Kapitulacja niedźwiedzi

WIG20 ustanowił w trakcie notowań kolejny trzyletni rekord na poziomie 1591 pkt. Towarzyszyły temu gigantyczne obroty, które zbliżyły się do 900 mln zł.

Poza rodzimymi instytucjami polskie akcje kupowali inwestorzy zachodni. Tradycyjnie skupili się na największych spółkach i to one były w piątek lokomotywami wzrostu. Wydaje się, że poniedziałkowa sesja powinna przynieść przynajmniej uspokojenie nastrojów.

Bank Pekao wyznaczył kolejne historyczne maksimum. W piątek kurs banku dotarł do 118,5 zł. Tymczasem największe obroty zanotowała TP SA. Jeszcze w czwartek wydawało się, że opór na poziomie 15 zł jest nie do przebycia. Teraz kurs operatora oscyluje około 16 zł. Jeszcze lepiej wygląda KGHM, który rozprawił się z poziomem 20 zł i znalazł się najwyżej od czerwca 2001 r. Niezaspokojony popyt skupował też walory PKN i Netii.

Atmosfera na rynku była tak dobra, że podaż która w pierwszych minutach opanowała Agorę cofnęła się pod naporem kupujących. W ostatnim czasie medialna spółka zachowywała się słabiej od rynku z powodu obaw o skutki wojny cenowej z Axel Springer. Jednak w atmosferze powszechnego entuzjazmu czynniki ryzyka ustąpiły miejsca owczemu pędowi.

Dynamiczną zwyżkę zanotowało Świecie. Kurs papierniczych akcji szybko odrabia dystans do rynku po tym jak minister skarbu ocenił jako mało prawdopodobne dokapitalizowanie akcjami tej spółki Kompanii Węglowej.

Wśród mniejszych spółek atmosfera była spokojniejsza. Niewielki wzrost zanotował Tras Tychy, którego wycenę podbiły nowe kontrakty. Rósł Prosper, który wznowił skupowanie własnych akcji. Skromną zwyżkę odnotowała Duda, której udziałowcy uchwalili nową emisję. Przeceny uniknęła także Elektrobudowa, mimo że jej akcje sprzedają fundusze DWS. Na drugim biegunie rozpędzonego rynku znalazła się m.in. Amica. Wyraźnie traciło Grajewo, Grupa Onet oraz Kruk. Słabo prezentował się Mostostal Siedlce. Entuzjazm na tych walorach osłabł, za to wzrosły obawy że fuzja z Polimexem nie będzie korzystna dla spółki.