Dolar słabszy po weekendzie
Na początku tygodnia dolar osłabił się w stosunku do euro, funta brytyjskiego i franka szwajcarskiego. Inwestorzy zamykali pozycje w walucie amerykańskiej po opublikowanym przez władze USA w czasie weekendu ostrzeżeniu o zagrożeniu zamachami terrorystycznymi na największe instytucje finansowe w Stanach.
Opublikowane w piątek neutralne dane makroekonomiczne nie zdołały nadać główym rynkom określonego trendu. Dynamika PKB w II kwartale w USA była niższa od oczekiwań - tempo rozwoju gospodarczego zmniejszyło się wraz z wydatkami amerykańskich konsumentów. Spadki dolara wywołane danymi zostały zatrzymane po publikacji lepszych od oczekiwań danych o indeksie nastrojów Uniwersytetu Michigan. Pozytywnie zaskoczył także indeks PMI, mierzący koniunkturę w rejonie Chicago. Opublikowane dziś dane o koniunkturze w sektorze produkcyjnym strefy euro wypadły zgodnie z oczekiwaniami, nie wpływając na obraz rynku. W dniu dzisiejszym inwestorzy poznają indeksy koniunktury w przemyśle oraz wielkość wydatków na inwestycje budowlane w USA.
Rynek EUR/USD utrzymuje się w trendzie horyzontalnym. Publikacja danych o PKB w piątek przyczyniła się do naruszenia górnego ograniczenia przedziału 1,2000-1,2080, jednak indeks Michigan oraz Chicago PMI sprowadziły notowania dolara ponownie do zakresu konsolidacji. W czasie dzisiejszej sesji europejskiej może mieć miejsce ponowny test strefy 1,2080-1,2100. Wsparciem pozostaje cena 1,2000.
Jen umacnia się w stosunku do dolara amerykańskiego. Pokonanie wsparcia na poziomie 111,20 otworzyło drogę do dalszych spadków kursu USD/JPY w pobliże ceny 110,80. W najbliższym czasie dolar może pozostać słaby w stosunku do jena, sygnałem do rozpoczęcia korekty będzie powrót nad opór 111,20.
