Kredyt w walucie obcej

Decydując się na kredyt w walucie obcej musimy brać pod uwagę ryzyko kursowe, czyli nagły wzrost waluty obcej w stosunku do złotego. W takiej sytuacji nasze zadłużenie w banku i tym samym wysokość rat kredytowych może znacznie wzrosnąć.

Na co należy zwrócić szczególną uwagę, gdy chcesz kupić mieszkanie na kredyt w walucie obcej:

1. Kredyt jest wypłacany po bankowym kursie kupna waluty, a spłacasz go po kursie sprzedaży. Różnica między tymi kursami bezpośrednio przekłada się na koszt kredytu. Zależnie od banku, faktyczne oprocentowanie kredytu walutowego może być przez to wyższe o 0,4 - 0,7 pkt proc. od oficjalnie podanego poziomu. Rozpiętość widełek może być jeszcze większa w przypadku dynamicznych zmian na rynku walutowym.

2. Oprocentowanie kredytów walutowych oparte jest o tzw. stopy z rynku międzybankowego. Dla franka szwajcarskiego będzie to np. LIBOR CHF (London Interbank Offered Rate) 1-, 3- lub 6-miesięczny. Stawki te są bezpośrednio zależne od poziomu stóp procentowych w Szwajcarii. Co ciekawe, stopa 6-miesięczna może być kilka razy wyższa od stopy 1-miesięcznej w sytuacji, gdy występują oczekiwania wzrostu stóp (i odwrotnie, gdy mamy prognozy spadku). Tak więc banki naliczające taką samą marżę (zysk banku, dodawany do stopy bazowej takiej jak LIBOR) mogą mieć zupełnie inne oprocentowanie w danym momencie. Niektóre banki nie przejmują się LIBOR-em i ustalając oprocentowanie drogą swoich arbitralnych decyzji.

Reklama

3. W każdej chwili możesz zmienić walutę kredytu. Waluta obca na złotówki będzie przeliczona po kursie sprzedaży. W odwrotnej sytuacji zastosowany zostanie kurs kupna. Gorzej, jeśli zechcesz przejść np. z dolarów na franki. Wówczas bank dokona dwóch niekorzystnych przeliczeń - najpierw z dolarów na złotówki po kursie sprzedaży amerykańskiej waluty. Następnie po kursie sprzedaży bank ze złotówek przeliczy nasz kredyt na franki szwajcarskie. Większość banków pobiera dodatkowo opłatę za przewalutowanie od 0,75 do 1,5 proc. konwertowanej kwoty.

4. Bank może odmówić przewalutowania. Przed dokonaniem takiej operacji ponownie sprawdzi twoją zdolność kredytową i może się okazać, że nie stać cię na spłatę kredytu w innej walucie. Nawet w sytuacji, gdy przechodzisz ze złotówek na franki szwajcarskie i redukujesz miesięczną ratę. Banki oceniając zdolność kredytową w przypadku kredytów walutowych biorą poprawkę na ryzyko kursowe.

5. Twoja rata jest z góry ustalona w euro, frankach szwajcarskich, dolarach czy innej walucie, którą wybrałeś. Może się zmieniać tylko na skutek zmiany oprocentowania lub okresu spłaty. By oddać bankowi w danym miesiącu 100 franków szwajcarskich musisz je jednak od niego kupić po aktualnym kursie sprzedaży z tabeli banku. Wzrost ceny franka oznacza więc dla ciebie tylko tyle, że zapłacisz wyższą ratę w złotówkach. Twoje łączne zadłużenie przeliczone po tym wyższym kursie także oczywiście wzrośnie. Nie musisz się jednak tym przejmować, o ile nie zamierzasz w danym momencie spłacić całego kredytu lub np. go przewalutować. Na bieżąco powinieneś natomiast sprawdzać, czy miesięczna rata twojego kredytu w walucie jest niższa niż alternatywnego kredytu w złotówkach. Przy obecnej dużej różnicy w oprocentowaniu kredytów w PLN tylko kryzys walutowy mógłby zniwelować oszczędności ratalne w przypadku kredytów we frankach szwajcarskich, a nawet dolarach i euro.

Źródło: Expander

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: frank szwajcarski | bank | ryzyko | oprocentowanie | kredyt | waluty | zadłużenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »