Huta Katowice donosi na PKP do UOP

PKP sprzedały około 65 mln zł wierzytelności Huty Katowice. Trafiły one do Cegielskiego, a ich kolejnym właścicielem została legnicka firmie Inkasso Reform. Dziś HK i IR podpisują porozumienie w sprawie restrukturyzacji 55 mln zł z tych zobowiązań. Handel długami nadal niepokoi jednak HK, dlatego spółka złożyła do UOP doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez przewoźnika.

Polskie Koleje Państwowe sprzedały co najmniej 65 mln zł wierzytelności Huty Katowice. W sumie zobowiązania stalowej firmy wobec przewoźnika to około 600 mln zł. Gros stalowych długów trafiało do Cegielskiego. W ten sposób koleje płaciły na przykład za realizację kontraktu na dostawę wagonów od poznańskiej firmy. W konsekwencji zobowiązania Huty Katowice trafiły do legnickiej firmy Inkasso Reform, która zajmuje się obrotem wierzytelnościami.

Reklama

- Dziś podpisujemy z Hutą Katowice porozumienie dotyczące restrukturyzacji wierzytelności, m.in. przez rozłożenie płatności na raty czy też spłatę w kompensatach. W grę wchodzi około 55 mln zł - mówi Marek Terelak, jeden z szefów Inkasso Reform.


Ostatnia cesja

Pozostałe 10 mln zł to cesja PKP podpisana przez członków zarządu tej firmy 18 października. Wierzytelność trafiła do Cegielskiego, a stamtąd do Inkasso Reform. Zgodnie z wczorajszymi zapewnieniami legnickiej firmy, dziś rano informacja o ostatniej transzy miałaby oficjalnie trafić do Huty Katowice.

Tymczasem 22 października weszła w życie ustawa o restrukturyzacji hutnictwa, która zezwala narodowemu przewoźnikowi na handel stalowymi długami wyłącznie za zgodą Ministra Infrastruktury. Przedstawiciele hutniczej branży nie chcą oficjalnie komentować działań PKP, nieoficjalnie podkreślają jednak, że zarząd kolei wiedząc, że dokument jest przyjęty przez Parlament i podpisany przez Prezydenta winna powstrzymać się od ostatniego skoku na stalową kasę.


Prawne pogranicze

Mimo porozumienia z Inkasso Reform wiadomo, że Huta Katowice nie rozgrzeszyła przewoźnika. Ze źródeł zbliżonych do HK wiadomo, że kilka dni temu spółka z Dąbrowy Górniczej złożyła doniesienie do Urzędu Ochrony Państwa o popełnieniu przestępstwa przez PKP. Źródła zbliżone do wierzycieli HK mówią również o doniesieniu stalowej firmy na przewoźnika dokonanym półtora miesiąca temu. Nie wiadomo jednak, czy huta złożyła jedno czy też dwa doniesienia, ponieważ drugiej z wymienionych informacji nie udało się potwierdzić. Huta Katowice nie ujawnia motywów swojej decyzji.

- Jesteśmy całkowicie zaskoczeni tym, że PKP sprzedało wierzytelności Huty Katowice tuż przed wejściem w życie ustawy, tym bardziej, że cały czas strony prowadziły w tej sprawie rozmowy - mówi Krystian Kozakowski, wiceprezes HK.

Sprawy nie komentuje Cegielski. PKP twierdzi natomiast, że postąpiło zgodnie z prawem.

- HK jest naszym dłużnikiem i do tej pory nie przedstawiła sensownej propozycji uregulowania zobowiązań. Taki stan rzeczy uniemożliwia z kolei regulowanie naszych zobowiązań wobec innych podmiotów gospodarczych i dlatego w tej sytuacji przenieśliśmy część zobowiązań HK na rzecz spółek, wobec których my mieliśmy zobowiązania. Uczyniliśmy to zgodnie z obowiązującym prawem. Wiemy, że weszła w życie ustawa o restrukturyzacji hutnictwa, która wymaga teraz w podobnych operacjach uzyskania zgody ministra infrastruktury. Teraz będziemy już o nią występować - Roman Hajdrowski, rzecznik PKP.


Katarzyna Jaźwińska, Cezary Pytlos

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PKP | Katowice | huty | Huta Katowice | one | firmy | UOP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »