Kaucja wreszcie do kosza

Bliżej norm unijnych, choć jeszcze nie całkiem korzystnie dla przedsiębiorców.

Doprecyzowanie i uproszczenie przepisów, zniesienie albo przynajmniej zmniejszenie barier administracyjnych lub prawnych - to podstawowe cechy planowanej przez rząd nowelizacji ustawy o VAT. Choć nie spełnia ona wszystkich oczekiwań podatników zobowiązanych do odprowadzania tego podatku, to jednak niewątpliwie wprowadza wiele przepisów, które są dla nich korzystne.

Niepotrzebna rejestracja

Jednym z takich pozytywnych rozwiązań planowanej nowelizacji ustawy o VAT jest wprowadzenie magazynów typu call-of stock, czyli tzw. składów konsygnacyjnych. Towary będą mogły być z nich pobierane i wyprowadzane wyłącznie przez jednego odbiorcę. Zdaniem części ekspertów, odbierze to możliwość korzystania z nich przez mniejsze firmy, które nie mają takiego zapotrzebowania na towary. Niewątpliwie jednak magazyny pozwolą na uproszczenie rozliczeń dokonywanych przez firmy przemieszczające towary na terytorium Unii Europejskiej lub przywożą je do Polski z innych państw Wspólnoty. Tacy unijni dostawcy nie będą musieli, tak jak obecnie, rejestrować się dla potrzeb VAT w naszym kraju, a podatek od transakcji związanych z towarami wyprowadzanymi ze składów call-of-stock będzie rozliczany przez ich krajowego nabywcę. Sprzedawca nie będzie miał już takiego obowiązku.

Reklama

Ta sama zasada obejmie przedsiębiorców polskich przewożących towary do któregoś z państw UE. Nie będą musieli wstępować tam o własny, unijny numer VAT a całe rozliczenie podatkowe odbędzie według przepisów obowiązujących w kraju, do którego trafi towar z Polski.

Wystarczy sama deklaracja

Szczególnie istotnym i korzystnym dla podatników, przewidzianym w projekcie rozwiązaniem, jest wprowadzenie zasady rozliczania się przez importerów jedynie przy wykorzystaniu deklaracji, bez potrzeby rzeczywistego odprowadzania podatku na konto urzędu skarbowego. To istotne uproszczenie, które szczególnie odczują mniejsze firmy. Obecnie muszą one naliczać i płacić VAT a dopiero potem mogą występować o jego zwrot. W ten sposób, przez pewien czas, ich pieniądze są zamrożone w urzędzie.

Terminy zwrotu i likwidacja kaucji

Korzystną dla podatników propozycją jest też ustalenia jednego 50 ? dniowego podstawowego terminu zwrotu VAT. Pozwoli on szybciej otrzymywać pieniądze należne od urzędu skarbowego. Podobnie należy ocenić pozostawienie, obowiązującej także dziś, możliwości uzyskania zwrotu w przyspieszonym trybie 25 dni.

Następna pozytywna projektowana regulacja likwiduje określoną w aktualnych przepisach kaucję gwarancyjną. Wynosi ona 250 tys, zł i, głównie dla przedsiębiorstw rozpoczynających działalność polegającą na obrocie z państwami unijnymi, często jest kwotą, której nie są w stanie zapłacić, jeżeli nie przeleją na konto urzędu skarbowego 250 tys. zł, muszą czekać na zwrot podatku aż pół roku. Przez ten czas ich pieniądze są zamrożone na koncie urzędu skarbowego, podczas gdy oni potrzebują ich na bieżącą działalność. Fakt, że w przyszłości kaucja zostanie im zwrócona, nie ma tu znaczenia.

Po likwidacji kaucji (notabene pytanie prejudycjalne w tej sprawie trafiło już do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości a Rzecznik Generalny ETS ocenił polskie przepisy jako niezgodne z prawem wspólnotowym), przedsiębiorstwa dokonujące wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów szybciej odzyskają swoje pieniądze. Pozwoli im to łatwiej konkurować na wspólnotowym rynku, który często wymaga podejmowania szybkich decyzji i zdecydowanych działań. Nie jest to przecież możliwe bez wolnych środków obrotowych, które dziś często muszą być zamrożone w podatku.

Rozliczenie raz na kwartał

W myśl projektu generalną zasadą ma stać się rozliczanie podatku w okresach kwartalnych, z dopuszczeniem możliwości wyboru rozliczenia miesięcznego, które obecnie jest regułą. Zaletą wydłużenia terminów rozliczeń jest większa elastyczność w dysponowaniu własnymi środkami i niższe koszty administracyjne tych operacji. Zagrożeniem natomiast może być fakt, że przedsiębiorca jednorazowo będzie płacił fiskusowi większe sumy niż dotychczas, co w przypadku spadku obrotów może okazać się dla niego trudne i prowadzić do powstania zaległości podatkowych. Trzeba też pamiętać, że decyzja o rozliczeniu kwartalnym oznacza także kwartalne terminy otrzymywania zwrotów. Firmy, które mają ich więcej niż podatku należnego powinny zatem zastanowić się, czy nie lepiej pozostać przy systemie miesięcznym. Przede wszystkim jednak bardzo ważne jest to, że projektodawcy nowelizacji zakładają możliwość wyboru przez podatnika okresu rozliczeniowego.

Jest to rozwiązanie zgodne z ideą swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Wydłużenie zasadniczego okresu do kwartału pozwoli także zmniejszyć liczbę kontaktów przedsiębiorcy z fiskusem, która obecnie jest jedną z największych w Europie.

Dobrym rozwiązaniem jest również możliwość rozliczania VAT w formie ryczałtu przez przedsiębiorców, u których wartość sprzedaży łącznie nie przekroczyła w poprzednim roku 50 tys. euro. Jest to znaczne ułatwienie, przede wszystkim dla firm działających w mniejszym zakresie oraz krok do uproszczenia systemu podatkowego. Określenie stawki ryczałtu na poziomie 300 zł i waloryzowanie jej o poziom inflacji uważamy za właściwe.

Bez dodatkowych sankcji

Niezbędna jest, zawarta w projekcie, likwidacja 30 proc. sankcji nakładanej na podatnika za zaniżenie zobowiązania podatkowego lub zawyżenie kwoty zwrotu. Dziś nie ma znaczenia, czy doszło do tego wskutek świadomych działań, czy też przez przypadek. Urząd nie może nawet odstąpić od wymierzenia sankcji, gdyż przepis mówi jednoznacznie, że ?naczelnik określa?. Takie same, negatywne konsekwencje finansowe spadną zatem na tego, kto np. fałszuje dane w celu wyłudzenia zwrotu VAT, jak i na podmiot, który np. odliczył VAT wynikający z faktury za media, mimo że termin jej zapłaty przypadał dopiero w następnym miesiącu. Taka sytuacja nie spełnia postulatu racjonalności przepisów prawa.

Warto też zauważyć, że sprawa sankcji już po raz drugi trafiła do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Pierwsze pytanie prejudycjalne w tej sprawie nie zostało rozpatrzone ze względu na to, że odnosiło się do okresu sprzed wejścia Polski do UE. Drugie natomiast czeka na rozpoznanie. Autorzy zarzucają w nim bezprawność stosowania sankcji, która nie jest ani podatkiem, ani tzw. środkiem specjalnym wynegocjowanym przez Polskę w traktacie akcesyjnym. Jej likwidacja pozwoli więc nam uniknąć ewentualnego niekorzystnego wyroku ETS.

Nie wszystko jest tak różowe

Projekt nowelizacji ustawy o VAT nie rozwiązuje jednak wszystkich wątpliwych kwestii. Nie ma w nim np. o mowy o likwidacji powiązania prawa do odliczenia VAT naliczonego z kosztami uzyskania przychodu w CIT, co jest sprzeczne z regulacjami unijnymi. Nie wprowadza odliczenia VAT od wszystkich samochodów wykorzystywanych do prowadzenia działalności gospodarczej, czy od paliwa, co od kilku lat nieustannie postulują przedsiębiorcy.

Projekt nowelizacji nie rozwiązuje też np. problemu morskiego transportu międzynarodowego. Obecna ustawowa definicja tej działalności zawiera wymóg, aby część transportu odbywała się przez terytorium RP, i przepisy w tym zakresie się nie zmieniają. Nadal nie będzie zatem wiadomo, jak traktować statek pod biało-czerwoną banderą (który stanowi terytorium RP), a jak statek pod banderą kraju trzeciego, czyli spoza Wspólnoty (nie będący terytorium UE). Podobnie nie zostanie rozstrzygnięte w ustawie, czy przepłynięcie przez wody terytorialne (do 15 mil od brzegu) pozwala na zaliczenie tej trasy do odcinka wykonywanego w ramach transportu międzynarodowego i jak go udokumentować dla celów VAT.

Kolejna kwestia to działalność w zakresie gier losowych, zakładów wzajemnych, gier na automatach i na automatach o niskich wygranych, która dziś nie podlega VAT, ale lecz podatkowi od gier. Projekt zakłada wykreślenie z ustawy tego wyłączenia. Spowoduje to, że przedsiębiorstwa prowadzące tego rodzaju działalność będą musiały prowadzić dokumentację i ewidencje dla celów VAT, wystawiać faktury i oczywiście odprowadzać podatek należny. To dla nich nowe, większe niż obecnie obowiązki.

Ustawa musi jeszcze przejść całą ścieżkę legislacyjną. Wszystko wskazuje na to, że jej wejście w życie to najwcześniej początek nowego roku.

Anna Grabowska

Nowe Życie Gospodarcze
Dowiedz się więcej na temat: Bliżej | kaucja | likwidacja | towary | firmy | VAT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »