GPW zachowuje stoicki spokój
Ostatnia sesja na rynku akcji w Warszawie miała ciekawy tok wydarzeń. Głównym prowodyrem był Fed, który swoim postępowaniem zaskoczył inwestorów, bowiem podwyższył niespodziewanie stopę dyskontową o 25 pkt bazowych, do 0,75 proc.
Tym samym dał sygnał do rozpoczęcia zacieśnienia polityki monetarnej. Jednak rynki finansowe przyjęły tę informacje ze spokojem. Uspokajające były też zapowiedzi Fedu, że przez dłuższy czas stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie. Należy zaznaczyć, że jest to pierwsza podwyżka od początku kryzysu finansowego, za sprawą którego stopy spadły do najniższego poziomu w historii. Przed czwartkową podwyżką ostatni raz stopy w USA wzrosły w czerwcu 2006 roku.
Na parkiecie jest stabilizacja notowań. Dziś nie ma żadnych istotnych danych makro, dlatego rynek będzie pod wpływem wydarzeń z piątku. Nadal indeks WIG20 znajduje się w szerokiej konsolidacji, którego ściany tworzą poziomy 2165pkt. i 2285pkt. Poziom oporu - 2285pkt. nie został przełamany, dlatego nie można mówić o powrocie do trendu wzrostowego. Dopóki znajdujemy się pod oporem(2285pkt.), dopóty możliwy jest spadek w okolicę dolanego wsparcia(2165pkt.). Z kolei za oceanem wskaźniki barwiły się na zielono. Indeks Dow Jones IA zyskał 0,09 proc. S&P500 wzrósł o 0,2proc. zaś Nasdaq 0,1 proc.
Na Książęcej giełdowi producenci słodyczy: Mieszko i Wawel, pochwalili się dobrymi ubiegłorocznymi rezultatami. Walory Mieszka zdrożały o ponad 6,4 proc., do 2,49 zł, a Wawelu o ponad 10,4 proc., do 265 zł.
Sprzedaż Wawelu wzrosła w 2009 roku o 23 proc. Jeszcze mocniej poszedł w górę zysk operacyjny(+27 proc.). Wzrost sprzedaży wynikał między innymi z bardzo agresywnej polityki promocyjnej. Z kolei Mieszko wypracował zysk operacyjny na poziomie 14,7 mln zł, a czysty zarobek 8,8 mln zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 13 mln zł i 5,8 mln.
Krzysztof Wańczyk