Indeksy europejskie najniżej od 1987 roku

Poniedziałek przyniósł nową falę spadków na giełdach, przy czym były one jeszcze bardziej gwałtowne niż w poprzednich dniach. Londyński FT-SE 100 zakończył sesję na poziomie niższym o 4,75%, tracąc w trzecim kwartale 20% - najwięcej od 1987 r.

Poniedziałek przyniósł nową falę spadków na giełdach, przy czym były one jeszcze bardziej gwałtowne niż w poprzednich dniach. Londyński FT-SE 100 zakończył sesję na poziomie niższym o 4,75%, tracąc w trzecim kwartale 20% - najwięcej od 1987 r.

Paryski CAC-40 spadł o 5,87%, a w ciągu ostatnich trzech miesięcy o 29%. We Frankfurcie DAX Xetra obniżył się do godz. 18.00 o 4,72%, co w minionym kwartale oznaczało spadek o 37% - największy od 1959 r. ...

GPW na tym tle trzyma się całkiem nieźle. Wczoraj WIG20 spadł tylko o 1,8%.

Nastroje uczestników giełd europejskich pogorszyło obniżenie z 2,5% do 1,5% prognozy przyszłorocznego wzrostu gospodarczego w Niemczech przez ministra finansów Hansa Eichela, a także analogiczna korekta z 1,5% do 1,3%, której w odniesieniu do gospodarki brytyjskiej dokonał tamtejszy Centre for Economic and Business Research.

Reklama

Szczególnie wyraźnie spadły wczoraj ceny akcji europejskich towarzystw ubezpieczeniowych oraz reasekuracyjnych - Scor, Skandia i Axa. Staniały też walory innych instytucji finansowych, zwłaszcza Commerzbanku i ING Groep.

- Rynek jest tak nastawiony, że wykorzystuje każdą złą informację do sprzedawania akcji, a ignoruje większość dobrych. Cechuje go skrajny pesymizm, co jest jednak dość irracjonalne i nie pozostaje w pełnej zgodności z faktycznymi danymi. Dużo spółek, szczególnie typu defensywnego, jest już zbytnio przecenionych. W razie uspokojenia nastrojów inwestorzy zaczną je zapewne skupywać. Już teraz wiele z nich daje wyższą stopę zwrotu niż obligacje rządowe. Istnieje zatem spora szansa na odbicie. Jednak nie nabierze ono siły, dopóki zasadniczo nie poprawią się wyniki spółek i wskaźniki gospodarcze - powiedział PARKIETOWI Dhaval Joshi, analityk Société Générale.

- To, co dzieje się na giełdzie frankfurckiej i innych europejskich parkietach, może w dużej mierze wynikać z informacji napływających z USA - stwierdził Christian Stocker, analityk HVB Group. - Opublikowany tam indeks aktywności w sektorze wytwórczym w regionie Chicago spadł niespodziewanie, co czyni bardzo realnym drugi dołek recesji, a tego inwestorzy bardzo się obawiali.

Do nagłego pogorszenia nastrojów na czołowych giełdach doszło także pod wpływem rosnących obaw przed wybuchem wojny na Bliskim Wschodzie. Napięcie nasiliły informacje o atakach amerykańskich i brytyjskich samolotów na irackie cele wojskowe, a także odrzucenie przez władze w Bagdadzie projektu rezolucji ONZ, którą zaproponowały USA i Wielka Brytania.

Inwestorzy łączą perspektywę konfliktu zbrojnego z ogólną koniunkturą w gospodarce światowej. O ile w warunkach pokojowych istniałaby szansa na powolne ożywienie aktywności ekonomicznej, o tyle wybuch wojny przekreśli te nadzieje, pogarszając wyniki finansowe przedsiębiorstw oraz nasilając wyprzedaż akcji.

Pomijając niebezpieczeństwo konfliktu zbrojnego, sytuacja amerykańskich firm jest i tak bardzo zła. Analitycy uważają, że zyski spółek objętych indeksem S&P 500 będą w trzecim kwartale średnio o ponad połowę mniejsze niż przewidywali trzy miesiące temu. Według Thomson First Call, ich wzrost ma wynieść tylko 7,3% zamiast 17%. Również trzy czwarte przedsiębiorstw negatywnie ocenia swoje rezultaty.

Wczoraj do ogólnego spadku notowań na rynkach nowojorskich przyczyniły się zwłaszcza pesymistyczne prognozy dotyczące wyników takich czołowych spółek, jak General Electric, Wal-Mart Stores czy Intel. W branży informatycznej wyprzedaż objęła też m.in. akcje Hewlett-Packard, IBM i Dell Computer. W odwrocie znalazły się także notowania największego banku inwestycyjnego - Merrill Lynch.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »