Długi: jeden raz możesz upaść

Nadmiernie zadłużony konsument będzie mógł wnieść wniosek o upadłość konsumencką - zakłada projekt ustawy o przeciwdziałaniu niewypłacalności osoby fizycznej oraz o upadłości konsumenckiej, przygotowany przez klub Prawo i Sprawiedliwość.

"Zgłaszamy naprawdę dobry projekt niezwykle potrzebnej ustawy" - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Artur Zawisza (PiS). "To jest ustawa, która będzie dotyczyła kilkuset tysięcy obywateli zaraz po wejściu w życie" - dodał Przemysław Gosiewski (PiS). Według Gosiewskiego, Polska to jeden z niewielu krajów, który nie ma uregulowanej kwestii upadłości osób fizycznych. "Chcemy, żeby ta ustawa była realnym rozwiązaniem prawnym, żeby wzorowała się w dużym stopniu na tej ustawie, która dotyczy osób prawnych. Chcemy, żeby spełniała wszystkie standardy UE" - powiedział.

Reklama

Jak poinformowali posłowie, proces upadłościowy będzie nadzorowany przez Konsumenckie Kolegia Orzekające. Według nich, dzięki wprowadzeniu upadłości, dłużnik uniknie długotrwałego procesu egzekucyjnego, zaś wierzyciel uzyska prawdziwe dane o majątku dłużnika. "Ustawa ureguluje sytuacje, w których zadłużenie i tak nie jest spłacane(...) Majątek, jakim dysponuje dłużnik zostanie zlicytowany i za uzyskane w ten sposób pieniądze spłaci się przynajmniej cząstkę zadłużenia.

Upadającemu pozostaje pewne minimum egzystencjalne - mówimy o 20 m kw. mieszkania, plus 10 m metrów na kolejne osoby w rodzinie" - powiedział Zawisza. PiS po raz pierwszy wniósł projekt ustawy zakładający upadłość konsumencką w 2004 r.

Według Zawiszy, obecny projekt odnosi się do projektu z zeszłej kadencji Sejmu, ale został też ulepszony przez 11 miesięcy prac w sejmowej podkomisji. Ponieważ prace zostały przerwane w wyniku zakończenia kadencji Sejmu, PiS chce je obecnie znacznie przyspieszyć. Jak podkreślali posłowie, z upadłości nie będą mogły skorzystać osoby skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwa umyślne. Upadłość może zostać ogłoszona tylko raz w życiu.

Projekt przewiduje trzy rodzaje postępowań. Postępowanie zapobiegające niewypłacalności może być wszczęte, gdy dłużnik jest jeszcze wypłacalny, ale stan jego majątku wskazuje na zagrożenie niewypłacalnością. Wówczas może zostać zawarty układ, w którym wierzyciele zmniejszą należności lub rozłożą je na raty. Jeśli zobowiązania przekroczą majątek dłużnika, może zostać wszczęte postępowanie upadłościowe. Jedna z form postępowania zakłada upadłość z możliwością zawarcia układu z wierzycielami, gdy analiza majątku dłużnika wskazuje na możliwość spłaty istotnej części zadłużenia. Druga z form to upadłość obejmująca likwidację majątku dłużnika. W takim wypadku podstawą zaspokojenia roszczeń wierzycieli będzie plan spłaty przyjęty przez organ orzekający, ustalający zasady spłaty w miarę wpływu środków z likwidacji majątku dłużnika.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: dłużnik | upadłości | upadłość | ustawy | Prawo i Sprawiedliwość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »