Kolejny słaby dzień dla złotego
Czwartek był kolejnym nienajlepszym dniem dla złotego ponieważ przyniósł on osłabienie krajowej waluty w stosunku do głównych walut. Pomimo zaplanowanych na dzień dzisiejszy dość istotnych publikacji handel na parze EURUSD odbywał się dziś w wąskim paśmie wahań.
Na początku dnia wspólna waluta usiłowała odrobić część strat zanotowanych w środę popołudniu. Umocnienie się euro powstrzymał jednak poziom 1,30, po osiągnięciu którego inicjatywę przejął popyt na dolara, dzięki czemu EURUSD ponownie spadł w okolice 1,2970, gdzie pozostawał do końca sesji.
Zapowiadane na dzisiaj ożywienie handlu, związane z publikacjami informacji o nastrojach wśród przedsiębiorców niemieckich, danymi z amerykańskiego rynku pracy oraz z rynku nieruchomości nie miało jednak miejsca.
Pomimo, że nastroje w Niemczech, mierzone Indeksem IFO okazały się gorsze od oczekiwań nie wywarło to wpływu na zachowanie inwestorów. W podobny sposób zignorowane zostały informacje ze stanów, które wypadły nieznacznie gorzej od oczekiwań.
Teoretycznie słabsze dane powinny wpływać na osłabienie dolara, jednak rozbieżności pomiędzy oczekiwanymi a realnymi danymi były na tyle małe, że inwestorzy przeszli nad tym do porządku dziennego.
Co prawda sytuacja techniczna na wykresach kursów złotego wobec głównych walut nie uległa dziś zmianie, jednak dzisiejsze zachowanie się złotego świadczy o nastawieniu inwestorów do krajowej waluty.
Zdecydowanie w ostatnim czasie widać presję na osłabienie złotego, co prawdopodobnie ma związek z realizacją zysków i redukcją zaangażowania na rynkach wschodzących przez inwestorów zagranicznych w obawie przed podwyżkami stóp.
Sugeruje to możliwość pokonania w najbliższym czasie przez EURPLN oporu w okolicach 3,9120 a przez USDPLN w okolicach 3,02.
Krzysztof Gąska