Białoruś zrezygnowała ze współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym

- Białoruś zrezygnowała ze współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym - poinformował Maksim Jermałowicz, nowy minister finansów tego kraju w wywiadzie dla telewizji STW. Jak wyjaśniał, Mińsk nie chce "szokować obywateli".

- Białoruś zrezygnowała ze współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym - poinformował Maksim Jermałowicz, nowy minister finansów tego kraju w wywiadzie dla telewizji STW. Jak wyjaśniał, Mińsk nie chce "szokować obywateli".

- Ustaliliśmy program (gospodarczych reform strukturalnych - PAP), ale nie zgodziliśmy się co do terminów jego realizacji. MFW nalegał, by okres realizacji tych reform był krótszy. Lider państwa zwrócił naszą uwagę, że będzie to duży szok dla społeczeństwa i nie należy tego robić. Dlatego rząd zrezygnował z programu z MFW - mówił Jermałowicz. Stanowisko ministra finansów piastuje od 31 sierpnia.

Od 2015 r. Białoruś zabiegała o 3 mld dol. kredytu MFW, jednak instytucja ta oczekiwała bardziej zdecydowanych kroków w kierunku gospodarki rynkowej. Kluczowe postulaty to urealnienie opłat komunalnych, liberalizacja cen, restrukturyzacja zakładów państwowych i wprowadzenie ułatwień dla prywatnych przedsiębiorców.

Reklama

Poprzedni kredyt w wysokości 3,5 mld dolarów Białoruś otrzymała w latach 2009-2010 i już go spłaciła.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »