KGHM ocenia poprzedników

Podstawowe zarzuty zarządu spółki pod adresem poprzednich ekip dotyczą: nietrafionych transakcji zabezpieczających, rosnących kosztów produkcji, nieuzasadnionych wypłat racjonalizatorskich i błędnego skalkulowania inwestycji.

Podstawowe zarzuty zarządu spółki pod adresem poprzednich ekip dotyczą: nietrafionych transakcji zabezpieczających, rosnących kosztów produkcji, nieuzasadnionych wypłat racjonalizatorskich i błędnego skalkulowania inwestycji.

Zarząd KGHM przedstawił część raportu oceniającego sytuację grupy kapitałowej od stycznia 2002 r. do marca 2006 r. Dlaczego? - Chcieliśmy wiedzieć, w jakim miejscu jest dziś spółka oraz ustalić, w jakim miejscu by była, gdyby nie wzrost cen surowców - powiedział Krzysztof Skóra, prezes KGHM. Jego zdaniem, w czterech ostatnich latach było aż 26 przypadków podejmowania błędnych decyzji, nieprawidłowości, a nawet niegospodarności, z którą mogą wiązać się decyzje o skierowaniu sprawy do prokuratury lub sądu. Jakie konkretnie sprawy mogą trafić do organów ścigania, nie podano.

Reklama

Za niskie przychody

Krytyce poddano m.in. efektywność poprzednich ekip w zakresie uzyskiwanych przychodów ze sprzedaży. W latach 2002-2005 zwyżkowały one o 3,5 mld zł. Obecne kierownictwo uważa, że z tej kwoty tylko 400 mln zł jest rezultatem wzrostu produkcji, a 3,1 mld zł zwyżki cen miedzi i srebra. W tej sytuacji szczególny niepokój zarządu budzą rosnące wydatki związane z produkcją. - Żadne z założeń dotyczących obniżki kosztów produkcji miedzi nie zostały zrealizowane. Co więcej, ich wartość wzrosła. Od 2002 r. do 2005 r. koszty ogółem były wyższe o prawie 1 mld zł, czyli o 23 proc. - zauważał Marek Fusiński, wiceprezes KGHM. Według niego, gdyby nie wzrost cen surowców, w 2005 r. spółka osiągnęłaby zysk ze sprzedaży w wysokości 60 mln zł i miałaby 137 mln zł straty na działalności operacyjnej.

Zły hedging

Wyniki spółki byłyby zdecydowanie lepsze, gdyby nie negatywne skutki hedgingu, czyli zabezpieczania się przed niekorzystnymi zmianami cen surowców. Na skutek stosowania niewłaściwej strategii, w 2004 r. przychody spółki zostały obniżone o 913,7 mln zł, a w 2005 r. o 228,7 mln zł. W tym i następnym roku korekta może być jeszcze wyższa. - Jeśli cena miedzi i srebra utrzyma się na dotychczasowym poziomie, to w latach 2006-2007 utracone korzyści z tytułu zawartych przez poprzedni zarząd transakcji zabezpieczających mogą wynieść nawet 4 mld zł - powiedział Ireneusz Reszczyński, wiceprezes KGHM. Jego zdaniem, na skutek nieplanowanego wzrostu kosztów produkcji poziom zabezpieczenia jest dziś niższy od jednostkowego kosztu produkcji określonego w budżecie na ten rok przez poprzednie kierownictwo.

Kosztowne pomysły

Zarząd za patologiczne uznał również działania poprzednich ekip w zakresie racjonalizacji i prac badawczych. - W wielu przypadkach produkcję planowano i realizowano w powiązaniu z pomysłami racjonalizatorskimi i honorariami dla menedżerów - stwierdził Mirosław Biliński, wiceprezes KGHM. Za poważny problem uznano m.in. wydłużanie okresów wypłat za udoskonalenia, które nie miały technicznego i ekonomicznego uzasadnienia. Płacono za nie nawet wtedy, gdy nie było jakiegokolwiek przymusu prawnego, aby przedłużać zawarte umowy. Od 2002 r. do pierwszego kwartału 2006 r. łączne wypłaty z tytułu innowacyjności wyniosły 163,4 mln zł. Negatywnie oceniono także ograniczenie robót przygotowawczych dotyczących zwiększenia wydobycia miedzi i srebra.

Błędy przy inwestycjach

Zarząd nie jest też zadowolony z przygotowanych planów inwestycyjnych. - Okazało się, że w przedstawionym nam projekcie bloku energetyczno-parowego nie uwzględniono zapotrzebowania energetycznego KGHM. W całej dokumentacji brak też informacji o cenach energii - poinformował Maksymilian Bylicki, pierwszy wiceprezes KGHM. Jego zdaniem, brak tak istotnych elementów powoduje, że cały projekt trzeba przeanalizować od nowa. Podobna sytuacja ma miejsce z piecem zawiesinowym, który miał zastąpić piec szybowy w Hucie Miedzi "Głogów". Inwestycja w nową technologię, zamiast przyczynić się do zwiększenia mocy produkcyjnych, mogła je zmniejszyć. Skrytykowano też wydatki poczynione na sponsoring i darowizny.

Nieprawidłowości w KGHM wg zarządu 4 mld zł

- to utracone korzyści w 2006 i 2007 r. z tytułu transakcji zabezpieczających, jeżeli ceny miedzi i srebra utrzymają się na obecnym poziomie.985 mln zł

- o tyle wzrosły koszty działalności spółki w latach 2002-2005, czyli o 23 proc. 2659 USD/t

- taki poziom jednostkowego kosztu produkcji miedzi odnotowano na początku tego roku, podczas gdy w 2001 r. wynosił 1 544 dolarów za tonę.137 mln zł

- taką stratę z działalności operacyjnej poniosłaby spółka w 2005 r., gdyby nie wzrost cen miedzi i srebra oraz zmiana kursu walutowego.315 proc.

- o tyle wzrosły wydatki na sponsoring i darowizny w latach 2002-2005 4,5 mln zł

- to wysokość dodatkowych, pozaregulaminowych nagród dla kadry kierowniczej najwyższego szczebla w 2005 r. (18-krotny wzrost w stosunku do 2002 r.)

Tomasz Furman

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: wydatki | ocenianie | KGHM Polska Miedź SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »