Kierowców kłopoty z polisami
Towarzystwa ubezpieczeniowe nagminnie narzucają kierowcom niekorzystne rozwiązania w umowach - czytamy w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej". Tak wynika z opublikowanego w środę raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Żadna ze skontrolowanych przez UOKiK dziewięciu firm ubezpieczeniowych nie uniknęła krytyki. Pod lupą urzędu znalazły się: Allianz Polska, Cigna, Compensa, HDI Samopomoc, Link 4, PZU, Tryg, Uniqua oraz Warta.
Oto niektóre z zarzutów w stosunku do ubezpieczycieli (za "GW"):
- nie chcą zwracać pieniędzy za zniszczone ogumienie (choć składkę płaci się za samochód z oponami),
- nie uwzględniają VAT przy zwrocie kosztów naprawy,
- wypłacają mniejsze odszkodowanie niż wynosiła wartość samochodu w dniu zawarcia umowy,
- nie wypłacają go w terminie,
- uzależniają jego wypłacenie od spełnienia wielu nieuzasadnionych i ogólnikowych warunków (np. "współpraca z ubezpieczycielem przy wykrywaniu sprawcy"),
- nie wypłacają go z powodu braku kompletu kluczyków,
- utrudniają wypowiedzenie umowy przez żądanie rażąco wysokich opłat manipulacyjnych,
- w przypadku skasowania pojazdu odejmują od sumy ubezpieczenia wartość wraku, która ma się nijak do jego wartości rynkowej.
Ta lista z pewnością stałaby się dłuższa, gdyby dołączyć do niej opinie kierowców, którzy na co dzień muszą się zmagać z praktykami stosowanymi przez firmy ubezpieczeniowe. 78% z uczestników ankiety przeprowadzonej przez CBOS na zlecenie UOKiK uważa, że w razie wypadku będą mieli problemy z wypłatą odszkodowania. Nie dziwi więc fakt, że dla 30% składki ubezpieczeniowe to po prostu zmarnowane pieniądze. Niepokoić może to, że 70% badanych nie rozumie umów, które podpisuje.
Więcej przeczytacie w dzisiejszym wydaniu "Gazety Wyborczej"