Elektrim jednak bez Poland.com

Elektrim ostatecznie nie objął akcji Poland.com. Spółka po raz kolejny w swej historii wycofała się z zapowiadanej wcześniej transakcji, negatywnie ocenianej przez analityków. Wygaśnięcie umowy inwestycyjnej spokojnie przyjęli akcjonariusze MCI. Kurs spółki spadł o 1,1%.

Elektrim ostatecznie nie objął akcji Poland.com. Spółka po raz kolejny w swej historii wycofała się z zapowiadanej wcześniej transakcji, negatywnie ocenianej przez analityków. Wygaśnięcie umowy inwestycyjnej spokojnie przyjęli akcjonariusze MCI. Kurs spółki spadł o 1,1%.

Prezes MCI Tomasz Czechowicz nie chciał się wypowiadać na temat przyczyn niepowodzenia. - Jesteśmy jak najbardziej zdeterminowani prowadzić nadal rozmowy i jesteśmy dobrej myśli - powiedział Parkietowi. Jeszcze w poniedziałek wieczorem wszystko wskazywało na to, że mimo niechęci Elektrimu operacja zostanie przeprowadzona na pierwotnych warunkach. Co zatem wydarzyło się późnym wieczorem, wiedzą tylko osoby bezpośrednio związane z transakcją. Można przypuszczać, że - jak już bywało nieraz w historii rynku kapitałowego - "sprawcami" przerwania rozmów byli prawnicy.

Reklama

Dotychczas Elektrim "zainwestował" w portal w formie dwóch pożyczek niecałe 20 mln zł. Ich zabezpieczeniem było 51% akcji Poland.com. Termin spłaty zobowiązań mija 30 marca 2001 r. Niewykluczone, że jeśli spółka nie spłaci pożyczek, Elektrim stanie się właścicielem "niechcianego" portalu dużo mniejszym nakładem środków. Wydaje się, że właśnie taki scenariusz mógł być przyczyną odmowy zapłaty przez Elektrim, mimo że spółka oficjalnie poinformowała, że umowa inwestycyjna wygasła w skutek niespełnienia wszystkich przewidywanych wcześniej warunków. W zgodnej opinii analityków, cena, jaką warszawski holding proponował za 55% akcji portalu była zdecydowanie wygórowana.

To, w jaki sposób Elektrim przeprowadził transakcję z Poland.com, nie jest dla warszawskiego holdingu niczym nowym. Firmie wielokrotnie zarzucano, że przejmując inne podmioty (zwłaszcza w branży telekomunikacyjnej) oferowała ceny oderwane od rzeczywistości. Bez wątpienia najgłośniejszym przypadkiem była sprawa Telefonii Pilickiej. W kwietniu 1999 roku Elektrim podpisał z firmą PenneCom umowę nabycia 100 % akcji Telefonii Pilickiej za 140 mln USD (obecnie Deutsche Telekom za pakiety 51% udziałów w 6 spółkach Elektrimu oferuje 180 mln USD) wpłacając 10 mln USD zaliczki. W lipcu 1999 r. holding poinformował o rozwiązaniu umowy, motywując to "działaniami sprzedającego". Spór sądowy z PenneCom ciągnie się do dziś.

Warto też pamiętać, że Elektrim nadal nie informuje o dalszych losach umowy z Eastbridge, na mocy której miał przejąć 50% udziałów w EasyNet i AGS NewMedia. Na poczet tego przejęcia miało być wyemitowanych 3,1 mln walorów Elektrimu.

Niewątpliwie na przerwaniu rozmów najwięcej straci sam Poland.com oraz MCI, ponieważ portal jest jednym z jego najciekawszych aktywów. Sytuacja pozbawionej finansowania spółki może być nieszczególna, o czym świadczy rozpaczliwe poszukiwanie kapitału przez niektóre inne portale. Dotychczas MCI, "złote dziecko" Tomasza Czechowicza, to pasmo sukcesów, połączone z przysłowiowym łutem szczęścia. Udziałem spółki nie była jeszcze żadna porażka. Niewykluczone jednak, że w "starciu" z Elektrimem

potwierdzi się stara prawda, że duży może więcej.

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »