Filiom grozi likwidacja
Większość zagranicznych filii Daewoo Motor, które nie znalazły się w podpisanym w ubiegłym tygodniu wstępnym porozumieniu General Motors-Daewoo Motors, prawdopodobnie zostanie postawiona w stan likwidacji.
Większość z trzynastu zagranicznych filii Daewoo Motor, które nie znalazły
się w podpisanym w ubiegłym tygodniu wstępnym porozumieniu General Motors-Daewoo
Motors, prawdopodobnie zostanie postawiona w stan likwidacji - twierdzą
wierzyciele południowokoreańskiego koncernu.
Z wstępnego porozumienia zawartego między General
Motors i wierzycieli Daewoo wynika, że Amerykanie chcą przejąć - oprócz
dwóch najnowszych zakładów koncernu w Korei Południowej - tylko dwie zagraniczne
fabryki - w Wietnamie i Egipcie. Niestety, na liście zakładów do przejęcia
przez GM nie znalazły się polskie zakłady Daewoo-FSO na Żeraniu, największa
zagraniczna fabryka należąca do południowokoreańskiego koncernu, a także
zakłady w Indiach, Rumunii, na Ukrainie, w Uzbekistanie i Iranie. Los siedmiu
zagranicznych zakładów koncernu produkujących samochody dostawcze - między
innymi w Polsce, Chinach, Czechach i na Filipinach - również nie jest pewny.
Analitycy rynku motoryzacyjnego ostrzegają, że jeśli wierzyciele Daewoo
Motor zdecydowaliby się na likwidację zagranicznych zakładów koncernu,
może to doprowadzić do konfliktów dyplomatycznych z władzami krajów, w
których są one zlokalizowane.