Klienci towarzystw ubezpieczeniowych skarżą się coraz częściej

Wzrasta liczba zażaleń wpływających do Rzecznika Ubezpieczonych. Klienci towarzystw najczęściej skarżą się na likwidację szkód komunikacyjnych i odmowę wypłat pieniędzy z polis życiowych.

Wzrasta liczba zażaleń wpływających do Rzecznika Ubezpieczonych. Klienci towarzystw najczęściej skarżą się na likwidację szkód komunikacyjnych i odmowę wypłat pieniędzy z polis życiowych.

"Wynika to głównie ze wzrostu świadomości ubezpieczeniowej w naszym kraju" - twierdzi Stanisław Rogowski, Rzecznik Ubezpieczonych. Towarzystwa stopniowo rozszerzają swoją ofertę, klienci zaś częściej z niej korzystają. Mając jednak do dyspozycji umowę z szeregiem aneksów, nie zawsze dokładnie zapoznają się z jej treścią. W takiej sytuacji poniesiona przez nich szkoda nie zawsze jest równoznaczna wypłacie odszkodowania.

Najwięcej skarg dotyczy likwidacji szkód komunikacyjnych, głównie z polis OC (661 w 1999 r.) i AC (325 w 1999 r.). Stanowią one 63 proc. wszystkich zażaleń od poszkodowanych klientów. Powodem są odmowy wypłaty świadczenia czy odszkodowania lub ich zaniżenie.

Reklama

Rzecznik Ubezpieczonych zwraca również uwagę na coraz częstsze ostatnio działania towarzystw, np. PZU i Warty, mające na celu ograniczenie rozliczeń bezgotówkowych z klientami podczas napraw uszkodzonych samochodów we wskazanych zakładach. Zdaniem rzecznika nie są to działania sprzeczne z prawem, jednak niekorzystne dla klientów.

Nieco mniej skarg , choć liczba ta stale rośnie, dotyczy polis na życie (178 w 1999 r.). "Czasem wynikają z winy samych klientów, np. zatajenia danych we wniosku o polisę, niezrozumienia lub nieznajomości warunków umowy" - twierdzi Stanisław Rogowski.

Nie wszystkie zażalenia wpływające do rzecznika są rozpatrywane na korzyść klienta. W około 1/3 wypadków skarżący się odchodzą z kwitkiem. "Gdyby nasze interwencje były zawsze skuteczne, oznaczałoby to, że zakłady ubezpieczeń nie znają prawa, łamiąc je tak często" - uważa Rogowski.

Zdaniem rzecznika, część osób po prostu nie ma racji. Niekiedy są temu winni agenci, który nie zapoznają klienta ze wszystkimi warunkami zawieranego ubezpieczenia, czy obowiązującymi wyłączeniami.

W ubiegłym roku do Rzecznika Ubezpieczonych wpłynęło 1711 skarg. W 1347 przypadkach rzecznik podjął sprawę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: towarzystwo ubezpieczeniowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »