Kostki w cenie

Amerykański koncern Micron Technology kupuje od japońskiej Toshiby fabrykę kostek pamięciowych w USA. Przetasowania na światowym rynku półprzewodników dochodzą do skutku w chwili, gdy popyt na główne podzespoły do komputerów z wolna się odradza.

Amerykański koncern Micron Technology kupuje od japońskiej Toshiby fabrykę kostek pamięciowych w USA. Przetasowania na światowym rynku półprzewodników dochodzą do skutku w chwili, gdy popyt na główne podzespoły do komputerów z wolna się odradza.

Ugoda amerykańskiej firmy z Toshibą może zapowiadać duże zmiany na rynku, który wskutek dramatycznego spadku zapotrzebowania skurczył się na świecie z 28,9 mld USD w zeszłym roku do zaledwie 10 mld USD pod koniec br. Micron Technology, drugi na globalnym rynku producent chipów, zdecydował się przejąć od Toshiby jej zakład w Boise (stan Idaho), który jest największym dostawcą tych produktów w USA.

Transakcja wyjątkowo odpowiada obu stronom. Micron już dzisiaj posiada 20-proc. udział w globalnym rynku, drepcząc po piętach bezspornemu liderowi w branży, którym jest południowokoreański Samsung Electronics. Amerykańska firma ma ambicje, a równocześnie chce je zrealizować najmniejszym kosztem. Przejęcie jednej z dwóch amerykańskich fabryk Toshiby toruje również drogę do dalszej współpracy w produkcji najbardziej wydajnych kostek pamięciowych DRAM. Z drugiej strony Micron Technology od pewnego czasu prowadzi rozmowy z Hynix Semiconductor, innym południowokoreańskim producentem półprzewodników, nr 3 na światowym rynku, w celu utworzenia największej firmy tej branży na świecie.

Reklama

Sytuacja klaruje się o tyle, że Toshiba powoli zamierza wycofać się z produkcji kostek pamięciowych, gdzie ponosi same niepowodzenia. W Tokio zasugerowano, że biznes półprzewodnikowy firmy może w tym roku zamknąć się ze stratą 1,2 mld USD! Tego samego dnia Japończycy oficjalnie poinformowali o rezygnacji z planowanego sojuszu z niemieckim Infineonem, nr 2 na europejskim rynku, ze względu na trudność uzgodnienia wspólnej strategii. Toshiba straciła już w tym roku 40 proc. wartości rynkowej.

Wiele jednak wskazuje na to, że kryzys w branży półprzewodników osiągnął swoje dno, a zapotrzebowanie na kostki pamięciowe powoli zaczyna się odradzać. Widomą tego oznaką jest podjęta dzień wcześniej, czyli w poniedziałek, druga już z rzędu w tym miesiącu podwyżka cen podstawowych wyrobów przez Samsunga i Hyniksa. Pierwszy w swoich kontraktach zwiększył ceny o 15 proc., a drugi - o 20 proc. Klasyczny 128-megabitowy procesor DRAM jeszcze trzy dni temu kosztował 1,84 USD, co oznacza aż 71-proc. skok w porównaniu rekordowym minimum z 8 listopada.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: firmy | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »