Dolar na fali

We wtorek amerykańska waluta wyraźnie zyskiwała na wartości za sprawą wzrostu oczekiwań, co do dalszego zaostrzania polityki monetarnej przez amerykański FED. Ruch ten był kontynuowany także dzisiaj rano - o godz. 9:40 za jedno euro płacono 1,2792 dolara.

We wtorek amerykańska waluta wyraźnie zyskiwała na wartości za sprawą wzrostu oczekiwań, co do dalszego zaostrzania polityki monetarnej przez amerykański FED. Ruch ten był kontynuowany także dzisiaj rano - o godz. 9:40 za jedno euro płacono 1,2792 dolara.

Rynek międzynarodowy:

Poniedziałkowa, wieczorna wypowiedź Bena Bernanke zaskoczyła wielu inwestorów. Szef FED przyznał, że cały czas niepokoją go wysokie odczyty wskaźnika inflacji bazowej, które sugerują utrzymywanie się silnej presji inflacyjnej w gospodarce. Co ciekawe dodał on przy tym, że nie wyklucza możliwości spowolnienia wzrostu gospodarczego Stanów Zjednoczonych w perspektywie najbliższych kwartałów w wyniku spadku tempa popytu konsumpcyjnego i schłodzenia rynku nieruchomości. Rynek najbardziej przestraszył się jednak determinacji FED w walce z inflacją niezależnie od sytuacji w gospodarce. Emocje jeszcze bardziej wzrosły po tym jak członek FED z St. Luis, William Poole w wypowiedzi dla internetowego wydania dziennika ?Wall Street Journal?, stwierdził, że czasami warto zrobić ?jeden krok za daleko?. Bardziej wyważone były jednak już kolejne wypowiedzi przedstawicieli FED ? zarówno Susan Schmidt-Bies, a także Thomas Hoenig przyznali, że może pojawić się konieczność dalszych podwyżek, ale będzie to zależeć od publikacji kolejnych danych makroekonomicznych. Z tego też powodu wydaje się, że zaplanowane na przyszły tydzień dane o inflacji w USA będą wyczekiwane, jak nigdy dotąd.

Reklama

Z kolei wspólna waluta nie otrzymała wyraźnego wsparcia w postaci danych o odczycie indeksu PMI w usługach za maj. Jego wartość dla Niemiec nieoczekiwanie spadła do poziomu 56,7, a dla krajów ?dwunastki? była jedynie o 0,2 pkt. wyższa od prognoz i wyniosła 58,7. Z kolei wieczorem, podczas spotkania ministrów finansów Unii Europejskiej, pojawiły się obawy związane z wysokimi notowaniami euro na rynkach światowych. Część urzędników przyznała, że dalsza aprecjacja mogłaby negatywnie przełożyć się na wzrost gospodarczy. Takie wypowiedzi sprawiają, że spada prawdopodobieństwo 50 p.b. podwyżki stóp procentowych przez ECB na czwartkowym posiedzeniu, o czym ostatnio mówiło się w rynkowych ?kuluarach?. Pewną ostrożność w decyzjach zasugerował także Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Dzisiaj poznamy dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej w strefie euro i informacje o dynamice zamówień w niemieckim przemyśle w tym samym okresie. Sądzimy, że mogą one pomóc wspólnej walucie. Do wyhamowania spadków mogą przyczynić się także oczekiwania związane z jutrzejszym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Tym samym przewidujemy dzisiaj wahania EUR/USD w paśmie 1,2760-1,2840.

Marek Rogalski

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: Fed | waluta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »