Gospodarka cienia
Około 15 proc. PKB wytwarza u nas szara strefa gospodarki. Oznacza to, że gospodarka cienia miała w ubiegłym roku wartość ok. 99,5 mld zł. Z tego powodu straty budżetu państwa wyniosły blisko 45 mld zł. W tym roku będą jeszcze większe.
W ubiegłym roku produkt krajowy brutto wyniósł prawie 685,6 mld zł. Przy założeniu, że szara strefa gospodarki miała taki sam poziom jak w roku poprzednim (14,5 proc.), w ukrytej gospodarce wytworzono produkty o wartości ok. 99,5 mld zł - szacuje PG. W sytuacji, gdy obciążenia obowiązkowe (podatki i składki na ubezpieczenia społeczne) ponoszone przez przedsiębiorców i inne osoby na rzecz finansów publicznych wynoszą ok. 45 proc., straty budżetu państwa w wyniku występowania działalności ukrytej wyniosły w ub.r. blisko 45 mld zł. W tym roku będą jeszcze większe, gdyż można się spodziewać, że przy m.in. szybko rosnącym bezrobociu zwiększa się również szara strefa gospodarki.
Według ostatnich badań GUS, w 1998 r. w szarej strefie pracowało ponad 1,4 mln osób. Ale wówczas mieliśmy 1,8 mln zarejestrowanych bezrobotnych. Gdy dziś mamy ich 2,9 mln, prawdopodobne jest, że co najmniej 2,5 mln osób pracuje w gospodarce nieformalnej - głównie w handlu, budownictwie i usługach.
Szara gospodarka obejmuje dwie grupy działalności - zabronioną przez prawo (np. produkcja alkoholu bez zezwolenia, handel narkotykami) oraz ukrywaną przed organami administracji państwowej, w celu unikania płacenia podatków, ceł czy składek na ubezpieczenia społeczne. GUS, zgodnie ze standardami Unii Europejskiej, uwzględnia w szacunkach szarej strefy w tworzeniu PKB tylko produkcję ukrytą.