudnia i niezbyt wysoki w kolejnych dniach. Na wczorajszej sesji znów wyniósł 470 tys., co stanowi 3,6% kapitału zakładowego i 16,8% akcji będących w wolnym obrocie (prezes Dariusz Wojdyga i wiceprezes Marek Jutkiewicz kontrolują 73% papierów Hoopa).

Reklama

- Mamy do czynienia z czystą grą spekulacyjną. Trudno przewidzieć, jak wysoko poszybuje kurs. Jeśli pogłoski o połączeniu z Maspeksem okażą się nieprawdziwe, może szybko spaść - komentuje Łukasz Wachełko, analityk z CAIB (to biuro wprowadzało Hoopa na GPW). - Mam nadzieję, że to początek dłuższego trendu wzrostowego - mówi z kolei Marek Jutkiewicz, wiceprezes Hoopa. Wzrostem kursu zainteresowała się Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. - Nie możemy wykluczyć, że mogło dojść do ujawnienia i wykorzystania informacji poufnej. Trzeba dokładnie wyjaśnić, kto w ostatnim czasie kupował akcje Hoopa i czy nie były to czasem osoby posiadające korzystną dla spółki informację przed jej upublicznieniem - oświadczył Łukasz Dajnowicz, rzecznik KPWiG.

Co Maspex widzi w Hoopie?

Obie spółki skąpią informacji na temat ewentualnych rozmów. Nie potwierdzają, że były spotkania. - Nie komentujemy tej sprawy - powiedziano nam w Maspeksie. - Spotykamy się z wieloma ludźmi z branży, z niektórymi nawet systematycznie - bagatelizuje wiceprezes Hoopa Marek Jutkiewicz. Nie chciał powiedzieć, kiedy mogą zakończyć się rozmowy z potencjalnym partnerem i jak duża mogłaby być emisja akcji. - W nowy sezon chcielibyśmy już wejść z jasną strukturą właścicielską - wyjawia.

Tymczasem rynek zastanawia się nad scenariuszem przejęcia. - Mimo że mówi się o połączeniu dwóch firm, to według mnie chodziłoby raczej o przejęcie Hoopa przez Maspex - mówi Łukasz Wachełko. Co może pociągać Maspex w Hoopie? Zdaniem analityka, transakcja przyniosłaby wadowickiej firmie korzyści. - Po pierwsze: Maspex mógłby wejść na giełdę "bocznymi drzwiami". Po drugie: zyskałby dostęp do segmentów, w których dziś jest nieobecny, np. wody mineralnej. Po trzecie: miałby większy dostęp do Rosji - wylicza analityk CAIB. Należy jednak zaznaczyć, że Maspex miał już kiedyś wodę mineralną Multi-Vita. Sprzedał ją jednak w 2003 r. Zamienił aktywa i kupił Lubellę (makarony i płatki śniadaniowe). Analityk zwraca uwagę, że Hoop wykorzystuje zaledwie 60-65% mocy produkcyjnych, podczas gdy średnia dla sektora wynosi ok. 80%.

Maspex to prywatna firma, kontrolowana przez kilku polskich biznesmenów. Jej przychody w 2004 r. wyniosły 1,5 mld zł. Sprzedaż zagraniczna stanowiła 24% obrotów grupy. Spółka dużo inwestuje. Rok temu przeznaczyła na to 130 mln zł, w tym roku 90 mln zł. Roczne przychody Grupy Hoopa (ma 50% akcji rosyjskiego Megapacku) sięgają 0,5 mld zł. Poza napojami (m.in. Hoop Cola) firma ma też wodę Arctic.

Z kim rozmawia Hoop?

We wczorajszym komunikacie giełdowa spółka podała wyraźnie, że prowadzi rozmowy z kilkoma inwestorami. Poza Maspeksem w grę może wchodzić firma AgrosNova, drugi największy producent soków w Polsce. - Fuzje są wpisane w rozwój przedsiębiorstwa. Jednak na razie jest za wcześnie na komentowanie spekulacji. Poczekamy na fakty - deklaruje Joanna Bancerowska z biura PR AgrosNova. Hortex, trzeci gracz na rynku soków, też nie chce komentować sprawy i ujawnić, czy rozmawia z Hoopem.

Magdalena Graniszewska

Zwyżka rozpoczęta

Po raz pierwszy od debiutu w sierpniu 2003 r. Hoop najprawdopodobniej zakończy rok na plusie. Optymistycznie wyglądają też perspektywy stojące przed notowaniami spółki w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

Od niemal roku kurs Hoopa znajdował się w trendzie bocznym. Wczoraj doszło do przełomu - pokonany został opór wynikający ze szczytu z lutego - 13,3 zł. Tym samym pojawił się średnioterminowy sygnał kupna. Innymi słowy - nawet jeśli w najbliższym czasie dojdzie do przejściowej korekty, to w perspektywie kilku miesięcy Hoop powinien być notowany powyżej 15 zł.

Stopniowa poprawa sytuacji finansowej spółki trwa od II kwartału. Po III kw. grupa kapitałowa, po raz pierwszy od I kw. 2004 r., zanotowała zysk za 12 kolejnych miesięcy - 1,4 mln zł. Trwający wzrost notowań może oznaczać, że inwestorzy dyskontują dalszą poprawę wyników. Gdyby jednak zyski za IV kw. okazały się rozczarowujące, trwałość trendu wzrostowego stanie pod znakiem zapytania.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | Widziałam | widzenie | Widzę | Łukasz | maspex
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »