Czy w grudniu obniżą stopy

Społeczeństwo oczekuje konkretnych rozwiązań związanych z najpilniejszymi problemami gospodarczymi kraju: złym stanem finansów państwa, spadkiem wzrostu gospodarczego oraz coraz większym bezrobociem. Na horyzoncie widać trudne negocjacje związane z naszym wejściem do Unii Europejskiej. Premier Miller stawia Radzie Polityki Pieniężnej ultimatum dotyczące obniżki stóp procentowych na posiedzeniu przewidzianym na 18 - 19 grudnia br. Miller powiedział we wtorek w Sejmie, że oczekuje w grudniu kolejnej obniżki stóp o 150 punktów bazowych. Zapowiedział, że w przeciwnym razie zwróci się do parlamentu o rozstrzygnięcie sporu między RPP a rządem.

Kilku członków RPP otwarcie wyraziło sprzeciw wobec ultimatum premiera. Potwierdzili, że nie widzą możliwości dokonania obniżki stóp procentowych w najbliższym czasie. Zdaniem Janusza Krzyżewskiego z RPP redukcja stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu jest trudna do wyobrażenia, a stopy procentowe powinny pozostać bez zmian przez kilka miesięcy. Wprawdzie obniżki stóp procentowych są pożądane, ale w dostosowaniu do danych makroekonomicznych, które otrzymujemy w każdym tygodniu i to one są przesłanką do zmian w zastosowanych instrumentach." - powiedział Krzyżewski.

Inny członek RPP, Dariusz Rosati w wywiadzie dla Radia Zet skrytykował naciski rządu, który chce szybkiej kolejnej obniżki stóp procentowych i powiedział, że presja ta niepotrzebnie wpływa na umacnianie złotego. Po tej wypowiedzi Rosatiego, minister finansów Marek Belka próbował łagodzić sprawę, mówiąc że Rada Polityki Pieniężnej może obniżyć stopy procentowe po przyjęciu ustaw okołobudżetowych, co może nastąpić w styczniu.

Biorąc pod uwagę uwarunkowania gospodarcze, międzynarodowe oraz sytuację z finansami państwa, uważamy że ultimatum Millera jest nie na miejscu - premier chyba nie rozumie, czym grożą dalsze obniżki stóp procentowych bez wprowadzenia odpowiedniej polityki fiskalnej. Tak się składa, że prowadzenie polityki fiskalnej leży w jego gestii, a to co zaprezentowała dotąd rządząca koalicja jest niczym. Oczekiwaliśmy przynajmniej gruntownej reformy systemowej, związanej ze stanem finansów państwa. Oczekiwaliśmy, że rząd zmniejszy wydatki (w szczególności socjalne) i uporządkuje system podatkowy jako źródło finansowania działań. Przy tym miały być zlikwidowane różne niepotrzebne agendy rządowe.

Nic z tych rzeczy nie wyszło. W zamiany otrzymaliśmy opodatkowanie zysków z lokat, zamrożenie progów podatkowych oraz zniesienia ulgi budowlanej. Zakłada się nie zmniejszone wydatki i mniejszy wzrost gospodarczy. Brak jest synchronizacji między polityka fiskalną a monetarną. Podczas gdy władza monetarna (RPP) zgadza się, że stopy są za wysokie i jest gotowa je obniżyć pod warunkiem prowadzenia odpowiedniej polityki fiskalnej, nie ma konkretnych działań rządowych dla poprawy polityki fiskalnej. Koalicja wręcz uważa, że wszystkie problemy gospodarcze kraju można rozwiązać tylko poprzez obniżkę stóp procentowych. Nic bardziej mylącego!

Co zrobi RPP?

Uważamy, że na najbliższym posiedzeniu w grudniu, RPP nie obniży stóp procentowych, ponieważ nie wiadomo jaki miała wpływ na gospodarkę ostatnia obniżka i nadał nie ma konkretnego planu rządowego, związanego z naprawą finansów państwa. Jeśli Rada nie obniży stóp? Wtedy premier Miller wprowadzi w życiu groźby. W Sejmie są posłowie z różnych ugrupowań, którzy chcieliby widzieć niskie stopy procentowe. Wówczas reakcja inwestorów będzie negatywna i nastapi ucieczka inwestorów zagranicznych oraz, w związku z tym, znaczny spadek wartości złotego. Stąd bliska droga do kryzysu gospodarczego w Polsce.

Dr Richard Mbewe, Warszawska Grupa Inwestycyjna S.A.