GPW szybko przypomniała sobie o słabych fundamentach
Warszawska giełda boleśnie zakończyła czterosesyjną zwyżkę. Inwestorzy szybko zapomnieli o rocznicy 11 września, przy której nie wypadało pozbywać się akcji.
Warszawska giełda boleśnie zakończyła czterosesyjną zwyżkę. Inwestorzy szybko zapomnieli o rocznicy 11 września, przy której nie wypadało pozbywać się akcji. Górę wzięły obawy o sytuację gospodarczą w USA. Szczególnie ucierpieli posiadacze akcji, które najwięcej zyskały na poprzednich sesjach.
Indeks WIG 20 szybko spadł w okolice 1080 punktów, a potem poruszał się już jedynie w rytm zmian wyceny Elektrimu. Akcjonariusze holdingu, wśród których jest coraz więcej spekulantów, przeżyli w czwartek prawdziwą huśtawkę nastrojów. Przez całą sesję kurs oscylował w przedziale 1,87-2,27 zł, by zakończyć handel na poziomie z poprzedniego zamknięcia. Mimo miesięcy analiz, dyskusji, oświadczeń i umów, nadal nie wiadomo, czy i w jakim kształcie przetrwa Elektrim.
O korekcyjnym charakterze spadków świadczyć może, że znacznie ucierpiały spółki komputerowe, KGHM, Pekao SA i TP SA, które były wcześniej bardzo mocne.
Poważne straty poniosły kursy Softbanku, Prokomu i Comarchu. Lepszy od konkurencji był Computerland. Najnowszy raport Deutsche Banku, uznanego za instytucję numer jeden na rynku analiz i rekomendacji, zawiera same korzystne informacje o tej spółce. DB, podobnie jak wcześniej DM BZ WBK, dobrze ocenia zaangażowanie Computerlandu w sektorze energetycznym.
Bardzo słabe były banki, od których nieznacznie lepszy okazał się BRE. Wojciecha Kostrzewę, prezes instytucji, musi cieszyć poprawa notowań Elektrimu. Na razie rynek nie zareagował na informacje o planach przejęcia Fortis Banku. Wydaje się, że jest to dobra informacja, bo pozwoli BRE przeskoczyć ING BSK i BZ WBK na liście największych banków kraju.
Rolę "czerwonej latarni" pełnił zgodnie z oczekiwaniami Apexim. Upadłość spółki jest już raczej przesądzona. Jej papiery staną się teraz zapewne jeszcze większym obiektem ataków spekulantów. Ponownie ciekawie było w sektorze budowlanym. Po kilku udanych sesjach, tracili udziałowcy potencjalnych bankrutów: Mostostalu Zabrze i Piaseckiego. Do tego niechlubnego grona dołączył Mostostal Gdańsk. Wysokimi obrotami wyróżnił się Groclin. Prezes spółki zamierza podzielić się swoją władzę, a wprowadzenie w firmie zasad ładu korporacyjnego powinno przyciągnąć mniejszościowych udziałowców. W czwartek kurs producenta akcesoriów samochodowych spadł, bo rynek obawia się efektów planowanej emisji. W jednej transakcji właściciela zmieniło ponad 1 proc. kapitału Groclinu.
Najlepszą inwestycją okazał się w czwartek Stalprodukt. Potwierdziły się przypuszczenia o kontrwezwaniu na akcje spółki, które ogłosiła Huta Sendzimira. Chociaż papiery, których dotyczy walka, nie są notowane na giełdzie, rywalizacja oferentów może cieszyć udziałowców spółki z Bochni.