Finał prywatyzacji Rafinerii we wrześniu

Jest szansa na sprzedaż Rafinerii Gdańskiej do końca września - uważa Maciej Gierej, prezes Nafty Polskiej. Próbuje on przekonać RG oraz PKN Orlen do wejścia kapitałowego do rafinerii południowych.

Jest szansa na sprzedaż  Rafinerii Gdańskiej do końca września - uważa Maciej Gierej, prezes Nafty Polskiej. Próbuje on przekonać RG oraz PKN Orlen do wejścia kapitałowego do rafinerii południowych.

Zaczyna się kolejny ważny etap prywatyzacji sektora naftowego. Już za kilkanaście dni Rafinerię Gdańską opuszczą specjaliści z rosyjskiego koncernu naftowego Łukoil i jego brytyjskiego partnera Rotch Energy. Zakończenie procesu badania spółki może przynieść odpowiedź na kluczowe pytanie o dalszy los drugiej co do wielkości polskiej rafinerii. Maciej Gierej, prezes Nafty Polskiej, spółki powołanej do restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego i chemicznego, jest przekonany, że mimo wielu falstartów tym razem skarb państwa znajdzie rozwiązanie satysfakcjonujące spółkę, inwestora oraz budżet.

Reklama

- Po zakończeniu 18 czerwca procesu due diligence partnerzy konsorcjum, a szczególnie Rosjanie, muszą przeanalizować, czy chcą uczestniczyć w grze. Jeśli do niej wejdą, to do połowy lipca będziemy czekali na potwierdzenie przez nich warunków ostatecznej umowy. Następnie ofertę porównany z innymi wariantami i podejmiemy decyzję, czy prowadzimy dalej negocjacje i ustalamy ostateczny zapis umowy kupna sprzedaży. Jeśli uda się zrealizować scenariusz optymistyczny to cały proces powinniśmy sfinalizować do końca września tego roku - twierdzi szef Nafty Polskiej.

Wszystko jest możliwe

Maciej Gierej nie potwierdza prasowych spekulacji, że rząd pracuje intensywnie nad zmianą programu restrukturyzacji branży, tak aby doprowadzić do włączenia Rafinerii Gdańskiej do Polskiego Koncernu Naftowego Orlen. Z drugiej strony przyznaje, że analizowane są również inne rozwiązania.

- Nafta Polska realizuje program, ale nie chcemy mieć tylko jednej drogi, która może okazać się ślepa - zaznacza Maciej Gierej.

Potwierdza natomiast, że nad koncepcją połączenia Rafinerii Gdańskiej z Orlenem pracuje zarząd płockiej firmy. Jednocześnie podkreśla, że wbrew pogłoskom ze względów proceduralnych najbliższe WZA Orlenu, które ma się odbyć 28 czerwca, nie może zająć się tą sprawą.

Jego zdaniem za wcześnie jest jeszcze, aby szczegółowo analizować rozważany przez zarząd Rafinerii Gdańskiej pomysł na upublicznienie spółki.

- Z taką siłą kapitałową, jaką dzisiaj reprezentuje Rafineria Gdańska, trudno jest optymistycznie prognozować skutki debiutu giełdowego. Gdańsk wymaga najpierw dużego dokapitalizowania i doinwestowania przez partnera branżowego. Potem część akcji spółki mogłaby trafić na parkiet - dodaje Maciej Gierej.

Podkreśla także, że prywatyzacja PKN Orlen na razie jest zamrożona i czeka na postępy prywatyzacji w Gdańsku. W grze nadal pozostają dwaj potencjalni inwestorzy - austriacki OMV i węgierski MOL, który teoretycznie ma szansę na powrót do gry o Rafinerię Gdańską.

Wspólne obszary

Niejako w cieniu wydarzeń związanych z prywatyzacją największych polskich rafinerii toczy się walka Nafty Polskiej o przetrwanie uboższych krewnych Płocka i Gdańska - rafinerii Glimar w Gorlicach, Jaśle i Trzebini. Według prezesa Giereja, po kilku miesiącach pracy w Nafcie Polskiej gotowe są już analizy możliwych do zastosowania rozwiązań.

- Na wstępie odrzuciliśmy najprostsze i najbardziej nonsensowne działania czyli rzekome wzmocnienie tych spółek poprzez ich połączenie. O wiele bardziej rozsądne wydało nam się poszukiwanie wspólnych obszarów działalności, które mogłyby dać podstawę do utworzenia nowych spółek. Prace nad projektem utworzenia jednej firmy są zaawansowane. W skład niej wchodziłyby wydzielone spółki zajmujące się dochodową produkcją parafin. Tu najsilniejszym graczem jest Jasło. Innym podobny projekt związany jest z olejami smarowymi - wyjaśnia Maciej Gierej.

Szef Nafty Polskiej nie ukrywa, że rafinerie południowe w obliczu rosnącej konkurencji ze strony potentatów znalazły się w trudnej sytuacji. Szczególnie widać to w przypadku gorlickiego Glimaru, mającego problemy z finansowaniem projektu budowy instalacji hydrokompleksu.

- Musieliśmy zmienić szefa rafinerii, aby możliwa była skuteczniejsza windykacja należności i majątku, który w sposób niekontrolowany wypłynął ze spółki. Wyprzedaż zbędnych nieruchomości jest szansą na lepsze finansowanie głównego projektu - przekonuje Maciej Gierej.

Nafta Polska stara się zachęcać potentatóów do udziału w restrukturyzacji i prywatyzacji trzech rafinerii.

- Rozmawiamy z Gdańskiem i Płockiem na temat ich udziału w przedsięwzięciach na południu. Jeden z wariantów zakłada, że któryś z nich kupi całą rafinerię, ale prawda jest taka, że przez pięć lat nikt się na to nie skusił. Bardziej prawdopodobne jest więc wejścia potentata w wydzielony obszar biznesu - mówi Maciej Gierej.

Nie dla psa kiełbasa

Maciej Gierej liczy na przyspieszenie, jego zdaniem bardzo już zaawansowanej, prywatyzacji Naftobaz, firmy świadczącej usługi z zakresu magazynowania paliw płynnych.

- Rozmawiamy z ministrem skarbu, aby ruszyć dalej z prywatyzacją, niezależnie od wyników przemian w Rafinerii Gdańskiej i PKN Orlen. Uważamy, że projekty te należy traktować niezależnie. Jeśli udałoby się zrealizować wariant optymistyczny, to jeszcze w lipcu wyślemy do inwestorów memoranda informacyjne. Jeśli nie zdążymy, to opóźnienie oznaczać będzie, że wyślemy je dopiero we wrześniu, po powrocie szefów z urlopów. Sama sprzedaż może nastąpić już po sfinalizowaniu procesu prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.

Maciej Gierej nie należy r-wnież do zwolenników pomysłu zmian rządowego programu i dopuszczenia do przejęcia Naftobaz przez PKN Orlen wraz z pozostałą infrastrukturą paliwową w kraju.

- Orlen może wziąć kawałek tortu, ale ryzykowne jest dla bezpieczeństwa energetycznego kraju tworzenie jednego pionowo zintegrowanego holdingu - zaznacza Maciej Gierej.

Na razie w grze o Naftoazy mogą brać udział podmioty specjalizujące się w logistyce paliwowej. Wśród chętnych wymienia się m.in. niemieckie firmy Olitanking i IVG, holenderskiego Vopaka, polski Chem Trans Logistic oraz amerykańskie Kaneb Pipeline, El Paso i Williams.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: finał | firmy | W.E. | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »