Energetyka i polski eksport, czyli Miller w Moskwie

Promocja polskiego eksportu na rynek rosyjski, współpraca w dziedzinie energetyki, współpraca międzyregionalna i transgraniczna, zwłaszcza dotycząca Obwodu Kaliningradzkiego - to główne tematy rozpoczynającej się dziś wizyty Leszka Millera w Moskwie.

Promocja polskiego eksportu na rynek rosyjski, współpraca w dziedzinie energetyki, współpraca międzyregionalna i transgraniczna, zwłaszcza dotycząca Obwodu Kaliningradzkiego - to główne tematy rozpoczynającej się dziś wizyty Leszka Millera w Moskwie.

Premier spotka się z szefem rosyjskiego rządu, Michaiłem Kasjanowem, jutro będzie rozmawiał z prezydentem Władimirem Putinem. To pierwsza wizyta polskiego premiera w Moskwie od pięciu lat.

Rosyjskie media niewiele miejsca poświęcają wizycie polskiego premiera. Jedynie dziennik "Izwiestia" zamieściła krótki wywiad z Leszkiem Millerem. Szef rządu mówi w nim o kwestii, która zapewne będzie dominować podczas jego rozmów Moskwie. Chodzi o radykalne polepszenie polsko-rosyjskich stosunków gospodarczych. "Współpraca nie powinna sprowadzać się do tego, że my kupujemy w Rosji surowce energetyczne, a sprzedajemy w Rosji produkty rolne" - mówi Miller. Jego zdaniem, powinna ona obejmować także nowoczesne technologie i sferę innowacyjną. Premier twierdzi również, że w Polsce mało wiadomo o Rosji i jej współczesnej kulturze.

Reklama

O tym, jak ważna dla polskiego rynku jest Rosja przekonywał w rozmowie z RMF wicepremier Marek Pol, który w zeszłym tygodniu gościł w Moskwie: "W ciągu ostatnich trzech lat straciliśmy ponad miliard dolarów eksportu do tego kraju, a miliard dolarów eksportu to dziesiątki tysięcy stanowisk pracy; zakładów, które przestały istnieć ponieważ lokując na tym rynku swoje produkty istniała, a w momencie kiedy ten rynek utraciliśmy, one też utraciły podstawę egzystencji" - twierdzi Pol.

Razem z premierem Millerem do Moskwy jedzie między innymi minister gospodarki Jacek Piechota i grupa 20 przedsiębiorców. Za miesiąc do Polski ma przyjechać prezydent Putin.

Dodajmy, że prywatnie Miller chciałby zobaczyć miejsca opisane w jego ulubionej książce - "Mistrzu i Małgorzacie", Bułhakowa. Niestety, z powodu licznych spotkań chyba nie będzie mógł sobie na to pozwolić. W planach jego żony są odwiedziny mieszkania wielkiego pisarza, w którym umieścił on część akcji swojej powieści.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | energetyki | Millerowie | eksport | wizyta | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »