Gdy firma narusza zbiorowe interesy

Od 21 kwietnia 2007 r. obowiązuje nowa ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów. Wprowadza ona kilka istotnych dla przedsiębiorców zmian.

Gdy firma narusza zbiorowe interesy konsumentów

Nowością jest możliwość nakładania przez Prezesa UOKiK kar pieniężnych na przedsiębiorców, którzy dopuszczają się praktyk naruszających zbiorowy interes konsumentów. Chodzi tu w szczególności o:

-stosowanie postanowień wzorców umów, które zostały wpisane do rejestru wzorców umów -uznanych za niedozwolone,

-naruszanie obowiązków udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji,

-nieuczciwą lub wprowadzającą w błąd reklamę,

- inne czyny nieuczciwej konkurencji godzące w zbiorowe interesy konsumentów.

Reklama

Dotychczas przedsiębiorcy, którzy potocznie mówiąc ?robili w konia? konsumentów, czuli się bezkarnie. Nawet jeśli ich działaniami zainteresował się Prezes UOKiK, to wszystko, co mógł on zrobić, to wydać decyzję nakazującą zaniechanie zakwestionowanej praktyki. Jeśli przedsiębiorca do decyzji się zastosował, nic ze strony UOKiK mu nie groziło. Kary pieniężne mogły być bowiem nakładane dopiero za niezastosowanie się do decyzji Prezesa UOKiK. Teraz uległo to zmianie i za tego rodzaju praktyki można będzie nakładać kary, co ma pełnić funkcję odstraszającą.

Druga ważna zmiana wzmacniająca ochronę konsumentów dotyczy sytuacji, gdy przedsiębiorca wprawdzie stosował zakazaną praktykę, ale zaniechał jej przed wydaniem decyzji przez Prezesa UOKiK. Teraz Prezes Urzędu będzie mógł określić w decyzji środki usunięcia przez przedsiębiorcę trwałych skutków naruszenia zbiorowego interesu konsumentów.

Kary pieniężne

Straszakiem na przedsiębiorców mają być wysokie kary pieniężne grożące za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję, praktyk naruszających zbiorowy interes konsumentów albo dokonanie koncentracji bez wymaganego zgłoszenia. Co do zasady kary mogą sięgać nawet 10% przychodu z roku poprzedniego. Jeśli przedsiębiorca nie osiągnął wtedy przychodu, kara może wynosić do 200-krotności przeciętnego wynagrodzenia. W starej ustawie była to 100-krotność przeciętnego wynagrodzenia.

Natomiast za każdy dzień zwłoki w wykonaniu decyzji Prezesa UOKiK grozi kara do 10.000 euro.

Przy ustalaniu kar pieniężnych uwzględnia się w szczególności okres, stopień oraz okoliczności naruszenia przepisów ustawy, a także uprzednie naruszenie przepisów ustawy.

Zmiany w zgłaszaniu zamiaru koncentracji

Zamiar koncentracji przedsiębiorców polegającej na przejęciu, połączeniu czy nabyciu mienia innego przedsiębiorcy wymaga w pewnych sytuacjach wcześniejszego zgłoszenia Prezesowi UOKiK. Ma to zapobiegać uzyskaniu lub umocnieniu przez niektóre podmioty pozycji dominującej na rynku.

Dotychczas taki zamiar należało zgłosić, jeśli łączny światowy obrót przedsiębiorców (wraz z ich grupami kapitałowymi) uczestniczących w koncentracji w poprzednim roku obrotowym przekraczał 50 mln euro. Powodowało to, że wielu inwestorów finansowych realizujących swój obrót za granicą, a w Polsce wykazujących niewielką aktywność, musiało zgłaszać zamiar dokonania koncentracji, która często polegała na przejęciu kontroli przez spółkę z siedzibą za granicą nad inną spółką zagraniczną.

Obecna ustawa wymaga zgłoszenia zamiaru koncentracji, gdy łączny obrót światowy przekracza 1 mld euro lub gdy łączny obrót na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przedsiębiorców uczestniczących w koncentracji w poprzednim roku obrotowym przekracza 50 mln euro.

Nie trzeba już zgłaszać zamiaru koncentracji polegającej na objęciu lub nabyciu akcji lub udziałów innego przedsiębiorcy, powodującym uzyskanie co najmniej 25% głosów na walnym zgromadzeniu lub zgromadzeniu wspólników, lub objęciu przez tę samą osobę funkcji członka organu zarządzającego albo organu kontrolnego u konkurujących ze sobą przedsiębiorców, a także rozpoczęciu wykonywania praw z akcji lub udziałów objętych lub nabytych bez uprzedniego zgłoszenia.

Praktyki ograniczające konkurencję po staremu

Zmiany nie dotknęły przepisów dotyczących zakazanych praktyk ograniczających konkurencję - w zasadzie nowa ustawa reguluje je w taki sam sposób jak poprzednia.

Ustawa zakazuje porozumień, których celem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym. Wyłączeniem spod tego zakazu objęta jest część porozumień zawieranych między przedsiębiorcami, którzy nie są konkurentami, jeżeli udział w rynku posiadany przez któregokolwiek z nich nie przekracza 10% na żadnym z rynków właściwych objętych porozumieniem, a także porozumienia zawierane między konkurentami, których łączny udział w rynku nie przekracza 5%.

Tak jak dotychczas, bezwzględnie zakazane jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku, np. narzucanie niekorzystnych warunków umów czy nadmiernie wygórowanych lub rażąco niskich cen.

Kontrola w firmie

Pracownicy UOKiK mogą przeprowadzić kontrolę w firmie z zaskoczenia. Wynika to z tego, że kontrola może być przeprowadzona już na etapie postępowania wyjaśniającego, które toczy się w sprawie, a nie przeciwko określonemu przedsiębiorcy. Dzięki temu osoba kontrolowana nic nie wie o wszczęciu postępowania antymonopolowego.

Kontrola może być przeprowadzona nie tylko w obecności przedsiębiorcy lub osoby przez niego upoważnionej. Jeśli takiej osoby kontrolerzy nie zastaną, przeprowadzą kontrolę w obecności ?osoby czynnej w miejscu? - np. pracownika przedsiębiorcy. Co więcej, kontrolerzy mają możliwość uzyskiwania wyjaśnień w toku kontroli również od pracowników kontrolowanego i innych osób czynnych w miejscu przeprowadzania kontroli, a także utrwalenia jej przebiegu przy pomocy urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk.

Koniec z wnioskami do UOKiK

Jedną z najważniejszych zmian wprowadzonych nową ustawą jest rezygnacja z obowiązkowego prowadzenia postępowań antymonopolowych oraz w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów na wniosek złożony przez przedsiębiorców czy konsumentów. Tego rodzaju postępowania obecnie są wszczynane jedynie z urzędu. Można oczywiście zawiadomić Prezesa UOKiK o okolicznościach uzasadniających wszczęcie postępowania - ten oceni, czy zachodzi taka potrzeba i podejmie decyzję, czy postępowanie wszczynać. Dzięki temu UOKiK będzie mógł skupić siły i środki na postępowaniach dotyczących najpoważniejszych naruszeń ustawy, mających najbardziej istotny wpływ na rynek.

Większość postępowań wszczynanych na wniosek przedsiębiorców kończyło się dotychczas decyzją niestwierdzającą praktyki lub odmową wszczęcia postępowania. Absorbowały one pracę Urzędu i sądów kontrolujących jego decyzje, wydłużały tym samym wszystkie postępowania. Średnio na rozpatrzenie sprawy w Sądzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów czeka się 16 miesięcy.

Obecnie osoby indywidualne (przedsiębiorcy, konsumenci) poszkodowane w związku z zaistniałymi naruszeniami konkurencji, powinny dochodzić wynikających z tych naruszeń roszczeń (unieważnienia kontraktu, nakazu zaprzestania naruszeń, czy wreszcie odszkodowania) przed sądami cywilnymi. Nie mogą w każdym przypadku oczekiwać, że wskutek złożonego przez nich zawiadomienia zostanie wszczęte postępowanie przez UOKiK.

Podstawa prawna: ustawa z dnia 16.02.2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. nr 50, poz. 331).

Andrzej Janowski

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »